Wiadomości ze świata muzyki i filmu

Bohaterką "Zoey's Extraordinary Playlist" jest zbliżająca się do 30-tki Zoey, która właśnie stała się posiadaczką absolutnie wyjątkowego daru. Ludzie wokół niej swoje ukryte myśli i problemy ubierają w słowa piosenek, a nawet musicalowych przebojów i wykonują je specjalnie dla niej. Dziewczyna dzięki temu nie tylko słucha dużo muzyki, ale może także pomóc otaczającym ją ludziom. W roli głównej pojawi się Jane Levy. Skylar Astin zagra uroczego i zabawnego młodzieńca, który chce być kobieciarzem, ale nie jest. Jest za to najlepszym przyjacielem Zoey oraz jej współpracownikiem. Alex Newell sportretuje natomiast Mo, prostolinijnego sąsiada Zoey. Mary Steenburgen zagra mamą Zoey, która stara się zrobić wszystko, by rodzina żyła w zgodzie. Scenariusz napisał Austin Winsberg. Cykl powstaje dla stacji NBC. Mary Steenburgen, laureatka Oscara za film "Melvin i Howard", ostatnio zagrała w cyklu "The Last Man on Earth".

Fani komiksów doskonale wiedzą, że Phoenix to alter ego Jean Grey. W tytułową postać wciela się znana już poprzednich filmów o mutantach, Sophie Turner. Akcja "Dark Phoenix" rozgrywa się w 1992 roku, 10 lat po wydarzeniach z "X-Men: Apocalypse". Mutanci z tytułowej drużyny stali się narodowymi bohaterami. Charles Xavier (James McAvoy) wysyła jednak bohaterów na kolejne, niebezpiecznie misje. W trakcie jednej z wypraw, potężna kosmiczna siła przejmuje kontrolę nad Jean. Za reżyserię odpowiada Simon Kinberg. Do kin superprodukcja trafi 2 listopada 2018 roku. W obsadzie znajdą się gwiazdy dotychczasowych odsłon sagi, w tym Jennifer Lawrence (Mystique), Michael Fassbender (Magneto), James McAvoy (Profesor X), Nicholas Hoult (Beast), Alexandra Shipp (Storm), Evan Peters ("Quicksilver"), Tye Sheridan (Cyclops) oraz Kodi Smit-McPhee (Nightcrawler). Młodszą wersję Jean Grey gra 8-letnia Summer Fontana ("The Originals").

Jedna z najbardziej bezpretensjonalnych metalowych kapel na świecie dołącza do lineupu festiwalu 3-Majówka 2019 we Wrocławiu. Szkocka formacja Alestorm to zafascynowani piracką tematyką kumple, którzy nigdy nie mieli ochoty ścigać się z gigantami gatunku. Woleli wymyślić własny i od 15 lat grają prawdziwy piracki metal. 2 maja wystąpią podczas największego wrocławskiego festiwalu. O podejściu Alestorm do tematów śmiertelnie poważnie traktowanych w świecie metalu świadczą ich spory z wytwórnią co do imion maskotek grupy. Przedstawiciele Napalm Records uparcie twierdzą, że skrzyżowanie zombie pirata z ośmiornicą to Captain Morgan a szczurek to Scurvy Steve, zespół upiera się, że to Jimmy McFucknugget i Barry Shitpeas. Zaczynali w 2004 roku grając, jak sami twierdzą, kameralne sety dla zwierząt hodowlanych we wschodniej Szkocji. Sławę przyniósł im utwór "Heavy Metal Pirates", powermetalowy hicior, dzięki któremu podpisali kontrakt z wytwórnią i w 2008 roku wydali swój debiutancki album "Captain Morgan's Revenge". Rok później ukazała się płyta "Black Sailsat Midnight", równie odjechana co debiut, ale subtelniej zaaranżowana. Promował ją utwór "Keelhauled", do którego nakręcono pierwszy klip w historii grupy. Równie bezpretensjonalne były kolejne albumy Alestorm. Na "Back Through Time" z 2011 roku pojawił się świetny cover słynnej szanty "Barrett's Privateers" autorstwa Stana Rogersa. Wydany w 2014 "Sunset on the Golden Age" wspiął się na pierwsze miejsce UK Rock & Metal Albums Chart, wyprzedzając między innymi Foo Fighters i Linkin Park. Najnowszy, przebojowy album grupy "No Grave But The Sea", który ukazał się w maju 2017 roku, dumnie okupował pierwsze miejsce listy Billboard Top Heatseekers Albums, notując również doskonałe wyniki na listach albumów niezależnych. Szkoci nie silą się na eksperymenty, grają klasyczny powermetal, wplatając do niego elementy folk metalu i heavy metalu i świetnie się przy tym bawiąc. Przy czym daleko im do metalowego kabaretu – nie robią sobie jaj z własnej publiczności, która jest im szczerze oddana, ponieważ podczas koncertów dają z siebie wszystko. Od czasu do czasu pojawiają się na listach przebojów, niespecjalnie o to zabiegając. Piractwo to nie tylko poczucie humoru – to także pełna muzyczna niezależność. Festiwal 3-Majówka otwiera sezon plenerowych muzycznych imprez w Polsce. Od 1 do 3 maja we Wrocławiu zagrają Slade, Tarja Turunen, Alestorm, Kult, Ørganek, Łąki Łan, Pidżama Porno, Nocny Kochanek, Decapitated, Krzysztof Zalewski, Ania Dąbrowska, Happysad, Ira, O.S.T.R., Mela Koteluk, Mery Spolsky, Pablopavo i Ludziki, The Dumplings oraz projekt Albo Inaczej.

