Robert oceniając napisał(a) dodatkowo:
"Jedna osoba mówiąca przez dwie godziny bez zająknięcia, bez zwilżenia gardła i do tego rozśmieszająca do łez, to rzeczywiście fenomen. Szkoda tylko, że Pan Piotr równa do reszty kabareciarzy i nawet widząc małoletnie dzieci nie hamuje się z bluzgami (albo może hamuje się, zbyt mało). Dowcipy dotykające wartości religijnych niestety to też już norma."