Wiadomości ze świata muzyki i filmu

Zespół miał wystąpić w Tauron Arenie Kraków 30 czerwca 2020 roku. Z oczywistych względów koncert w tym terminie nie mógł się odbyć. Niestety nie udało się ustalić nowej daty. Oznacza to, że System of a Down nie przyjadą do Krakowa. Odwołano również występy w Amsterdamie, Berlinie, Pradze, Budapeszcie i Sztokholmie. Jedyny występ z nową datą to Zurych, gdzie kapela zagra 8 czerwca 2021 roku. - Chcemy też zagrać na europejskich festiwalach w czerwcu 2021 roku - pocieszają muzycy. - Te festiwale będą wkrótce ogłaszać line-upy, więc sprawdzajcie informacje na mediach społecznościowych. Organizatorem koncertu w Polsce jest Live Nation. Na stronie pojawiła się informacja, iż show został odwołany. Założony w 1994 roku, amerykańsko-ormiański zespół zgromadził żarliwych zwolenników na całym świecie i nigdy nie zawodził swoimi oszałamiającymi występami. Grupa osiągnęła ogromny sukces komercyjny, wydając 5 płyt, z których trzy zadebiutowały na szczycie listy Billboardu. System of a Down był cztery razy nominowany do nagrody Grammy, a ich piosenka "B.Y.O.B." wygrała tę nagrodę w kategorii Best Hard Rock performance w 2006 roku. System of a Down sprzedał ponad 40 milionów płyt na całym świecie.

"Alienista" powstał na podstawie powieści Caleba Carra "The Alienist". Akcja rozgrywa się w 1896 w Nowym Jorku. Bohaterami są doktor Laszlo Kreizler (Daniel Brühl), dziennikarz John Moore (Luke Evans) i komisarz Theodore Roosevelt (Brian Geraghty), próbujący namierzyć seryjnego mordercę, używając niekonwencjonalnych metod, czyli psychologii i odcisków palców. Dakota Fanning wciela się w Sarę Howard, pomocną w śledztwie młodą sekretarkę komisarza Roosevelta. - Zniknęło dziecko - słyszymy na początki klipu promującego produkcję. Serial zebrał znakomite recenzje, więc trudno się dziwić, że stacja TNT zamówiła kolejną produkcję. Nowy cykl powstał także na podstawie powieści Caleba Carra. Tym razem została zekranizowana książka "The Angel of Darkness". W cyklu grają także Douglas Smith i Matthew Shear jak bracia Marcus i Lucius Isaacson, Robert Way Wisdom jako Cyris, Ted Levine jako było komisarz policji Thomas Byrnes. Melanie Field i Rosy McEwen dołączyły do nowego sezonu. . Premiera 26 lipca.

O śmierci Bonnie Pointer poinformowała jej siostra, Anita. - Z wielkim smutkiem muszę poinformować fanów The Pointer Sisters, że moja siostra Bonnie zmarła dziś rano - napisała w komunikacie artystka. - Jesteśmy zdruzgotani. W imieniu mojego rodzeństwa i całej rodziny prosimy was o modlitwę. Grupa The Pointer Sisters powstała w 1969 roki. W skład siostrzanej formacji wokalnej poza Bonnie wchodziły także June, Anita i Ruth. Wśród największych przebojów formacji znalazły się "Jump (For My Love)", "He's So Shy" czy "I'm So Excited".

Numer powstał na potrzeby nadchodzącego albumu, acz artyści postanowili opublikować go wcześniej. - Nie mogę i nie chcę dłużej milczeć - napisał Bridges. - Tak jak krew Abla wołała do Boga, tak George Floyd woła do mnie. - To muzyka do medytacji, nie muzyka dla uszu, ale dla serca - dodał Martin. Muzyka Leona Bridgesa porównywana jest do dokonań Otisa Reddinga czy Sama Cooke'a. Artysta z Teksasu zadebiutował w 2015 roku krążkiem "Coming Home". W 2018 wydał płytę "Good Thing". Nagrał też balladę "So Long" do filmu "Wstrząs" z Willem Smithem. Terrace Martin to amerykański raper i saksofonista, który ostatnio nagrywał m.in. z Kamasim Washingtonem.

