Rafał oceniając napisał(a) dodatkowo:
"Powiem tak: jakimś wielkim fanem SDM nie byłem, poszedłem dla żony. To, co usłyszałem uprawnia mnie do stwierdzenia, że był to zdecydowanie jeden z najlepszych koncertów, na jakich byłem (a było ich wiele). Absolutnie magiczna atmosfera, wspaniały kontakt z publicznością, unikalne poczucie humoru, doskonały warsztat muzyczny (te czucie gitar ...), umiejętność operowania dźwiękiem i ...ciszą, szacunek dla słuchaczy, skromność. Po prostu wielki, wielki szacunek. Na koniec, jak wszyscy, płakałem!"