Wiadomości ze świata muzyki i filmu

Emerytowany szeryf George Blackledge (Kevin Costner) i jego żona Margaret (Diane Lane) opuszczają ranczo w Montanie, by odnaleźć swojego wnuka. Chłopak znajduje się w Dakocie pod opieką niebezpiecznej rodziny Weboy'ów dowodzonej przez okrutną Blanche Weboy (Lesley Manville). Rodzina nie zamierza oddać chłopaka, więc George i Margaret będą musieli walczyć o rodzinę. Thomas Bezucha reżyseruje na podstawie własnego scenariusza. Film oparty jest na powieści "Let Him Go" Larry'ego Watsona. Kevin Costner i Diane Lane zagrali wcześniej razem w filmie "Człowiek ze stali".

Drugi w karierze zespołu PRO8L3M longplay będzie nosił tytuł "Widmo", a jego premiera zaplanowana jest na 1 marca. Czego możemy się spodziewać po "Widmie"? To płyta, która zadaje wiele pytań o kierunek w jakim zmierza nasz świat i my sami. Zarysowuje wiele wizji, czasem mrocznych, a czasem zupełnie nieprzewidywalnych. Nie zabraknie porywających, lirycznych pomysłów Oskara i zaskakujących eksploracji muzycznych Steeza. "Widmo" krąży wokół zagadnień współczesnej cywilizacji, pułapek jej rozwoju, degradacji środowiska oraz rzuca światło na niedostrzegane zjawiska. Adresowanie współczesnych problemów i idących za nimi potrzeb, to także motyw przewodni unikatowego gadżetu, przygotowanego przez zespół w limitowanej edycji preorderu albumu - masek antysmogowych. Album "Widmo" na przełomie marca i kwietnia 2019 promować będzie trasa koncertowa. Za zdjęcie z okładki wydawnictwa odpowiedzialny jest Michał Klusek, a projekt graficzny przygotował Darren Oorloff, grafik z Melbourne, specjalizujący się w identyfikacji wizualnej projektów muzycznych.

Kompozycja "Shea Butter Baby" znalazła się na przygotowanym przez Mike Will Made-It's albumie "Creed II: The Album". Dopiero jednak teraz artyści podzielili się teledyskiem do piosenki. Ari Lennox powinna w tym toku wydać debiutancką płytę także zatytułowaną "Shea Butter Baby". J. Cole zadebiutował bardzo dobrze ocenioną płytą "Cole World: The Sideline Story" w 2011 roku. Dwa lata później ukazał się album "Born Sinner", a w grudniu 2014 "2014 Forest Hills Drive". Pierwsze dwa krążki pokrył się w Stanach platyną, a trzeci podwójną platyną. W grudniu 2016 roku Amerykanin wydał longplay "4 Your Eyez Only", który także uzyskał platynowy status. Jego najnowsze dzieło to "KOD" z kwietnia 2018 roku.

J Balvin występuje gościnne w utworze. Kolumbijczyk zapowiedział, że piosenka będzie "międzynarodowym hitem". Autorami kompozycji, która ma się ukazać wkrótce są Benny Blanco i Tainy. J Balvin zagra w tym roku na Open'er Festival. J Balvin to pochodzący z Medelin reggaetonowy wokalista. Na koncie ma współpracę z Pitbullem czy Pharrellem Williamsem.