W wywiadzie dla magazynu "Empire" gwiazdor serii science fiction przyznał, że piękny scenariusz przekonał go do "Matriksa 4". - Lana Wachowski napisała piękny scenariusz i wspaniałą historię, która do mnie przemówiła - przekonuje Reeves. - To jedyny powód, dla którego się zgodziłem. Ponowna współpracą z Lana jest niesamowita. Było wspaniale i sądzę, że ten film niesie ze sobą ważne przesłanie, z którego coś możemy wynieść. Do swoich ról Keanu Reevesa oraz Carrie-Anne Moss. Jada Pinkett Smith sportretuje pilotkę ruchu oporu Niobe. Aktorka zagrała ją wcześniej w filmach "The Matrix Reloaded oraz "The Matrix Revolutions". W obrazie zagrają też Neil Patrick Harris, Toby Onwumere, Max Riemelt, Jonathan Groff, Jessica Henwick, Andrew Caldwell, Yahya Abdul-Matee oraz Priyanka Chopra. Lana Wachowski napisała scenariusz z pomocą Aleksandra Hemona i Davida Mitchella. Oryginalny "Matrix" obchodził w 2019 roku 20-lecie.

Aktualizacja dotyczy tekstu. W nowym nagraniu pojawiają się odniesienia do zabójstwa George'a Floyda. Słyszymy na przykład fragment o 8 minutach i 46 sekundach. Przypomnijmy, że właśnie tak długo policjant przyduszał mężczyznę, doprowadzając do jego śmierci. "Land Of The Free" to antytrumpowski hymn, w którym główne role grają imigranci. Za reżyserię klipu do kawałka z 2019 roku odpowiada głośny krytyk obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Spike Lee. Zdjęcia powstały na granicy amerykańsko-meksykańskiej. Od debiutu "Hot Fuss" z 2004, The Killers sprzedali 28 milionów albumów na całym świecie, wyprzedawali stadiony, zagrali na najważniejszych festiwalach oraz zdobyli szereg nagród i wyróżnień. Podczas gdy "Wonderful Wonderful" było miłosnym listem do żony Brandona Flowersa, która zmagała się z depresją, najnowsze wydawnictwo to światło po wyjściu z mroku; przezwyciężenie smutku i przejście do świętowania. To płyta o wiecznej miłości, przetrwaniu ciężkich czasów i sile, którą czerpiemy z przyjaźni i więzów rodzinnych, gdy przechodzimy przez burze. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez The Killers (@thekillers) Cze 7, 2020 o 4:50 PDT

Nazwany na cześć słynnej biblijnej postaci, "Goliatha" jest epickim wierszem porywającym nas w głąb holistycznych sił, z którymi wszyscy się zmagamy. Nowa oszczędna wersja została zaaranżowana na fortepian. Premierze singla w oryginalnej wersji towarzyszyło oświadczenie artysty. - Myślę, że chodzi tu o moją niebezpieczną fascynację władzą i skalą - wyjaśniał. - O ogromne wyzwania, z którymi musiałem się zmierzyć w ciągu ostatnich lat i rosnącym poczuciu niepewności wobec wagi rzeczy, które budowałem. Swój pierwszy album nagrywałem z myślą, że wiem wszystko. Drugi powstawał ze świadomością, że nie wiem prawie nic. Komponowałem wraz z akceptacją moich słabości, złych decyzji, chcąc sięgnąć po światło jak po intymną receptę na problemy. Oto ja, prawdopodobnie nie tak mocny, jaki wydawałem się być. Może chodzi o wszystkie formy toksyczności, o środowisko, może o prędkość dystrybucji informacji i wściekłość branży muzycznej, może o to, jak staram się znaleźć przez to spokój i doczesność. Na pewno chodzi o indywidualną i zbiorową odpowiedzialność za tworzenie okropieństw oraz jak je, mam nadzieję, pokonać. Oto pierwsza odsłona całości. Oczywiście odnosi się do mitu Dawida i Goliata. Żałuję, że jego tematyka aż tak dobrze koresponduje z obecną sytuacją na świecie. Obydwu wersji utworu "Goliath" można posłuchać poniżej. Woodkid zamiast 19 maja 2020 zagra w warszawskiej Stodole 2 grudnia. Yoann Lemoine, działający pod pseudonimem Woodkid, to człowiek wielu talentów, a jego twórczość obejmuje zarówno dziedziny muzyki, wideo, jak i sztuk graficznych. W 2011 roku ukazała się jego pierwsza EP-ka "Iron", a tytułowy utwór, który znalazł się również na jego debiutanckim albumie "The Golden Age" (2013), szybko stał się popkulturowym fenomenem. Kawałek wykorzystywano zarówno w grach komputerowych, jak i muzyce (numer samplował sam Kendrick Lamar w "The Spiteful Chant" na albumie "Section.80"). Podobnym sukcesem okazał się utwór "Run Boy Run", który do dziś jest najwyżej plasowanym singlem Woodkida. W 2016 roku ukazała się EP-ka "Ellis" nagrana wspólnie z Nilsem Frahmem. W tym samym roku Woodkid nagrał ścieżkę dźwiękową do filmu "Desierto" Jonása Cuaróna. Artysta zyskał również sławę jako reżyser klipów muzycznych i konceptów wizualnych. Oprócz własnych, fenomenalnych teledysków, stworzył także wideoklipy dla Taylor Swift, Lany Del Rey, Pharrella, Drake'a czy Harry'ego Stylesa.