Artysta pojawił się w filmie jak DJ. Jak przyznał sam Diplo na Twitterze dzięki roli w "Detektywie Pikachu" jego dzieci po raz pierwszy uznały, że "jest cool". Obraz powstał na podstawie gry "Detective Pikachu", której akcja rozgrywa się w świecie Pokemonów. Tytułowym bohaterem jest inteligentny detektyw rozwiązujący różne zagadki, którego portretuje Ryan Reynolds ("Deadpool"). Partnerują mu Justice Smith ("Jurassic World: Upadłe królestwo") i Kathryn Newton ("Wielkie kłamstewka"). W filmie grają także Bill Nighy, Chris Geere, Suki Waterhouse i Rita Ora. Za scenariusz filmu "Detective Pikachu" odpowiadają Nicole Perlman i Alex Hirsch. Rob Letterman ("Rybki z ferajny", "Podróże Guliwera", "Gęsia skórka") stanął za kamerą. Do kin aktorska produkcja trafi 10 maja 2019 roku. Przypomnijmy, że świat poznał Pokemony w roku 1996. Narodziły się w Japonii, stając się bohaterami gier wideo (sprzedano ich 279 milionów egzemplarzy) i kart (sprzedano ich 21,5 miliarda), a następnie serialu animowanego (19 sezonów). Zdobyły popularność w ponad 70 krajach na całym świecie. Ostatnio głośno zrobiło się o nich za sprawą gry "Pokemon Go". playing myself in the pokemon detective movie is the first time my kids have ever thought i’m cool https://t.co/wl27DPcBEt— dip (@diplo) 26 lutego 2019

W nowej wersji znajdą się ujęcia wcześniej nie wykorzystane. Chodzi m.in. o pełne wersje piosenek "Black Eyes" czy "Alibi". Ally (Lady Gaga) wykona też a cappella "Shallow". Pojawia się też dodatkowe ujęcia Ally śpiewającej "Is That Alright?" dla Jacksona Maine'a (Bradley Cooper). "Narodziny gwiazdy" to nowa wersją popularnego musicalu. Lady Gaga występuje pod prawdziwym imieniem i nazwiskiem, Stefani Germanotta, i wciela się w Ally, aspirującą piosenkarkę, której talent odkrywa gwiazdor country, Jackson Maine (Bradley Cooper). Para zaczyna romans i współpracę, jednak im większą popularność zdobywa dziewczyna, tym trudniejsze stają się jej relacje z mentorem. W obsadzie znaleźli się również Sam Elliott, Andrew Dice Clay i Dave Chappelle. Scenariusz napisał Eric Roth ("Monachium", "Forrest Gump"). Bradley Cooper zadebiutował za kamerą.

Bohaterką jest dziewczyna, która niespodziewanie wraca do domu po tym jak zaginęła 7 lat wcześniej. Co więcej, niegdyś niewidoma, teraz widzi. Nie chce jednak nic opowiedzieć o ostatnich latach, ani rodzicom ani FBI. W roli dziewczyny występuje Brit Marling. W obsadzie znaleźli się także Scott Wilson, Will Brill, Emory Cohen, Patrick Gibson, Brendan Meyer i Brandon Perea. Serial trafi do widzów 22 marca.

