Wiadomości ze świata muzyki i filmu

"Zombie" pochodzi z drugiego albumu zespołu, "No Need To Argue" i zostało wydane we wrześniu 1994. Po przekroczeniu miliarda wyświetleń klipu na YouTube, The Cranberries dołączyło do elitarnego grona artystów, którzy mogą poszczycić się takim wynikiem. Według danych Louder Sound, "Zombie" jest piątym najpopularniejszym klipem rockowym wszech czasów na YouTube. Dolores O'Riordan napisała słynny protest song po zamachu zorganizowanym przez IRA w Warrington. W wyniku tragicznego zdarzenia zginęła dwójka dzieci, a 56 osób zostało rannych. Za produkcję odpowiadał wieloletni współpracownik zespołu Stephen Street (The Smiths, Blur). Muzycy od początku wiedzieli, że to właśnie "Zombie" powinno być głównym singlem promującym album, odrzucali więc sugestie, by album "No Need To Argue" promować mniej zaangażowanym utworem. Za reżyserię klipu odpowiada Samuel Bayer, który zrealizował także m.in. teledysk "Smells Like Teen Spirit" Nirvany – to wideo również przekroczyło miliard wyświetleń na YouTube. – Jesteśmy przeszczęśliwi oraz przekonani, że na twarzy Dolores również pojawił się wielki uśmiech oraz duma - komentuje Fergal Lawler, perkusista The Cranberries. - Dziękujemy naszym fanom z całego świata za wsparcie, które otrzymujemy od tylu lat. Mamy nadzieję, że jesteście bezpieczni i że nasza muzyka przynosi Wam nadzieję oraz ukojenie. – "Zombie" dotarło do miliarda wyświetleń, a dla zespołu to kolejny kamień milowy w karierze - dodaje Noel Hogan, gitarzysta grupy. - Nikt z nas nie spodziewał się ponad 20 lat temu, jak dobrze nasz singel zniesie próbę czasu i jakie znaczenie będzie miał dla tak wielu osób. Dziękujemy fanom za wszystko. – Pamiętam jak dziś plan tego teledysku - podsumowuje basista Mike Hogan. - Jestem pod wrażeniem, jak wielkie znaczenie ma on do dziś. Dziękuję wszystkim fanom The Cranberries. "Zombie" to największy komercyjny sukces w dorobku zespołu. Utwór trafił na szczyty list przebojów w wielu krajach, w 1995 otrzymał nagrodę MTV EMA w kategorii najlepsza piosenka. W styczniu 2018 Colin Parry, ojciec jednego z chłopców, którzy zginęli w zamachach w Warrington, podziękował Dolores O'Riordan za "majestatyczne i bardzo prawdziwe słowa" utworu. Debiutancki album The Cranberries, "Everybody Else Is Doing It, So Why Can't We?", ukazał się w marcu 1993, a jego następca "No Need To Argue" (który był promowany m.in. "Zombie") ujrzał światło dzienne w październiku 1994 i przez 98 tygodni nie schodził z list sprzedaży w Wielkiej Brytanii. W kwietniu 2019 ukazał się ósmy i ostatni album The Cranberries, "In The End", na który Dolores, przed swoją tragiczną śmiercią w 2018 roku, zdążyła nagrać wokale. Krążek trafił do Top 10 w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Niemczech, Francji oraz we Włoszech, jak również znalazł się w zestawieniu Billboard Independent Albums. Otrzymał również nominację do Grammy w kategorii najlepszy album rockowy. Na 2020 rok planowane jest wydanie rozszerzonej wersji albumu "No Need To Argue".