Film "Brud" powstał na podstawie bestsellerowej książki "Mötley Crüe - Brud. Wyznania gwiazd rocka cieszących się najgorszą sławą" ("The Dirt") Neila Straussa. Nie zabraknie w nim narkotyków, bliskości śmierci oraz sporej liczby atrakcyjnych dziewcząt, czyli tego wszystkiego, co przyczyniło się do powstania legendy kapeli. Współtwórcami wydawnictwa byli muzycy bandu - Tommy Lee, Vince Neil, Mick Mars i Nikki Sixx - którzy także zajęli się produkcją filmu. Iwan Rheon wcielił się w gitarzystę Mötley Crüe, Micka Marsa. Daniel Webber sportretował wokalistę, Vince'a Neila. Machine Gun Kelly zagrał w produkcji Netfliksa bębniarza kalifornijskiej kapeli, Tommy'ego Lee, a Douglas Booth pojawił się jako basista Nikki Sixx. Tony Cavalero zagrał Ozzy'ego Osbourne'a. Rebekah Graf zagrała Heather Locklear, a Leven Rambin wcieliła się w Sharise Neil, żonę Vince'a Neila. Jeff Tremaine ("Jackass: Bezwstydny dziadek") wyreżyserował "The Dirt". Scenariusz napisali Rich Wilkes i twórca "Californication" Tom Kapinos. W czasie trwającej od 1980 roku kariery grupa Mötley Crüe sprzedała około 100 milionów płyt. Szczyt popularności osiągnęła w latach 80., kiedy ukazywały się krążki "Shout at the Devil", "Theatre of Pain", "Girls, Girls, Girls" oraz "Dr. Feelgood". Ostatni album formacji, "Saints of Los Angeles", pochodzi z czerwca 2008 roku. W styczniu 2016 roku zespół zagrał ostatni w karierze koncert. Kapela wcześniej zawarła umowę, w ramach której zobowiązała się, że już nigdy nie wystąpi na scenie. Dokument, "Cessation Of Touring Agreement", podpisany przez wszystkich czterech członków formacji - Vince'a Neila, Nikkiego Sixxa, Micka Marsa i Tommy'ego Lee - w obecności świadków, zabrania muzykom powrotu do wspólnego grania na żywo.

Kolejny singel Calvina Harrisa to efekt współpracy z Rag'n'Bone Manem. "Giant", pierwszy singel Calvina w 2019 roku, to kontynuacja stylu dwóch poprzednich singli producenta, które odniosły ogromny sukces – "Promises" z Samem Smithem oraz "One Kiss" z Duą Lipą. Oba single odsłuchano ponad 2 miliardy razy w serwisach streamingowych. Ponadto, "One Kiss" był najlepiej sprzedającym się singlem roku w Wielkiej Brytanii. Calvin Harris został w 2016 roku uhonorowany nagrodą solista roku (Solo Artist of the Year), wcześniej zdobył dwie statuetki MTV Video Award za teledyski do hitów "How Deep Is Your Love" z Disciples oraz "This Is What You Came For" z Rihanną. Jego ostatnia płyta, "Funk Wav Bounces Vol. 1", pochodzi z czerwca 2017 roku. Rag'n'Bone Man, autor przeboju "Human", ma na koncie jeden album, właśnie "Human" z 2017 roku.

Wśród zapowiadających nagrody pojawią się Michael Keaton, Danai Gurira, Helen Mirren, Tyler Perry, Pharrell Williams, John Mulaney, Krysten Ritter oraz Paul Rudd. Wcześniej podano, że na scenie pojawią się Awkwafina, Daniel Craig, Chris Evans, Tina Fey, Whoopi Goldberg, Brie Larson, Jennifer Lopez, Amy Poehler, Maya Rudolph, Amandla Stenberg, Charlize Theron, Tessa Thompson, Constance Wu. Wbrew wcześniejszym informacjom na Oscarach będzie można usłyszeć wszystkie pięć nominowanych do nagrody piosenek. Decyzja Akademii Filmowej zapadła po tym jak propozycja by podczas gali wystąpili tylko Lady Gaga i Kendrick Lamar spotkała się z powszechną krytyką, a dodatkowo cała piątka nominowanych zachowała się solidarnie przekazując Akademii ultimatum "albo wszyscy albo nikt". Ostatecznie więc 24 lutego wystąpią Lady Gaga i Bradley Cooper z utworem "Shalow" z musicalu "Narodziny gwiazdy" oraz Kendrick Lamar i SZA z piosenką "All the Stars" z "Czarnej pantery". Na scenie pojawią się też nominowani za "I'll Fight" z "RBG" oraz "When a Cowboy Trades His Spurs for Wings" z filmu "Ballada o Busterze Scruggsie". Są to Jennifer Hudson oraz Gillian Welch i David Rawlings. Piosenkę "The Place Where Lost Things Go" z filmu "Mary Poppins powraca" zaśpiewa Bette Midler. W tym roku Polacy mogą cieszyć się z Oscara trzy razy. "Zimna wojna" otrzymała bowiem nominacje dla najlepszego filmu zagranicznego oraz za zdjęcia Łukasza Żala i reżyserię Pawła Pawlikowskiego. Po zamieszaniu z Kevinem Hartem, który ostatecznie odmówił udziału w uroczystości jako gospodarz, Akademia Filmowa podjęła decyzję, że nie będzie jednego prowadzącego. Producenci show zamiast tego planują by uroczystość została podzielona na kilka sekcji i każdą z nich poprowadził ktoś inny. Ostatnio trzy osoby prowadziły Oscary w 1987 roku. Byli to Chevy Chase, Goldie Hawn, Paul Hogan. W tym roku zapewne tych osób będzie jeszcze więcej. 91. ceremonia rozdania Oscarów odbędzie się w niedzielę 24 lutego 2019 w Dolby Theatre w Hollywood. Transmisję przeprowadzi 225 krajów.

