Niezadowolona Julia Wieniawa

W sieci pojawił się klip do numeru "Niezadowolona" z filmu "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją".

"Niezadowolona" to utwór, który pochodzi z oficjalnej ścieżki dźwiękowej filmu "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją". Piosenkę wykonuje Julia Wieniawa, którą zobaczymy też w jednej z głównych ról w filmie. Autorem słów i muzyki jest L.U.C. Premiera filmu "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją" już 28 grudnia na Netflix.

Piosence towarzyszy teledysk. Podążamy w nim za Julią Wieniawą, biorącą udział w szalonej imprezie. Na drugim planie toczą się natomiast osobliwe sceny, które stanowią specyficzną grę na spostrzegawczość z widzem. Co można dostrzec w klipie, gdy uważnie go obejrzymy? Sprawdźcie sami.

W Sylwestra może zdarzyć się wszystko. Zwłaszcza kiedy pogmatwane relacje oraz uczuciowe napięcia zmieszają się z używkami i niebezpiecznym seksem. Na własne oczy doświadczają tego dwaj detektywi (w ich rolach - Adam Woronowicz i Michał Meyer), gdy w Nowy Rok wchodzą do podmiejskiego domu pełnego trupów, nie mogąc ustalić przyczyny masakry.

W filmie Wszyscy moi przyjaciele nie żyją cofamy się do pamiętnej sylwestrowej nocy, podczas której młodzi ludzie postanowili zabawić się na całego. Wśród nich są m. in. bujająca w obłokach Anastazja (Julia Wieniawa) oraz jej partner Jordan (Adam Graf Turczyk), marzący o karierze rapera. Podczas imprezy spotykają oni Glorię (Monika Krzywkowska), czterdziestoparolatkę, która nie pasuje do otoczenia, a towarzyszy jej dużo młodszy i wiecznie zakłopotany Paweł (Nikodem Rozbicki). Z okazji powitania Nowego Roku wielkie plany snuje też Daniel (Konrad Żygadło), który chce oświadczyć się swojej dziewczynie, Andżelice (Katarzyna Chojnacka). Wszystkim im z boku przygląda się walczący z nałogami i zamknięty w sobie fotograf Filip (Mateusz Więcławek).

Reżyserem i scenarzystą filmu jest Jan Belcl, a producentem kreatywnym Mitja Okorn.

- "Niezadowolona" to efekt pracy nad filmem "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją", do którego stworzyłem także kilka innych kompozycji - mówi Łukasz L.U.C Rostkowski o piosence. - To wynik mojej wieloletniej fascynacji łączenia muzyki z obrazem. Od kilku lat coraz więcej działam na pograniczu świata filmu i muzyki filmowej. Zależało nam z Julią na stworzeniu utworu, który nie tylko będzie dobrze oddawał charakter głównej bohaterki, ale też będzie głębszą refleksją na temat unieszczęśliwiających oczekiwań. Twórcy social mediów nie przypuszczali bowiem, że wykreują przyczynę wielu frustracji i niezadowoleń, które utrudniają - zwłaszcza młodym ludziom - odnajdywanie szczęścia i radości. Dziękuję Julii za jej wrażliwość i piękny głos oraz twórcom filmu za tę niezwykłą przygodę.