Nowe fotografie, na których widać Johna Davida Washingtona, Roberta Pattinsona i Elizabeth Debicki można obejrzeć pod tym adresem. Akcja filmu rozgrywa się w świecie międzynarodowych szpiegów. Obraz kręcony będzie w siedmiu krajach. Twórca zapowiadał, że to jego najbardziej ambitny projekt. W filmie grają John David Washington, Robert Pattinson, Elizabeth Debicki, Dimple Kapadia, Aaron Taylor-Johnson, Clémence Poésy, Michael Caine i Kenneth Branagh. Christopher Nolan odpowiada za scenariusz i reżyserię. Po zrealizowaniu trylogii o Batmanie Christopher Nolan zyskał status gwiazdy wytwórni Warner Bros. Producenci nie żałują pieniędzy na projekty Anglika i zazwyczaj się im to opłaca. Ostanie filmy twórcy to "Dunkierka" oraz "Interstellar".

Powfu pojawił się na radarach niespodziewanie, tak samo jak jego sukces. Ponad 4 miliony filmików na TikToku, miejsce w Top 5 najczęściej odtwarzanych utworów na Spotify, ponad 60 milionów odtworzeni na YouTube. Podczas gdy lofi hip-hopowy kawałek "death bed (coffee for your head)" wspina się po listach przebojów na całym świecie, jego twórca Powfu podzielił się z fanami nowym numerem wraz z teledyskiem "im used to it". Klip nakręcony w amatorskim stylu został stworzony przez kuzyna artysty - Meliodica. Kamera podąża za Powfu po szkolnym kampusie i ukazuje samotnego, snującego się artystę. "death bed (coffee for your head)" zajmuje aktualnie 5 miejsce na liście Spotify Global Top 50 obok utworów od artystów takich jak The Weeknd, Drake czy Dua Lipa. Piosenka znalazła się również na miejscu 10 listy US Top 50 i jest odtwarzana ponad 5 milionów razy dziennie. Ten numer to idealna popowa piosenka na czas kwarantanny i dlatego została wykorzystana wielokrotnie na platformie TikTok między innymi w viralowej serii "Quarantine Cutie". "death bed (coffee for your head)" jest oficjalnie złotym hitem w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii i Irlandii i znajduje się w pierwszej piątce najczęściej shazamowanych utworów na świecie. Ten numer ma już ponad 360 milionów odtworzeń w serwisach streamingowych. 21-letni Kanadyjczyk zaczął nagrywać swoją muzykę już w liceum, w piwnicy swoich rodziców. Jego pierwsze kawałki trafiały na SoundClouda. Do tworzenia wtedy wystarczał mu mikrofon ojca i laptop. Po odkryciu własnego brzmienia i stylu jego muzyka stawała się gwałtownie coraz bardziej popularna. Powfu współpracował z takimi artystami jak Rxseboy, Guardin, czy Snow. Do jego inspiracji należą stare punk-rockowego zespoły jak również nowi raperzy między innymi G-Eazy, czy Madeintyo.

Najbardziej dochodową platformą okazuje się Amazon, który płaci za jeden stream średnio 0,009 funta. Najmniej dochodowy (dla artystów) jest należący do Google'a YouTube - jedno wyświetlenie wyceniane jest tam na 0,0012 funta. Żeby zarobić jednego funta na Amazonie potrzeba 111 streamów, a na YouTube aż 833 odtworzenia. Oczywiście bardzo popularni artyści nie powinni narzekać. Luis Fonsi i jego "Despacito" miało dziś (20 kwietnia) 6 724 741 049 wyświetleń, co oznacza, że artysta otrzymał za tę piosenkę tylko z serwisu YouTube 8069689 funtów, czyli około 42 miliony złotych. Sławomir za "Miłość w Zakopanem", która do dziś była wyświetlona 218 785 825 razy otrzymał około 1,3 miliona złotych. Terrifying. The most up-to-date streaming rates adapted for £ and for UK minimum wage. Data from the excellent @thetrichordist. #BrokenRecord pic.twitter.com/XOoZ3IGisT— Tom Gray (@MrTomGray) April 18, 2020

Bohaterem "Trybunału" Petera Hyamsa z 1983 roku był młody sędzia Steven R. Hardin (Michael Douglas). Mężczyzna musi uwolnić podejrzanych o zabójstwo chłopca i zaczyna wątpić w sens swojej pracy. Wkrótce trafia do tajnej organizacji sędziów, którzy na własną rękę wydają wyroki na przestępców. W wersji serialowej główną bohaterką będzie kobieta pracująca w sądzie w San Francisco. Sheldon Turner napisze scenariusz i zajmie się produkcją cyklu.

