Stand-up Polska

Dzień dobry! Zapraszamy na występ sześciu komików:

Patryk Gosiński

Karol Urbaniak

Michał Łobejko

Łukasz Kozłowski

Radek Pawluczuk

Krzysztof Łobodziński

Patryk Gosiński - czyli gapa, hipohondryk i grubas w jednym. Gdy nie pisze żartów namiętnie przewraca się o własne nogi, oblewa colą i zaciąga kredyty. Na scenie aktywny od czerwca 2019 roku z przerwami na pracę, pandemię i pączki. Wystąpił na Gali Stand-upu w Amfiteatrze nad Jeziorem Czos, dzięki wygranej na konkursie open-mic w Mrągowie. Suportował również Please Stand-up na Stadionie Legii Warszawa.

Karol Urbaniak- od gimnazjum mówili na niego Uśmiech. Od tej pory niewiele się zmieniło. Pierwszy raz na scenie pojawił się bo nie było biletow na występ znanego komika. Lubi improwizować i gadać z publicznością. Według opinii jest to raczej casualowy stand-up. Dlaczego go nie widzieliście w telewizji przekonacie się o tym w 5 minut.

Michał Łobejko - Człowiek o wielkim dystansie do życia, o wielkiej pasji do komedii, i o wielkiej wadze. Naukowcy nadal są podzieleni w kwestii czy lepiej go objeść czy przeskoczyć. Gdyby został królem to zwrot "Wasza Wysokość" nie byłby wyolbrzymieniem - poza tym i tak się już bardziej nie da. Finalista przeglądu GAPA w kategorii stand-up. Uczestnik Polskiego Festiwalu Stand-upu. Uczestnik codziennej przerwy na obiad.

Łukasz Kozłowski - "Komedia to tragedia, która przydarzyła się komuś innemu". Stand-up to tragedia, która przydarzyła się mi? mnie? Dla mnie, bo jestem z Białegostoku. Ciągle szuka puent do żartów. Żartów też szuka. Właściwie to Łukasz zawsze czegoś szuka. Podobno zarejestrował się jako bezrobotny i szuka nowej pracy. Twierdzi, że może zostać nawet prezydentem Polski, bo żadna praca nie hańbi. Gospodarz białostockiej sceny stand-uppowej Potocka&Kozłowski prezentują.

Radek Pawluczuk - Nie ogarnia dlaczego znajomi uważają go za nieogarniętego. Jego występy spotykają się z sporym entuzjazmem widzów, raz nawet ludzie nie dość, że śmiali się na występie to nawet i długo po nim, chociaż to akurat było w zakładzie psychiatrycznym, więc może dlatego. Reprezentuje styl czysto one-linerowy czyli krótkich żartów z zaskakującym zakończeniem, które łączy tak by opisywać swoje życie i poglądy.

Krzysztof Łobodziński - Po kilkunastu latach milczenia... a raczej mówienia, najwyższy czas powiedzieć to wszystko, czego nie wypadało wcześniej. Doświadczony konferansjer ze stand-upem debiutował przed pandemią, ale Wuhan postanowiło nie doprowadzić do rozwoju jego kariery. W pandemii kierowca taksówki, człowiek do wynajęcia, kandydat na zięcia.

Bilety: 25zł 

Wydarzenie dla osób dorosłych!!!

* Brak zgody na nagrywanie audio/video.
* Osoby, które będą przeszkadzać podczas wydarzenia zostaną wyproszone. Bez zwrotu pieniędzy za bilet.