Akcja rozgrywa się w przyszłości, tuż przed zniszczeniem Ziemi. By nawiązać kontakt z obcą cywilizacją, ośmioro naukowców i pewien telepata wyruszają na rubieże układu słonecznego na pokładzie statku Nightflyer. Jeff Buhler napisał scenariusz. Na ekranie pojawili się Gretchen Mol ("Zakazane Imperium") jako dr Agatha Matheson, Eoin Macken ("The Night Shift") jako Karl D'Branin, David Ajala ("Szybcy i wściekli 6") jako Roy Eris, Sam Strike ("EastEnders") jako Thale, Maya Eshet (Teen Wolf) jako Lommie, Angus Sampson ("Fargo") jako Rowan, Jodie Turner-Smith ("Ostatni okręt") jako Melantha Jhirl i Brían F. O'Byrne ("Za wszelką cenę") jako Auggie. Nie była to pierwsza ekranizacja "Wędrowców". W 1987 roku Robert Collector wyreżyserował film w Polsce zatytułowany "Nocni najeźdźcy" z udziałem Michaela Praeda. George R.R. Martin zasłynął za sprawą serii "Pieśń lodu i ognia", na podstawie której realizowana jest "Gra o tron".

Bohaterem tego klipu jest mieszkający na wsi groźny pies imieniem... Kogut. Gra go Harrison Ford. Patton Oswalt pojawi się jako pies Max, zastępując Louisa C.K. Do swych ról z pierwszego filmu powrócą Kevin Hart, Jenny Slate, Eric Stonestreet, Ellie Kemper, Lake Bell, Dana Carvey, Hannibal Buress oraz Bobby Moynihan. Harrison Ford gra Koguta. Poza nim nowymi bohaterami będą Tiffany Haddish, Nick Kroll oraz Pete Holmes. Druga część opowieści o pupilach trafi do kin 7 czerwca 2019 roku. Scenariusz znów napisał Brian Lynch, a za kamerę wraca Chris Renaud. "Sekretne życie zwierzaków domowych" ("The Secret Life of Pets") ukazuje - zgodnie z tytułem - sekretne życie zwierząt i przybliża, cóż nasi pupile wyczyniają, gdy zostają sami w domu. Akcja dzieje się w jednej z kamienic na Manhattanie. Produkcja zarobiła na świecie 875 milionów dolarów.