"Black Brick" to pierwszy utwór Deafheaven od ubiegłorocznej znakomicie przyjetej płyty "Ordinary Corrupt Human Love". Eksperymentująca z różnymi gatunkami grupa z San Francisco tym razem powróciła do blackmetalowych korzeni. Deafheaven zadebiutowali w 2011 roku płytą "Roads To Judah". Dwa lata później ukazał się ich drugi krążek, "Sunbather". Ostatni longplay Amerykanów, "Ordinary Corrupt Human Love" pochodzi z lipca 2018 roku.

W cyklu zatytułowanym "Katy Keene", 20-latka Josie McCoy opuszcza Riverdale by w wielkim mieście robić karierę jaka jest jej przeznaczona. Pewnego dnia dziewczyna zostanie nową Dianą Ross. Poza Josie McCoy cykl odpowiada także o tytułowej Katy Keene, która zmierza do bycia ikoną mody. W cyklu zagrają Julia Chan, Jonny Beauchamp oraz Ashleigh Murray. Camille Hyde i Lucien Laviscount zagrają rodzeństwo Alexandrę i Alexandra Cabotów rywalizujące ze sobą w firmie własnego ojca. Odpowiedzialny za "Riverdale" Robert Aguirre-Sacasa scenariusz pilowa napisze z Michaelem Grassim.

Sony Pictures wyznaczyło datę premiery filmu "Hotel Transylvania 4" na 22 grudnia 2021 roku. Tego samego dnia ma w kinach pojawić się ekranizacja braodwayowskiego musicalu "Wicked" oraz nieznany z tytułu animowany film Warner Bros. "Avatar 3" także zadebiutuje w kinach w grudniu 2021 roku. Ostatnia część animacji "Hotel Transylvania 3" zarobiła na świecie 528 milionów dolarów. Wszystkie części przyniosły jak do tej pory 1,36 miliarda dolarów. W oryginalnej obsadzie znajdują się Adam Sandler, Selena Gomez, Andy Samberg, David Spade, Molly Shannon, Steve Buscemi, Keegan-Michael Key, Asher Blinkoff, Kevin James, Fran Drescher, Kathryn Hahn oraz Jim Gaffigan. Genndy Tartakovsky odpowiada za wszystkie trzy filmy.

Serial powstał na podstawie komiksu "The Umbrella Academy", którego współautorem jest Gerard Way z My Chemical Romance. Rockowy muzyk współpracował nad projektem z ilustratorem, Gabrielem Bá. "The Umbrella Academy" przedstawia losy sześciu superbohaterów adoptowanych w przeszłości przez zamieszkującego Ziemię kosmitę. Kiedy ojciec szóstki, Reginald Hargreeves, umiera, bohaterowie muszą kontynuować jego misję ocalenia planety. W serialu grają Mary J. Blige, Ellen Page, Tom Hopper, Emmy Raver-Lampman, David Castañeda, Robert Sheehan oraz Aidan Gallagher, a także Colm Feore, Cameron Britton, Adam Godley, Kate Walsh i Ashley Madekwe. Netflix zamówił 10 odcinków. Steve Blackman ("Fargo") jest producentem wykonawczym i showrunnerem. Scenariusz napisał Jeremy Slater ("Egzorcysta"). Cykl mozna oglądać od 15 lutego. Za komiks "The Umbrella Academy" Gerard Way został wyróżniony prestiżową branżową nagrodą Eisnera.