"Defending Jacob" to thriller oparty na powieści Williama Landaya z 2012 roku wydanej przez Random House. Szokująca zbrodnia wstrząsa małym miasteczkiem w Massachusetts. Bohater Andy Barber, asystent prokuratora okręgowego, podejmuje się trudnej obrony Jacoba, własnego czternastoletniego syna oskarżonego o zamordowanie kolegi z klasy. Andy ślepo wierzy w niewinność swojego dziecka, jednak gdy na jaw wychodzą kolejne, obciążające Jacoba fakty, bohater przekonuje się, jak mało wie o własnym synu. W cyklu występują Chris Evans jako Andy Barber, Michelle Dockery jako Laurie Barber i Jaeden Martell jako Jacob Barber. Poza tym w serialu pojawią się Cherry Jones jako Joanna Klein, Pablo Schreiber jako Neal Logiudice, Sakina Jaffrey jako Lynn Canavan, Betty Gabriel jako Paula Duffy oraz Paul Wesley jako Bobby. Scenariusz napisał Mark Bomback. Za reżyserię odpowiada Morten Tyldum. Premiera 23 kwietnia.

Prosto z kwarantanny w domu w południowym Londynie, Florence Welch prezentuje niewydany wcześniej kawałek "Light Of Love". Utwór powstał podczas sesji do "High As Hope". To dźwiękowy balsam, który ma przynieść ukojenie wszystkim zlęknionym duszom. – "Light Of Love" ostatecznie nie trafiło na album, ale stwierdziłam, że miło byłoby podzielić się tą piosenką w czasach niepewności i że mógłby być to dobry sposób na zwrócenie uwagi na Intensive Care Society COVID-19 Fund - mówi Florence Welch. - A także sposób, by pokazać moją miłość, szacunek i podziw do wszystkich pracujących na pierwszej linii frontu kryzysu. Piosenka opowiada o tym, jak bardzo świat cię przerasta i masz wrażenie, że nie dasz rady, ale w rzeczywistości to jedyne miejsce, w którym możesz cokolwiek zmienić. Miałam wiele sposobów, by wygłuszyć wszystkie napięcia ze świata zewnętrznego i choć budzenie się z tego stanu było bolesne, teraz bardziej niż kiedykolwiek istotne jest, abyśmy nie odwracali wzroku, mieli otwarte serca nawet gdy to boli i by znajdywać sposoby, by nieść pomoc tym, którzy tego potrzebują. Nawet na odległość. Cały dochód ze sprzedaży singla "Light Of Love" zasili konto Intensive Care Society COVID-19 Fund, a piosenkarka zachęca fanów, by również wspierali organizacje charytatywne, jeśli tylko mają takie możliwości.

