KupBilecik
mało fanów - dopisz się
0
wydarzeń
|
|
?
średnia ocena
Serdecznie zapraszamy na wieczór inauguracyjny działalność wędzarni restauracyjnej "Tam Gdzie Kiedyś". W symbolicznej cenie biletu zaplanowaliśmy dla Was degustację m.in.: kiełbasy "na ciepło", przygotowanych przez nas wędlin i wędzonych zakąsek w formie deski rozmaitości. To będzie prawdziwy swojski wieczór odbywający się w luźnej atmosferze - nasz Szef Kuchni odpowie na wszystkie pytania dotyczące naszych specjałów, do Waszej dyspozycji pozostanie także właściciel, od którego dowiecie się w jaki sposób zamawiać nasze wędzonki na co dzień, a jeśli zechcecie przedłużyć sobie nieco ten wieczór - poprowadzi karaoke dla wszystkich chętnych.
Brak aktualnie wydarzeń pasujących do tego zapytania!
X
Chcesz, abyśmy powiadamiali Cię o nowych wydarzeniach Swojski wieczór "Tam Gdzie Kiedyś" w Twojej okolicy?
Zostaw nam swoje dane, a natychmiast poinformujemy Cię, jak tylko nowe wydarzenie pojawi się w sprzedaży!
Twoję imię
Miejscowość
Adres mailowy
Numer telefonu +48

wiadomości ze świata muzyki i filmu

Amerykańska gwiazda na potrzeby adaptacji powieści Delii Owens przygotowała utwór "Carolina". Za produkcję nagrania odpowiada Aaron Dessner z The National. Fragment kompozycji pojawił się w zwiastunie obrazu. "Carolina" to pierwszy nowy numer Taylor Swift od premiery albumu "Evermore" z 2020 roku. Ostatnio można było ją usłyszeć w remiksie piosenki "The Joker and the Queen" Eda Sheerana. Historia filmu "Gdzie śpiewają raki" rozgrywa się w połowie XX wieku w Karolinie Północnej. Opowiada o Kyi, która została porzucona przez rodzinę i samotnie dorasta na bagnach z dala od cywilizacji. Nie jest jednak taka, jak uważają mieszkańcy najbliższego miasteczka - Barkley Cove. Jest bardzo wrażliwą i inteligentną dziewczyną, której brakuje bliskości i dotyku drugiego człowieka. Sprawy się komplikują, gdy jej były chłopak zostaje znaleziony martwy. Na Kyę pada podejrzenie o morderstwo. W obsadzie znaleźli się Daisy Edgar-Jones, Taylor John Smith, Harris Dickinson i David Strathairn. Do kin w Polsce dzieło trafi 15 lipca.
W weekend Billie Eilish pojawiła się w podwójnej roli w kultowym programie "Saturday Night Live". Artystka nie tylko śpiewała, ale była także gospodynią programu. Billie Eilish zaśpiewała tytułowy utwór z albumu "Happier Than Ever" oraz najnowszy singiel "Male Fantasy". "Happier Than Ever", drugi album Billie Eilish, ukazał się w lipcu 2021 roku. Płyta właśnie zdobyła nominację do nagrody Grammy w kategorii "Album Roku".