Pod pseudonimem Kapitan Marvel (Captain Marvel) skrywa się Carol Danvers (w tej roli Brie Larson). Kobieta pojawiła się w komiksach w 1968 roku jako nieposiadająca supermocy oficer United States Air Force. Jej DNA zostało zmieszane z DNA Kapitana Marvela w wyniku wybuchu, co zaowocowało nabyciem nadludzkich umiejętności. W 2012 roku została oficjalnie nazwana Kapitan Marvel, by uhonorować superbohatera, który przekazał jej moce. Akcja filmu rozgrywa się w latach 90., przed wydarzeniami ze wszystkich dotychczasowych obrazów Marvela. Wrogami Kapitan Marvel będą Skrullowie, rasa pozaziemskich zmiennokształtnych kosmitów. Gemma Chan wcieli się w postać o imieniu Minn-Erva. Kobieta ma zdolności zbliżone do Kapitan Marvel. Poza nadludzką siłą dysponuje ogromną wiedzą biogenetyczną. W obsadzie znaleźli się również Samuel L. Jackson, Ben Mendelsohn, Jude Law, Lashana Lynch, Algenis Perez Soto, Rune Temte i McKenna Grace. Djimon Hounsou i Lee Pace powtórzą swoje role ze "Strażników galaktyki" a Clark Gregg znowu będzie agentem Philem Coulsonem. Annette Bening zagra Marie Danvers, matkę głównej bohaterki. Reżyserią filmu o Kapitan Marvel zajmują się Anna Boden i Ryan Fleck. Muzykę pisze Pinar Toprak. Premiera wyznaczona została na 8 marca 2019 roku.

Gus Dapperton to 20-letni artysta niezależny pochodzący z Warwick w stanie Nowy Jork. Jego talent dało się zauważyć już w gimnazjum, gdzie szlifował swoje muzyczne umiejętności tworząc produkcje dla lokalnych raperów. Przejawiając talent do tworzenia muzyki, skupił się na swoim rozwoju i w 8 klasie wygrał konkurs zorganizowany dla twórców muzyki. Rozpoczął własną podróż jako artysta i zaczął tworzyć piosenki, które opowiadają o trudnościach i cierpieniu, a w ich brzmieniu słychać wpływy rock and rolla z lat 60. i nowej fali lat 80. Gus Dapperton w niesamowicie krótkim czasie przeszedł drogę od marzyciela do topowego artysty. Artysta zwrócił na siebie uwagę szerszej publiczności dzięki viralowym hitom "Prune, You Talk Funny" i "I’m Just Snacking" i z właściwą sobie naturalnością wkroczył do pierwszej ligi młodych talentów popu. Z milionem stałych słuchaczy w Spotify, koncertami na całym świecie i przychylnymi publikacjami w magazynach Gus Dapperton to zdecydowanie wschodząca gwiazda muzyki pop. Gus sam nagrywa wszystkie instrumenty oraz swój wokal. Śpiewa oraz miksuje cały materiał, który stworzy. Jego pasje są różnorodne – jego czułym punktem jest kolor żółty, a ulubioną rozrywką taniec. Obecnie Dapperton uzupełnia swoją bibliotekę muzyczną nowym singlem “World Class Cinema", któremu towarzyszy klip powstały we współpracy z Matthew Dillonem Cohenem. Efektem wspólnej pracy reżyserskiej jest wideo, które wychodzi poza ramy tradycyjnego teledysku i sięga po kinematograficzne formy, w których Dapperton odtwarza ikoniczne momenty filmowe, zamykając całość w formacie swoistego filmu krótkometrażowego. W klipie zobaczymy także charakterystyczne taneczne ruchy Gusa, oraz gościnnie aktorkę Brię Vanaite ("The Florida Project"). Arek Kłusowski karierę w muzycznym show biznesie rozpoczął w talent show i został finalistą "The Voice of Poland". Mimo młodego wieku w jego dorobku znajduje się ponad 500 koncertów, również z bardzo znanymi artystami jak Lady Pank czy Dżem. Od kilku lat występuje w spektaklu "Cohen – Nohavica" w reżyserii Mariana Opanii w Teatrze Buffo. Ma na swoim koncie współpracę m.in z Jennifer Batten (gitarzystką Micheala Jacksona), która zaprosiła go na swoją trasę koncertową oraz Jackiem Moorem (synem Garego Moora), z którym tworzą muzyczny projekt A.M.G. Napisane i skomponowane przez niego piosenki to nieszablonowe spojrzenie na dźwięki. Zachwycają muzyką i świetnymi tekstami. Jego talent literacki doceniają także inni artyści. Arek Kłusowski pisze teksty dla wielu gwiazd polskiej sceny muzycznej, m.in. Ewy Farnej, Mateusza Ziółko, Tabba, Zouzy, Sound and Grace. Jego utwory gościły również w serialu "Druga Szansa" TVN. Premiera jego debiutanckiej płyty zaplanowana jest na marzec 2019 roku. Bilety w cenie 55 zł w sprzedaży od piątku 26 października od godz. 11.00 na LiveNation.pl.