Organizatorzy przygotowali oświadczenie w sprawie odwołania imprezy. Przyjaciele, byliśmy gotowi stawić czoła różnym przeciwnościom losu, w końcu organizowanie festiwali metalowych to zawsze droga pod górkę i pod wiatr – ale tego nie mogliśmy przewidzieć. Pandemia wywołana nowym koronawirusem zaskoczyła cały świat. Granice są zamknięte, transport uziemiony, branża koncertowa z dnia na dzień została sparaliżowana. Niemal codziennie słyszymy o przedłużających się zakazach organizowania imprez masowych w sąsiednich krajach, również sygnały płynące ze strony polskich władz są jednoznaczne – powrotu do stanu sprzed epidemii w najbliższych tygodniach nie możemy się spodziewać. Jesteśmy dobrej myśli i wierzymy, że nie sprawdzą się najgorsze prognozy, ale dziś wiemy już na pewno, że czerwcowa data naszego festiwalu jest niemożliwa do utrzymania. Ale nie składamy broni – w pocie czoła pracujemy nad terminem i formułą, które pozwolą nam się spotkać na Mystic Festivalu w późniejszym terminie i bez przeszkód cieszyć muzyką. To bardzo skomplikowany proces, ale wszystkim – artystom, agentom, naszym partnerom – zależy, by do tego doszło. Wiemy, że to rozumiecie i doceniacie, czytamy wasze słowa wsparcia i za każde jesteśmy wdzięczni – ale prosimy jeszcze o trochę cierpliwości. Najbliższe tygodnie pozwolą nam przygotować szczegóły propozycji, w której uwzględnimy trzy opcje: - wykorzystanie zakupionych przez was karnetów i biletów w nowym terminie, - zamianę ich na vouchery pozwalające na skorzystanie z innych organizowanych przez nas koncertów, - zwrot pieniędzy dla tych, którzy nie będą mogli lub chcieli skorzystać z żadnego z powyższych rozwiązań. Póki co dbajcie o siebie i najbliższych, byśmy mogli zobaczyć się na Mystic Festival w komplecie i w pełni sił. Po tym czasie wymuszonej izolacji i ciszy spotkanie pod sceną i muzyka płynąca z głośników będą nas cieszyć bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Do zobaczenia. Na Mystic Festival 2020 mieli zagrać m.in. Killing Joke, Judas Priest, Mercyful Fate, Baroness, Nightwish, Gojira czy Mastodon.

W materiale poznajemy cztery wcielenia Magdy, bohaterki odtwarzanej przez Natalie Dormer. W "Penny Dreadful: City of Angels" akcja rozgrywa się nie w Londynie, lecz w Los Angeles. Twórcy zabiorą nas do 1938 roku. - Jak zawsze w świecie "Domu grozy", nie ma tu podziałów na bohaterów i czarne charaktery - wyjaśnia twórca, John Logan. - Jedynie protagoniści i antagoniści. Skomplikowane postaci i ich moralne wybory. W roli głównej pojawi się Daniel Zavatto, jako meksykańsko-amerykański detektyw policji z Los Angeles, Tiago Vega. Jessica Garza (seriale "Noc oczyszczenia", "Six") zagra Josefinę, najmłodszą z rodu Vega. Jest cicha i spokojna, ale jej potężny duch chce się wyzwolić. Johnathan Nieves ("Zadzwon do Saula") wcieli się w Mateo, młodszego brat Tiago. Natalie Dormer zagra Magdę, demona, który może przybrać postać dowolnej osoby. Nathan Lane zagra weterana policji Los Angeles i partnera detektywa Tiago Vegi (Daniel Zavatto). Kerry Bishé portretuje siostrę Molly, charyzmatyczną głosicielkę ewangelii. "Dom grozy" przedstawiał losy bohaterów znanych z horrorów, m.in. doktora Frankensteina i Doriana Graya, a także ikoniczne postacie z powieści o Draculi. Akcja serialu rozgrywa się w wiktoriańskim Londynie końca XIX wieku. W rolach głównych występowali Timothy Dalton (Sir Malcolm Murray), Eva Green (Vanessa Ives) oraz Josh Hartnett (Ethan Chandler). Powstały trzy sezony produkcji.

Orange Warsaw Festival 2021 został zaplanowany na 4 i 5 czerwca 2021 roku. Bilety z 2020 można wykorzystać za rok - także część artystów zapowiadanych na 2020 rok pojawi się na przyszłorocznej edycji. Amerykański kolektyw to jedna z najważniejszych i najbardziej aktywnych grup hiphopowych ostatnich lat. Formacja, w której skład wchodzą zarówno raperzy, wokaliści, jak i producenci oraz artyści graficzni, liczy kilkanaście osób. I chociaż składa się wyłącznie z mężczyzn, nie można odmówić jej różnorodności. Wśród jej członków są zarówno osoby o niemal wszystkich kolorach skóry, a także hetero i homoseksualiści. Ta mieszanka niejednokrotnie bywa również inspiracją do kawałków Brockhampton. Chociaż powstali w 2015 roku (wcześniej działali jako AliveSinceForever), do dziś zdążyli wydać już 5 albumów. Po płytowej trylogii "Saturation", ubiegłoroczny "Iridescence" zadebiutował na pierwszym miejscu zestawienia Billboard 200, a wydany w sierpniu "Ginger" zajął w USA trzecie miejsce. Formacja zagra na festiwalu 5 czerwca.