Costello zarejestrował utwór w tym roku, w studiu Suomenlinnan w Helsinkach. - Chciałem wybrać się gdzieś, gdzie nikt mnie nie zna - wyjaśniał. - Tak powstało "helsińskie brzmienie". Alternatywnego kawałka, z dość ostrymi gitarami można posłuchać poniżej. Elvis Costello to angielski muzyk i autor piosenek. Karierę zaczynał na początku lat 70. Jego najważniejsze albumy to "This Year's Model" (1978) i "Armed Forces" (1979) z przebojem "Oliver's Army". W 2018 roku ukazała się płyta "Look Now" sygnowana Elvis Costello & The Imposters.

Serial oparty jest na powieści Matta Ruffa z 2016 roku. Bohaterem jest Atticus Black, który w latach 50. wyrusza w podróż na poszukiwanie ojca. Towarzyszy mu jego przyjaciółka Letitia oraz wujek George. Bohaterowie postarają się przetrwać w mocno rasistowskim kraju. W powieści pojawiają się wątki jak z horroru nawiązujące do twórczości H. P. Lovecrafta, stąd tytuł. W roli głównej pojawi się Jonathan Majors, jego przyjaciółkę zagra Jurnee-Smollett Bell, Wunmi Mosaku pojawi się jako Ruby Dandridge. Courtney B. Vance, Aunjanue Ellis i Elizabeth Debicki zagrają odpowiednio George'a Blacka, Hippolytę Black oraz Christinę Braithwhite. Michael K. Williams zagra ojca głównego bohatera. Tony Goldwyn sportretuje Samuela Braithwhite'a. Jordan Peele i J.J. Abrams produkują serial. HBO planuje premierę na sierpień.

Serial przedstawia rekrutację mieszkańców małych amerykańskich miasteczek do udziału w wyjątkowych jednorazowych drag queen show. W każdym odcinku uznane drag queens inspirują i uczą jak wyjść poza swoją strefę komfortu. - "We're Here" ma wielką siłę oddziaływania, znacznie większa niż się spodziewaliśmy - mówi Nina Rosenstein z HBO. - Historie naszych małomiasteczkowych drag-córek zapewniły niesamowite, pozytywne, współnotowe doświadczenie. Znakomity odbiór zachęcił stację do realizacji drugiego sezonu. Szczegóły na razie nie są znane. Twórcami cyklu są Stephen Warren i Johnnie Ingram. Pierwszy, składający się z 6 odcinków sezon, miał premierę w kwietniu. Cykl dostępny jest na HBO Go.