Na nadchodzącym albumie spotykają się przedstawiciele różnych scen, gatunków i pokoleń, żeby tekstom Różewicza przyjrzeć się raz jeszcze. Tego zadania podjęło się kilkudziesięciu wspaniałych muzyków: Bisz/ Boxx, Morświn, Kirszenbaum, Wojciech Waglewski, Imiela i Suchar, Edyta Bartosiewicz, Cała Góra Barwinków, Emose i Ziemianie, Kapela ze Wsi Warszawa, Monady, Pablopavo i Patryk Kraśniewski. Wybrali wiersze, fragmenty dramatów i zinterpretowali je "po swojemu". W rezultacie powstało 11 bardzo różnych utworów, pozwalających dostrzec coś nowego w tekstach, które teoretycznie wszyscy dobrze już znamy. Lista utworów: 1. Bisz / Boxx - Nic w płaszczu prospera 2. Morświn - Świadkowie albo nasza mała stabilizacja 3. Kirszenbaum - Zostawcie nas 4. Wojciech Waglewski - Pragnienie 5. Imiela & Suchar - Wicher dobijał się do okien 6. Edyta Bartosiewicz - Nie śmiem (tam, gdzie trzeba) 7. Cała Góra Barwinków - Gdzie jest pies pogrzebany 8. Emos i Ziemianie - Skrzydła i ręce 9. Kapela ze Wsi Warszawa - Biel się nie smuci 10 Monady - Nie wypowiedziane 11. Pablopavo i Patryk Kraśniewski - Nic w płaszczu Prospera
Nie mieli łatwego zadania - zarówno na planie filmowym, jak i w studio nagraniowym musieli zmierzyć się z legendami. Maria Dębska w filmie "Bo we mnie jest seks" wciela się w postać jednej z największych gwiazd… Kaliny Jędrusik. Jej kreacja została uznana za najlepszą kobiecą rolę pierwszoplanową na tegorocznym Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni. Muzyczne zadanie też nie należało do prostych - stworzyć piosenkę nawiązującą do tych obecnych w filmie ikonicznych utworów z Kabaretu Starszych Panów, oddającą nie tylko klimat lat 60., ale także samego filmu. - Jak napisać piosenkę do filmu "najeżonego" najlepszymi polskimi piosenkami autorstwa Przybory i Wasowskiego? Sprawić, by była ukłonem w stronę tamtych czasów, ale jednak brzmiała współcześnie? - zastanawiał się Zalewski. - Miałem z tym nie lada kłopot. W warstwie muzycznej oparłem się więc na pięknym temacie Radka Łuki, który wybrzmiewa w filmie i wokół niego zbudowałem piosenkę. W warstwie tekstowej zaś w ramach preparacji obłożyłem się utworami Przybory, żeby przesiąknąć jego wrażliwością i starałem się wyobrazić sobie, co mógłbym napisać dziś Kalinie Jędrusik. Potem zgromadziłem znakomitych muzyków, żeby pod batutą Andrzeja Smolika nagrać ich na żywo, na taśmę, w studio s4 (im. Jerzego Wasowskiego). Efekt przed Wami. "Nie będzie romansu" w wykonaniu moim i Marysi Dębskiej - filmowej Kaliny. - Po raz kolejny przekonuję się, że nigdy nie wiadomo, co czai się za rogiem. Kiedy spotkaliśmy się z Krzyśkiem Zalewskim na planie filmu "Bo we mnie jest seks", gdzie gram Kalinę Jędrusik, a on jej ukochanego Lucka, nie miałam pojęcia, że niecałe dwa lata później zamkniemy się w studio, żeby nagrać wspólnie piosenkę, opartą na motywie muzycznym z filmu - wspomina Maria Dębska. - Całe życie zajmowałam się muzyką, grą na fortepianie, ale dużo rzadziej śpiewaniem, więc był to dla mnie trochę skok na główkę. Ale czy jest w Polsce ktoś, kto nie chciałby zaśpiewać z Krzyśkiem Zalewskim i to pod dyrekcją Andrzeja Smolika? Znalazłam się w sytuacji najlepszej z możliwych. O ile w filmie, gdzie wykonuję 10 piosenek Kaliny, było mi trochę łatwiej, choćby przez klasyczną frazę, która jest mi bliska, jak i przez fakt, że mogłam bezwstydnie zrzynać od Kaliny jej wykonawcze pomysły, tak tu trzeba było wyjść z klimatu retro i opowiedzieć coś muzycznie na nowo i po swojemu. Jednocześnie mając gdzieś z tyłu głowy przeboje Kabaretu Starszych Panów i muzykę tamtych lat. Krzysiek napisał piękne słowa i muzykę, i ten skok na główkę okazał się bardzo przyjemną podróżą. Przed Wami "Nie będzie romansu". "Bo we mnie jest seks" to ważny fragment życia Kaliny Jędrusik (Maria Dębska), o której śmiało można powiedzieć, że jest największą ikoną polskiej popkultury. To historia wzlotów i upadków jej zawrotnej kariery. Wydarzeniom z życia Jędrusik towarzyszy atmosfera szalonej zabawy środowiska ówczesnej śmietanki towarzyskiej. Na ekranie zobaczymy także inne barwne postaci polskiej kultury: Kazimierza Kutza (Borys Szyc), Tadeusza Konwickiego (Paweł Tomaszewski) czy twórców Kabaretu Starszych Panów - Jeremiego Przyborę (Rafał Rutkowski) i Jerzego Wasowskiego (Dariusz Basiński). Premiera filmu - 19 listopada.