Orange Warsaw Festival 2021 został zaplanowany na 4 i 5 czerwca 2021 roku. Bilety z 2020 można wykorzystać za rok - także część artystów zapowiadanych na 2020 rok pojawi się na przyszłorocznej edycji. Na Orange Warsaw Festival 2020 mieli zagrać 5 Seconds of Summer, Brockhampton, Camila Cabello, Young Thug oraz Tyler, The Creator.

Już w najbliższą niedzielę 19 kwietnia o 19:00 kanał E! Entertainment zaprosi widzów na niezwykłe wydarzenie "One World: Together At Home/Jeden świat: Razem w domu", które ma na celu uczczenie heroicznych wysiłków pracowników służby zdrowia i zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat pandemii koronawirusa. Służy również zebraniu funduszy na wsparcie globalnej walki w celu wyeliminowania COVID-19. Dwugodzinne wydarzenie poprowadzi trio: Jimmy Fallon, Jimmy Kimmel i Stephen Colbert. Inicjatywa ma na celu nie tylko dostarczyć rozrywki w dobie pandemii, ale dzięki cameo gwiazd muzyki, filmu czy sportu edukować, informować o ryzyku i zapobiegać rozprzestrzenianiu się wirusa. W audycji pojawią się wywiady z ekspertami WHO, a także emocjonujące historie pracowników służby zdrowia z całego świata. Podczas transmisji wydarzenia zainicjowanego przez Lady Gagę wystąpią m.in. Billie Eilish, Billie Joe Armstrong, Andrea Bocelli, Alanis Morissette, Burna Boy, Chris Martin, David Beckmam, Eddie Vedder, Elton John, Finneas, J Balvin, John Legend, Kacey Musgraves, Keith Urban, Kerry Washington, Maluma, Idris Elba i Sabrina Elba, Priyanka Chopra Jonas, Shah Rukh Khan, Stevie Wonder, Lang Lang, Lizzo i Paul McCartney, Taylor Swift, Shawn Mendes, Celine Dion, Camila Cabello, Jennifer Lopez, Alicia Keys, Sam Smith, Usher i Pharrell. Wcześniej udział zapowiedzieli też Oprah Winfrey, Ellen DeGeneres, Awkwafina, Amy Poehler, LL Cool J, Lupita Nyong’o, Matthew McConaughey i Victoria Beckham.

Nowy film o dinozaurach nosi tytuł "Jurassic World: Dominion". W filmie zagrają Sam Neill, Laura Dern i Jeff Goldblum. Tego ostatniego można było podziwiać w poprzedniej odsłonie - "Jurassic World: Upadłe królestwo", gdzie ponownie zagrał doktora Iana Malcolma, tymczasem Sam Neill i Laura Dern zakończyli swą przygodę z dinozaurami w 2001 roku na obrazie "Park Jurajski III", w którym wcielili się odpowiednio w doktora Alana Granta i doktor Ellie Sattler. W rolach głównych powrócą Chris Pratt i Bryce Dallas Howard. Mamoudou Athie oraz DeWanda Wise także zagrają kluczowe role. Poza tym w filmie pojawią się także Omar Sy, Daniella Pineda i Justice Smith. Produkcją nadchodzącego dzieła zajmą się Steven Spielberg i Colin Trevorrow. Trevorrow staje za kamerą, a Emily Carmichael ("Pacific Rim: Rebelia") napisała scenariusz. Premierę wyznaczono na 11 czerwca 2021 roku, ale biorąc pod uwagę, że zdjęcia zostały przerwane z powodu pandemii koronawirusa termin może zostać zmieniony.