Z wcześniejszych doniesień wiadomo, że Timothée Chalamet zagra w nowej "Diunie" Paula Atrydę. Rebecca Ferguson wcieli się w jego matkę Lady Jessikę, konkubinę księcia Leto Atrydy. Dave Bautista zagra Glossu "Bestię" Rabbana - bratanka Vladimira Harkonnena. Przydomek zyskał po zabiciu swojego ojca, Abulurda II Harkonnena. Sprawował krwawe rządy na Arrakis, tak by jego brat Feyd-Rautha został tam przywitany jako bohater, zjednując sobie ludność. Stellan Skarsgard wcieli się w barona Harkonnena, gubernatora Arrakis. Jako przywódca rodu Harkonnenów jest śmiertelnym wrogiem Leto i Paula Atrydów. Charlotte Rampling wcieli się w wielebną matkę Gaius Helenę Mohiam należąca do zakonu Bene Gesserit. Oscar Isaac zagra ojca głównej postaci, Leto I Atrydę. Zendaya wcieli się w Chani, córkę Lieta-Kynesa, konkubinę Paula Atrydy. Javier Bardem zagra Stligara, naiba siczy Tabr, którego spotkał Paul podczas swojej ucieczki na pustynię. Josh Brolin sportretuje Gurneya Hallecka jednego z najbliższych towarzyszy księcia Leto oraz Paula Atrydy. Był przemytnikiem oraz utalentowanym muzykiem. Jason Momoa portretuje postać Duncana Idaho. W swoim pierwszym życiu był mistrzem miecza z Ginaza i doradcą księcia Leto Atrydy. Szczerze nienawidził Harkonnenów. David Dastmalchian zagra Pitera De Vriesa, mentata rodu Harkonnenów, głównego architekta planu zniszczenia Rodu Atrydów. Scenariusz filmu jest już niemal gotowy. Pierwszą wersję napisał Eric Roth, nad którą pracował następnie Denis Villeneuve. Reżyser zdradził, że produkcja powinna rozpocząć się wkrótce. Tytułowa Diuna z powieści Herberta to Arrakis - jedyne we wszechświecie źródło melanżu - substancji przedłużającej życie, umożliwiającej odbywanie podróży kosmicznych i przewidywanie przyszłości. Książka otrzymała dwie najbardziej prestiżowe nagrody w dziedzinie science fiction: Nebula (1965) i Hugo (1966). Jedną z najsłynniejszych adaptacji "Diuny" jest dzieło Davida Lyncha z 1984 roku. Później ekranizacją interesowało się wielu reżyserów. Widzom znane są także miniseriale "Frank Herbert's Dune" oraz "Frank Herbert's Children of Dune". W połowie lat 70. powieść na ekran chciał przenieść Alejandro Jodorowsky. Denis Villeneuve na koncie ma filmy "Nowy początek", "Wróg", "Sicario" czy "Blade Runner 2049". David Dastmalchian wystpił ostatnio w filmie "Ant-Man i Osa".

Klip promuje album "Wendzki Sznyt", który ukazał się 8 lutego. Za scenariusz i reżyserię odpowiedzialny jest Justyn Kołakowski. Teledysk powstał dzięki ekipie Starling Design Studio. "Wendzki sznyt" to kolejne pikantne odkrycia historyczne związane z kulturą Pomorza i jego odwiecznymi mieszkańcami, których etnografia do dziś kojarzy z określeniem "Wendowie". Album będący kontynuacją fascynacji zespołu opowiuda historię morskiego korsarstwa z epoki wikingów, nie stroniąc jednocześnie od typowych dla Żywiołaka przebojów z tekstami chociażby ulubionego Bolesława Leśmiana czy zapisów nutowych i tekstowych z dzieł Oskara Kolberga czy Łucjana Kamieńskiego. "Wendzki sznyt" to bruzda wyryta w umysłach członków zespołu przez bałtycką bryzę oraz kolejne antropologiczne odkrycia i artystyczne uniesienia, które niczym przygody Indiany Jonesa odkrywają przed nami kolejne zapomniane już karty naszej historii. Płyta powstała w warszawskim Tu Wolno Palić Studio oraz wrocławskim Uniq Studio. Produkcją tradycyjnie zajął się Robert Jaworski w kooperacji z Mikołajem Jarząbkiem. Za mastering odpowiedzialny jest tym razem Szymon Kurek. Swoją fascynacją Żywiołak zaraził też plejadę gości, którzy w niezwykle trafny sposób wnieśli do albumu swe barwne kreacje. Gościnnie wystąpili Jaromir Szroeder, Joanna Lacher, Mikołaj Rybacki (Percival), Robert Wasilewski (Warszał) oraz Igor Górewicz (Casus Belli). Trasa Żywiołaka promująca "Wendzki Sznyt": 23 lutego 2019 - Noisiel (Francja), La Ferme du Buisson, Cernunnos Pagan Fest 2019 1 marca 2019 - Jarocin, Kontrapunkt 15 marca 2019 - Toruń, Dwa Światy 16 marca 2019 - Włocławek, Zazamcze 22 marca 2019 - Gdańsk, Protokultura 23 marca 2019 - Ciechanów, Fabryka Kultury Zgrzyt 29 marca 2019 - Bydgoszcz, Estrada 5 kwietnia 2019 - Chrzanów, Stara Kotłownia 6 kwietnia 2019 - Kraków, Zaścianek 11 i 13 kwietnia 2019 - Tabor (Czechy), Blavicon 2019 - 2 koncerty 11 maja 2019 - Kobylnica k. Słupska 12 lipca 2019 - Gorajec, Folkowisko 13 lipca 2019 - Bolkowo, Castle Party