Utwór "Be Like Water" trafił do dokumentu ESPN o mistrzu sztuk walk. Produkcja zatytułowana "30 for 30" miała premierę 7 czerwca. - Nauki Bruce'a Lee sięgają daleko poza sztuki walk - komentuje RZA. - To cała filozofia i świadomość. Jego cytat "bądź wodą przyjacielu" (be water my friend) jest tak głęboki i wielowymiarowy. Chodzi o to, że przystosowując się do nowych sytuacji w życiu, czasem musimy płynąć z prądem, a kiedy indziej uderzać niczym tsunami. RZA jest oddanym miłośnikiem sztuk walk i Bruce'a Lee, czego dowodem chociażby tytuł debiutanckiej płyty jego zespołu, Wu-Tang Clanu - "Enter the Wu-Tang (36 Chambers)", który nawiązuje do kinowego klasyka z udziałem Bruce'a Lee - "Wejście smoka" ("Enter the Dragon"). Artysta zrealizował również film "Człowiek o żelaznych pięściach" o sztukach walk. Bruce Lee urodził się w San Francisco, ale gdy miał rok wraz z rodzicami wrócił do Hong Kongu. To tutaj zrealizował większość swoich filmów. Zmarł w 1973 roku, mając 32 lata. Jego najsłynniejsze obrazy to "Wejście smoka", "Wściekłe pięści" i "Droga smoka".

Klip z 1992 roku okazał się jednym z najpopularniejszych obrazków lat 90. Utwór, jak i wideo, zainspirowane zostało prawdziwymi wydarzeniami i historią nastolatka z Teksasu, Jeremy'ego Delle'a, który na oczach całej klasy strzelił sobie w głowę. Do tragedii doszło w styczniu 1991 roku. W oryginalnym teledysku, w finale widzimy chłopaka wkładającego sobie broń do ust i pociągającego za spust. Decydenci z telewizji uznali wówczas, że wideo jest zbyt drastyczne, dlatego w ostatniej scenie pokazano tylko zbliżenie na twarz nastolatka, podczas gdy pistolet pozostał poza kadrem. Pearl Jam zdecydowali się przestawić pierwotną, nieocenzurowaną wersję wideo z okazji Narodowego dnia świadomości przemocy z użyciem broni (National Gun Violence Awareness Day). - Wzrost przemocy z użyciem broni, który obserwujemy od czasu premiery "Jeremy" jest zatrważający - czytamy w komunikacie zespołu. - Publikujemy niecenzurowaną wersję, której w 1992 roku zabroniono pokazywać w telewizji. Możemy zapobiegać śmierci spowodowanej użyciem broni palnej. Zarówno masowym strzelaninom, aktom desperacji, jak i zabójstwom przez służby porządkowe czy wypadkom. Z kanału YouTube Pearl Jam zniknęła znana dotychczas, złagodzona wersja obrazka. W 2020 Pearl Jam oficjalnie świętuje 30-lecie działalności. Jedenaście albumów studyjnych, setki wyjątkowych występów, oficjalnych wydawnictw koncertowych, legiony oddanych fanów na całym świecie. Grupa sprzedała ponad 85 mln egzemplarzy albumów, a w 2017 została wprowadzona do Rock and Roll Hall of Fame. W marcu 2020 roku ukazała się ostatnia płyta Pearl Jam. W ramach promocji dzieła, zespół miał 13 lipca wystąpić w Tauron Arenie Kraków. Całą trasę przełożono.

- Klip "Lyfjaberg" został nakręcony w górach nieopodal norweskiego miasta Tustna - napisali muzycy w oświadczeniu. - Zdjęcia powstawały wczesnym majem i nagły atak zimy sprawił, że brodziliśmy w półmetrowym śniegu trzy doby. Na wiele sposobów sam proces kręcenia klipu odzwierciedla znaczenie utworu. Żeby skończyć zdjęcia, musieliśmy wspiąć się na wewnętrzne partie gór. Gorące podziękowania dla Ragnarok Film, oraz dla wszystkich, którzy włączyli się tak mocno w ten projekt od samego początku. Mamy nadzieję, że wytrwacie w drodze, słuchając tej muzyki. Tekst utworu w angielskim tłumaczeniu dostępny jest w opisie klipu. Formacja założona przez Einara Selvika debiutancki album wydała w 2009 roku. Muzycy komponują i wykonują utwory wykorzystując stare nordyckie instrumenty, a teksty pisane zarówno w norweskim jak i starym, nordyckim języku uzupełniają kompozycje, budując wyjątkowy klimat surowej północy. Chociaż muzyka Wardruny często charakteryzowana jest jako folk czy ambient, to jednak żaden z tych gatunków nie jest w stanie opisać jej wyjątkowego stylu. Album "Skald", który ukazał się w listopadzie 2018 r. jest czwartym wydawnictwem grupy i zawiera materiał, który wykorzystany został w serialu "Wikingowie".