Nowa Zelandia - Pakeha - tam, gdzie nikt nie czekał
23 listopada 2025 o godz. 15:30
Wrocław
- woj. DolnośląskieKlub Wędrówki, ul. Podwale 37/38
Opowieść poprzedzona muzycznym wystąpieniem na tank drums, co ma wprowadzić do rocznej przygody w Nowej Zelandii. Poruszę kwestię kulturowości Maorysów, jak otrzymałam w darze kamień pounamu, gdy pomogłam pewnej kobiecie z odrestaurowaniem perkusji jej ojca, który okazało się, że był dobrym kolegą himalaisty, Roba Halla. Opowiem o tym, jak Samoańczyk wykonał mi na plecach tatuaż i co znaczy kirituhi (tatuaż dla Pākehy - białego człowieka) oraz maoryskie Tā moko. Historia o stereotypach, w której Nowa Zelandia staje się czymś więcej niż tylko malowniczym krajem hobbitów, gejzerów i zielonych wzgórz.
To opowieść o drodze - tej przez kraj Maorysów i tej wewnętrznej, którą odbywa człowiek, gdy staje twarzą w twarz z własnymi ograniczeniami, pragnieniami i tęsknotą za wolnością. Będzie opowieść o Matariki (maoryski nowy rok), ciekawostki o ptaszku kiwi, o woofingu, graniu na perkusji, o normalnym życiu i wiele więcej. To nie jest zwykła podróż, lecz świadectwo uważności: na drugiego człowieka, na ziemię, na samego siebie. To odsłona kart historii o prawdach i mitach kolonializmu oraz polskich śladach na antypodach. O polskim dziecku z Pahiatui - Stanisławie, który przybył na statku do Wellington w 1944 roku. To inspiracja na odnalezienie przestrzeni, oddechu i własnego głosu w świecie, w którym każdy z nas musi odtańczyć swoją hakę. Wyruszmy w tę podróż razem! Poczytam fragmenty z pamiętnika i wydanej książki, którą będzie można zamówić, zakupić z autorskimi grafikami i zakładką.
FRAGMENT KSIĄŻKI i pamiętnika:
Nikt tu na mnie specjalnie nie czekał, nikt mnie nie znał, co dawało mi pewne przywileje, ale nie chciałam ich nadużywać. A potem, gdy wyjeżdżałam, usłyszałam, że powinnam tu zostać. Ile język może przynieść zła - widziałam paproć jako lustro, w którym mogę się przeglądnąć. Oparłam o nią głowę, wzdychając. - Mówisz: źle, milczysz: jeszcze gorzej, bo wszystko próbujesz tłumaczyć czynami. A za tym wszystkim stoi po prostu pragnienie. "Cena obywatelstwa" we własnym życiu i okolicznościach jest naprawdę wysoka.
*NIE TRZEBA DRUKOWAĆ BILETU.
Królewski Balet Klasyczny - Jezioro Łabędzie
"Na tropie Cudu" Iluzjonista Piotr Malanowski
Reż. Marcin Liber
Koncert kolęd i pastorałek
Pakistan, o którym nie mówią w wiadomościach - góry, pustynie i gościnność
Klimakterium 2, czyli menopauzy szał
Muzyka Ludovico Einaudi
Zostaw nam swoje dane, a natychmiast poinformujemy Cię, jak tylko nowe wydarzenie pojawi się w sprzedaży!



