KupBilecik

Wiadomości ze świata muzyki i filmu

Pamiętacie "Moje córki krowy", obsypaną nagrodami komedię Kingi Dębskiej o dwóch siostrach, które muszą się ze sobą dogadać, choć wcale nie mają na to ochoty? Zanim dorosły, miały całkiem udane dzieciństwo w czasach PRL-u. W "Zupie nic" spotkamy je w czasach, gdy Fiat 126p był szczytem marzeń, a trzepak stanowił centrum życia towarzyskiego - w czasach, gdy Marta i Kasia chodziły do szkoły, kłóciły się o głupoty, jeździły z rodzicami na handel i zakochiwały po raz pierwszy. "Zupa nic" to pełna empatii, ciepła oraz zabawnych sytuacji opowieść o potrzebie wolności i słodko-gorzkich momentach dojrzewania. Piosenkę promującą film nagrali wspólnie Artur Andrus oraz charyzmatyczna wokalistka jazzowa Monika Borzym. W teledysku do utworu zobaczymy fragmenty produkcji, w której zagrali m.in. Adam Woronowicz, Kinga Preis i Ewa Wiśniewska, wspierani przez Katarzynę Kwiatkowską, Rafała Rutkowskiego oraz utalentowane debiutantki – Barbarę Papis i Alicję Warchocką. Najzabawniejszy i najprawdziwszy film o dzieciństwie, jaki kiedykolwiek widzieliście. W kinach od 27 sierpnia. - Tym filmem chciałabym przypomnieć sobie i widzom, co cieszyło nas, gdy byliśmy dziećmi - mówi Kinga Dębska, reżyserka. - Pozwolić sobie na rozrzewnienie nad czasem, gdy całe popołudnie można było przesiedzieć z rówieśnikami na drzewie i trzepaku, a żółta syrenka rodziców ekscytowała bardziej niż dziś najnowszy model Audi. Mieliśmy bardzo szczególne dzieciństwo, które uformowało nas tak a nie inaczej. Przyjrzyjmy się życiu naszych rodziców i zauważmy, jak wiele z nich jest w nas. Ten film będzie taką właśnie intymną podróżą w świat dzieciństwa – wzruszającą, bardzo zabawną i pełną emocji.
Wideo "Nie mam żalu" to intrygująca historia, zaśpiewana na dwa głosy i ciekawie rozegrana przez czworo aktorów. Interesujący teledysk w reżyserii Oliwii Marciniak zaskakuje finałem. Piosenka "Nie mam żalu" to drugi singiel promujący jubileuszowe wydawnictwo "Renata Przemyk i Mężczyźni". Trzynaście piosenek na trzydziestolecie pracy artystycznej, zaśpiewanych w duetach z wyjątkowymi mężczyznami. Album ukaże się 4 września 2020 roku. Renata Przemyk i Artur Andrus zaśpiewali wspólnie piosenkę z wydanej w 1999 roku płyty "Hormon".
W lipcu 2016 powstał odcinek serialu "Z Andrusem po Galicji" poświęcony Staremu Sączowi. Jak zwykle na koniec odcinka zabrzmiała piosenka autorstwa Artura Andrusa i Łukasza Borowieckiego. W uzupełnionej tekstowo i muzycznie wersji utwór "A jak patrzy się z Przehyby" pojawił się na ich najnowszej płycie "Sokratesa 18". Tomasz Paulukiewicz, reżyser cyklu "Z Andrusem po Galicji" podjął się wyreżyserowania teledysku. W "Przewodniku Pascala" można przeczytać, że "to w większej części rozległa polana sięgająca 1175 m n.p.m.; sam szczyt (1192 m n.p.m.), a właściwie spłaszczona kulminacja, wznosi się niezauważalnie w lesie, dalej na wschód" i że stąd "można podziwiać cały grzbiet Małych Pienin, masyw Magury Spiskiej na Słowacji, a pośrodku panoramę – często zamgloną – Tatr Bielskich" – notuje Artur Andrus w książeczce dołączonej do płyty "Sokratesa 18". Przypomina również, gdzie znajduje się "Omnia beneficia", na kogo czekała w Starym Sączu królowa Marysieńka, kto pisał tam podręczniki do astronawigacji i co ma z tym wspólnego kajak. Wymienione informacje stały się zbiorem inspiracji, do powstania tego utworu. Bo jak sam autor przyznaje: Każda z tych piosenek ma swoją historię. Wszystkie przynajmniej zahaczają o coś prawdziwego. A większość to właściwie "piosenki faktu".
Co łączy krzesło z Jałty z długopisem Lecha Wałęsy? Kim jest tajemnicza postać siedząca obok Marii Skłodowskiej - Curie? Oraz właściwie ile lat ma Karolina Gruszka? Odpowiedzi przynosi najnowszy teledysk Artura Andrusa "Ciocia w gablocie", nakręcony we wnętrzach sądu okręgowego w Warszawie. Piosenka "Ciocia w gablocie", z gościnnym udziałem Doroty Miśkiewicz, promuje nową płytę Artura Andrusa, zatytułowaną "Sokratesa 18". Główną rolę w teledysku zagrała Karolina Gruszka, znana m.in. z filmów "Ach śpij kochanie", "Maria Curie", "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej". Towarzyszą jej Jerzy Iwaszkiewicz, Paweł Królikowski, Anna Smołowik, Paweł Tucholski, Dorota Miśkiewicz oraz Artur Andrus. Za pomysł i reżyserię odpowiada agencja reklamowa Huta 19 im. Joachima Fersengelda, która wcześniej zrealizowała teledyski "Błysk" i "2015" dla zespołu Hey. Album "Sokratesa 18" ukazał się 20 kwietnia.
Klip powstaje do utworu "Ciocia w gablocie" z wokalnym wsparciem Doroty Miśkiewicz. Nagranie pochodzi z ostatniej płyty Artura Andrusa "Sokratesa 18". Reżyserem i autorem scenariusza do wideo jest Dariusz Rzontkowski, który w przeszłości był odpowiedzialny za produkcje m.in. "Błysk" czy "2015" grupy Hey. Akcja historii opowiedzianej w teledysku dzieje się w warszawskim Sądzie Najwyższym, gdzie na ławie oskarżonych siedzi… zaś oskarżycielami i świadkami są… no właśnie, tego dowiedzą się Państwo już w przyszłym tygodniu, kiedy nastąpi premiera obrazu. W roli głównej wystąpiła Karolina Gruszka zaś u jej boku Jerzy Iwaszkiewicz, Paweł Królikowski, Anna Smołowik, Dorota Miśkiewicz oraz Artur Andrus. Longplay "Sokratesa 18" miał premierę w kwietniu 2018 roku. Karolina Gruszka znana jest z filmów "Kochankowie z Marony", "Maria Curie" czy "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej". Ostatnio można ją było podziwiać w "Ach śpij kochanie".
© 2011 - 2024 dla KupBilecik.pl - internetowy system biletowy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Zdobywaj wejściówki i śledź nasze profile
Facebook » Instagram »
Alert biletowy
Dodaj swój email lub telefon »
ZARZĄDZANIE COOKIES