Gwyneth Paltrow portretowała Pepper Potts, asystentkę a potem także dziewczynę Iron Mana już siedem razy. Poza trzema filmami z cyklu "Iron Man" pojawiła się też w trzech produkcjach o Avengersach oraz w "Spider-Man: Homecoming". - Trochę już jestem za stara na zakładanie tego kostiumu - mówi 46-letnia Gwyneth Paltrow. - Jestem szczęśliwa, że mogłam być częścią tego projektu, szczególnie, że zostałam do niego namówiona przez mojego przyjaciela Jona Favreau. To był zaszczyt obserwować jak ważny dla fanów staje się ten świat. Ostatni raz Gwyneth Paltrow pojawi się jako Pepper Potts w filmie "Avengers: Koniec gry".

Grupa Meshiaak, która miała zaprezentować się w roli jednego z supportów na trasie, niestety nie będzie w stanie wziąć udziału w "Killfest Tour 2019". W zastępstwie wystąpi grupa Chronosphere z Grecji. Niezniszczalna załoga przesympatycznego Bobby'ego "Blitza" Ellswortha i Carlosa "DD" Verniego zdaje się przeczyć prawom biologii. Choć istnieje już blisko cztery dekady, od wielu lat trzyma wspaniały poziom na albumach i koncertach, będąc jednymi z najwspanialszych ambasadorów thrash metalu. Wydany niedawno materiał live "Live in Overhausen", zarejestrowany w niemieckim Oberhausen, tylko to potwierdza. Overkill ma od lat wypracowany schemat działania, który realizuje perfekcyjnie. Album studyjny (ostatni to znakomity "Grinding Wheel" z 2017 roku), a potem 1,5 roku do dwóch lat w trasie koncertowej, następnie krótka przerwa i znowu do studia. Wydawać by się mogło, że taki mechanizm może znudzić, ale na pewno nie Amerykanów. Na płytach zamieszczają świetne piosenki, a na żywo dają z siebie wszystko. Blitz w wolnych od muzyki chwilach prowadzi z żoną sklep z ekskluzywnymi czekoladami, DD ma studio nagraniowe, z którego Overkill od lat korzysta. Do kolejnej wizyty w Polsce Overkill z pewnością przygotuje kolejną porcję muzycznych thrashowych smakowitości, które w koncertowej setliście zmiesza ze swoimi najsłynniejszymi kawałkami. Na bębnach zagra je Jason Bittner, znakomity amerykański bębniarz, który w 2017 roku opuścił Flotsam And Jetsam, aby współpracować z Overkill, który pożegnał się z Ronem Lipnickim. Kolejna legenda thrash metalu w zestawie. Obok Kreator i Sodom pochodzący z Badenii-Wirtembergii zespół Destruction jest jednym z najwybitniejszych przedstawicieli tego gatunku w Europie. Nie można być fanem thrash metalu i nie znać tej nazwy. Destruction z paroletnią przerwą funkcjonuje od 1982 roku aż do dziś. Liderem, wokalistą i basistą kapeli jest Marcel "Schmier" Schirmer, któremu sekunduje gitarzysta Mike Sifringer. Obaj pamiętają początki kapeli, obaj nagrali tak wielkopomne płyty, jak "Sentence Of Death", "Infernal Overkill", "Eternal Devastation" oraz kultowe numery – "Curse The Gods", "Bestial Invasion", "Life Without