- Tym razem to nie jest angielska wersja piosenki, która wcześniej powstała po polsku - opowiada artystka. - "Melt Away" powstało od razu po angielsku. To są moje myśli i odczucia zrodzone w tym języku, nie tłumaczenie. Jest to opowieść o tym, że czasem trzeba spróbować porzucić niepokój i poczuć się wolnym i lekkim. O tym, że nie musimy uciekać od wszystkiego, co napawa nas strachem. Że po prostu nie wszystko wokół musi mieć znaczenie. Czasem możemy po prostu roztopić się w dobrych wibracjach i poczuciu oczyszczającej pustki. Singiel zapowiada anglojęzyczny minialbum, który ukaże się jeszcze w tym roku. Luna gra na skrzypcach i fortepianie. Pisze i komponuje. Sztuka, filozofia i ciuchy to jej plac zabaw, ale najbardziej bawi ją astrologia. Żyje po swojemu, dba o matkę Ziemię i czerpie z dobrotliwego Księżyca tyle dobrej energii, ile zdoła. Ewentualne braki uzupełnia kawą. Kocha książki, Nicka Cave'a i Björk. Emanuje jasnym światłem, pozytywną energią i tajemniczym wdziękiem troszkę jakby nie z tego świata. Luna została wybrana jako jedna z 35 młodych, obiecujących wokalistek na świecie do globalnej kampanii Spotify Equal.
Utwór jak i teledysk gloryfikują ulotność chwili oraz szacunek wobec natury. Sam numer powstał podczas wyjazdu nad morze, a klip jest efektem beztroskich chwil spędzonych w gronie najbliższych przyjaciół. - Fajnie sobie czasami wyjść ze znajomymi, poczuć świeże powietrze, włączyć kamerę i utrwalić jakąś miłą chwilę - mówi artysta. - Chciałem tym klipem pokazać, że nagrywanie przyrody nie musi kojarzyć się tylko z Animal Planet i można ją wykorzystywać w popkulturze trochę tak, jak miało to miejsce w latach '90. Te lata są mi bardzo bliskie i być może część słuchaczy doszuka się ich wpływu w samej piosence. Kamil Hussein to młody wokalista o syryjskich korzeniach, kompozytor i autor tekstów. Inspirują go przede wszystkim artyści, którzy przebyli w życiu trudną drogę i pomimo wielu życiowych trudności nie poddali się, cierpliwie idąc w obranym kierunku, jak The Weeknd, Krzysztof Krawczyk czy Marek Grechuta. Urodził i wychował się w Lublinie. Debiutancki singiel "Muszę iść tam sam" wydał w styczniu 2021 roku.
© 2011 - 2024 dla KupBilecik.pl - internetowy system biletowy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Zdobywaj wejściówki i śledź nasze profile
Facebook » Instagram »
Alert biletowy
Dodaj swój email lub telefon »
ZARZĄDZANIE COOKIES