Jego aksamitny głos towarzyszy w miłosnych uniesieniach milionom zakochanych. Julio Iglesias od kilkudziesięciu lat wzruszający publiczność na całym świecie wystąpi w Polsce. Kolekcja największych przebojów artysty wybrzmi 18 czerwca w hali COS Torwar w Warszawie. Julio Iglesias jest prawdziwym fenomenem: ma zagorzałych miłośników dosłownie w każdym zakątku kuli ziemskiej i w każdym wieku. Nic dziwnego – koncertuje już ponad 50 lat, a w tym roku mija właśnie pół wieku od wydania jego pierwszej płyty. To właśnie nieśmiertelne przeboje Julia utulały w tańcu zakochanych i pomagały tym, którzy nieszczęśliwie ulokowali swe uczucia. „Amor... Amor... Amor”, „Bamboleo”, „Hey”, „My Love”, „Baila Morena”, „Natalie”, „When You Tell Me That You Love Me”, „All Of You”, „To All The Girls I've Loved Before” i dziesiątki innych utworów stało się ponadczasowymi hitami. Pierwszy spektakularny sukces Julio Iglesias osiągnął w 1970 roku, kiedy w ciągu 30 dni odwiedził 41 miast, dając tyle samo koncertów. Jego publiczność można już liczyć w milionach, występował bowiem na największych arenach na świecie. Rekordowy pod tym względem jest chilijski Stadion Narodowy w Santiago, gdzie na koncert Hiszpana przybyło sto tysięcy osób. Do dzisiaj ta publiczność uznawana jest za jedną z największych, jaka zgromadziła się na arenie sportowej, by podziwiać muzyczne wydarzenie. Przed koncertem w Madison Square Gardens w Nowym Jorku, i to u progu swojej kariery, sprzedał bilety w najkrótszym czasie zarejestrowanym kiedykolwiek dla artysty występującego w tym miejscu. Najwięcej fanów wokalista ma na Dalekim Wschodzie, w Ameryce Południowej i Północnej. W 1982 roku pobił kolejny rekord sprzedając w Japonii 1,2 mln egzemplarzy swojego albumu „De niňa a mujer” w zaledwie sześć miesięcy, a w Brazylii wyśrubowany wynik jeszcze poprawił. Ta sama płyta osiągnęła status wielokrotnej platyny z ponad dwu milionami egzemplarzy sprzedanych krążków w ciągu niespełna roku. Kilka lat później w Chinach został pierwszym międzynarodowym artystą, którego występ transmitowano na żywo przez Telewizję Narodową w Pekinie. Program obejrzało 400 mln widzów. To właśnie w Chinach okazał się wokalistą zagranicznym numer jeden pod względem sprzedaży płyt. W 1995 roku w ciągu zaledwie jednego dnia krążek „La Carretera” osiągnął status platyny. Artysta jest pierwszym Hiszpanem, który może się poszczycić takim wynikiem. Koncerty Julia Iglesiasa na żywo cieszą się niesłabnącą popularnością. W Las Vegas, gdzie na występy w zamkniętych salach można kupić wyłącznie wejściówki siedzące, uczyniono wyjątek i w 2009 roku, zaraz po błyskawicznym wyprzedaniu biletów, podjęto decyzję o wprowadzeniu dodatkowej puli dla fanów, którzy oglądali koncerty na stojąco. Wokalista wydał przez pół wieku swojej scenicznej działalności niemal sto płyt – w tym także takie, które ukazały się specjalnie na rynkach krajów Ameryki Północnej i Południowej. Pozostaje artystą stylu latino, który sprzedał najwięcej krążków w historii – ponad 300 mln sztuk. Jego single i wydawnictwa albumowe niejednokrotnie od razu lądowały na pierwszych miejscach list sprzedażowych. W 2013 roku został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa jako najlepiej sprzedający się artysta latynoski na świecie. Poprzednie koncerty Julia Iglesiasa w Polsce były niezwykłymi widowiskami, pełnymi wzruszeń i wspomnień. W naszym kraju Hiszpan również należy do jednego z najbardziej rozpoznawanych artystów starszego pokolenia, a jego przeboje są wciąż niezwykle popularne i śpiewane przy różnych okazjach. Julia Iglesiasa będzie można już wkrótce zobaczyć także w Warszawie z okazji 50. rocznicy scenicznej działalności. Bilety do sprzedaży trafią 1 marca o godzinie 10:00.