Sense", "Black Mass" i wiele innych. Przez osiem lat Schmiera i Mike'a wspierał na perkusji nasz rodak, Wawrzyniec "Vaaver" Dramowicz. Obecnie gra z nimi znany, chociażby z Annihilator i Primal Fear Randy Black. Ostatnią regularną pozycją w dorobku Destruction jest wydany w 2016 roku album "Under Attack". Rok później ukazał się zbiór ponownie nagranych (jeszcze z Vaaverem) klasycznych numerów kapeli pod nazwą "Thrash Anthems II" wzbogaconych o przeróbkę klasyka Dead Kennedys "Holiday In Cambodia". Niewiele młodsza stażem od Overkill i Destruction jest amerykańska grupa Flotsam And Jetsam. Działa pod tą nazwą od 1984 roku, a powstała w gorącym Phoenix w Arizonie. Choć nie osiągnęła wielkich sukcesów komercyjnych, na jej koncie znajduje się parę znakomitych albumów, które dziś są już uznawane za thrashową klasykę. Chodzi oczywiście o debiutancki materiał "Doomsday For The Deceiver" (1986) i pracował nad kolejnym, "No Place For Disgrace" (1988), z kapitalnym coverem "Saturday's Night Allright For Fighting" Eltona Johna. Właśnie we Flotsam And Jetsam muzyczną karierę zaczynał Jason Newsted i tego zespołu odszedł w 1986 roku po tragicznej śmierci Cliffa Burtona do Metalliki. Po jego odejściu kapeli wiodło się różnie, nie zawsze najlepiej. Przede wszystkim pod względem jakości płyt. Zwyżka formy nastąpiła dopiero w drugiej połowie XXI wieku dzięki albumom "The Cold" i "Ugly Noise" oraz wydanym wiosną 2016 roku "Flotsam & Jetsam". Ten materiał FAJ, w którego składzie jest wciąż trzech muzyków z początków kapeli, wokalista Erik "A.K." Knutson, gitarzysta Michael Gilbert oraz basista Michael Spencer, promował także w Polsce. Teraz Amerykanie powracają do Polski w nieco zmienionym składzie. Do Overkill odszedł z Flotsamów znakomity bębniarz Jason Bittner (znamy go także z Shadow's Fall), a na jego miejsce przyszedł Ken Mary. Perkusista z wybitnym CV, w którym jest, chociażby słynny mieszkaniec Phoenix, Alice Cooper. Skład uzupełnia gitarzysta Steve Conley. Gdyby ktoś nie wiedział, że pochodzą z Grecji, pomyślałby zapewne, że Chronosphere musiał narodzić się gdzieś w Kalifornii. Powstała w 2012 roku kapela, gra bowiem wysokiej próby thrash metal, w którym odbijają się echa Testament, czy Nuclear Assault. Panów jest czterech: Spyros Lafias (wokal, gitary), Stam Syrakos (gitara, chórki), Kostas Spades (gitara basowa, chórki) i Thanos Krommidas (perkusja). W rodzinnej Grecji są już dobrze znani za sprawą licznych koncertów i albumów ("Envirusment", 2012; "Embracing Oblivion", 2014; "Red n' Roll Full", 2017). Pojawili się też na scenach festiwali Wacken Open Air, Metaldays i wielu innych. Ich bronią jest thrash metal szybki jak błyskawica i z potężnym ładunkiem energii. Jeśli ktoś lubi poszaleć w circle picie, na koncercie Chronosphere ma ku temu doskonałą okazję.