Wiadomości ze świata muzyki i filmu

- "Cold and Black and Infinite" to doświadczenie najwyższego smaku - napisał portal "Vulture" po czterech koncertach Nine Inch Nails w nowojorskiej Radio City Music Hall. - To także dowód na to, że można stworzyć olśniewające, przyszłościowe nagrania bez konieczności podporządkowania się wytwórni czy ślepego podążania za trendami, że 30 lat od rozpoczęcia kariery wciąż możesz sprzedawać koncerty w wielkich obiektach. Niektóre zespoły podtrzymują się przy życiu poprzez nieustanne przerabianie hitów. Inne chwytają się wszystkiego, co nowe i modne. Nine Inch Nails są zbyt cool, by grać w tę grę, zbyt mądrzy, by popaść w parodiowanie samych siebie i zbyt mocni, by kiedykolwiek zostali wyeliminowani. Najnowszy teledysk, zrealizowany z punktu widzenia pierwszej osoby, "Ahead of Ourselves – Live and Cold and Black and Infinite” zabiera nas w sam środek chaosu, który Nine Inch Nails dokonują na scenach podczas wyprzedanych koncertów. Za reżyserię odpowiada Brook Linder. Trasa "Cold and Black and Infinite" odbywa się w ramach promocji "Bad Witch", ostatniego wydawnictwa z trylogii, którą zapoczątkowała EP-ka "Not the Actual Events" (2016), a następnie ukazało się "Add Violence" (2017).

"Let's Hop On a Plane!" to pierwszy singiel, którym Matt Dusk zaprasza na pokład "JetSetJazz". Swoim najnowszym albumem artysta przypomina czasy, w których latanie było bardziej niż glamour, a muzyka jazzowa niepodzielnie rządziła. Premiera 2 listopada. - Teledysk do "Let's Hop On a Plane" miał być wykwintny, luksusowy i elegancki. Hotel Raffles Europejski w Warszawie okazał się idealnym miejscem do zrealizowania naszej wizji - mówi Matt Dusk. - W jego wnętrzach łatwo było nam osiągnąć pożądany nastrój. Opowiadamy o dniu z życia międzynarodowego podróżnika, który w każdym miejscu docelowym cieszy się ze zjawisk i rzeczy o najwyższej jakości. Kolejny egzotyczny cel podróży pozostawiam do wyobraźni widzów. Polska zawsze była dla mnie pięknym krajem i chciałem pokazać, że można znaleźć w tym kraju naprawdę przepiękne miejsca do kręcenia. Chciałbym, aby mój samolot zawsze lądował w Warszawie W klipie występuje polska modelka Marta Gajewska. Najnowsza płyta Matta Duska to nostalgiczna podróż do lat 60., kiedy podróżowanie było luksusem, cele – egzotyczne, a muzyka – niezapomniana. To dziesięć oryginalnych kompozycji nagranych z big bandem i orkiestrą – dokładnie tak, jak robiło się to w latach 60.

"Rozczarowani" to opowieść fantasy dla dorosłych rozgrywająca się w podupadającym, średniowiecznym królestwie. Bohaterami są lubiąca pić księżniczka Bean, jej elf imieniem Elfo oraz jej osobisty demon, Luci. Głosu głównej postaci użyczyła Abbi Jacobson ("Broad City"). Nat Faxon występuje jako Elfo a Eric Andre jako Luci. Poza tym w serialu głosów udzielą John DiMaggio, Billy West, Maurice LaMarche, Tress MacNeille, David Herman, Matt Berry, Jeny Batten, Rich Fulcher, Noel Fielding oraz Lucy Montgomery. Autorem serialu jest Matt Groening najbardziej znany jak twórca "Simpsonów"

Kosztująca 237 mln dolarów superprodukcja 3D Jamesa Camerona od dziewięciu lat zajmowała czwarte miejsce w zestawieniu największych hitów frekwencyjnych nad Wisłą, ustępując tylko ekranizacjom lektur szkolnych. Przetasowania, jakie za sprawą "Kleru" zachodzą w polskim box office, najpewniej na tym się nie skończą. "Kler" goni już wynik "Quo vaids", który z liczbą 4 300 351 widzów od 17 lat jest najpopularniejszą krajową produkcją wyświetlaną w polskich kinach w XXI wieku. Wielkie sukcesy film Smarzowskiego odnosi również poza granicami Polski. Obraz, o którym rozpisują się prestiżowe zachodnie media, na czele z "The New York Times" i "The Guardian", w premierowy weekend w Wielkiej Brytanii i Irlandii zarobił 1,32 miliona dolarów i z miejsca zdobył status najlepszego otwarcia w historii polskiego kina wyświetlanego za granicą. "Kler: znalazł sie na 6. pozycji brytyjskiego box office. Wojtek Smarzowski, twórca wielokrotnie nagradzanych dzieł: "Wołyń", "Pod Mocnym Aniołem", "Drogówka", "Róża", "Dom zły" i "Wesele", wraca z nowym filmem. "Kler" to obraz kościoła katolickiego jako instytucji oglądanej "od strony zakrystii", rzucający światło na tematy niewygodne, trudne, częstokroć przemilczane, ale też poruszające. Wszystko to ukazane przez pryzmat losów trójki duchownych, których wzloty i upadki udowadniają, że księżom, podobnie jak społeczności wiernych, nic co ludzkie nie jest specjalnie obce. W rolach głównych popis wielkiego aktorstwa dają Arkadiusz Jakubik, Robert Więckiewicz, Jacek Braciak oraz – po raz pierwszy u Smarzowskiego – Janusz Gajos. W doskonałej, pełnej gwiazd obsadzie znaleźli się także m.in.: Joanna Kulig, Katarzyna Herman, Rafał Mohr, Robert Wabich, Henryk Talar i Izabela Kuna. Przed kilkoma laty tragiczne wydarzenia połączyły losy trzech księży katolickich. Teraz, w każdą rocznicę katastrofy, z której cudem uszli z życiem, duchowni spotykają się, by uczcić fakt swojego ocalenia. Na co dzień układa im się bardzo różnie. Lisowski (Jacek Braciak) jest pracownikiem kurii w wielkim mieście i robi karierę, marząc o Watykanie. Problem w tym, że na jego drodze staje arcybiskup Mordowicz (Janusz Gajos), pławiący się w luksusach dostojnik kościelny, używający politycznych wpływów przy budowie największego sanktuarium w Polsce. Drugi z księży - Trybus (Robert Więckiewicz) w odróżnieniu od Lisowskiego jest wiejskim proboszczem. Sprawując posługę w miejscu pełnym ubóstwa, coraz częściej ulega ludzkim słabościom. Niezbyt dobrze wiedzie się też Kukule (Arkadiusz Jakubik), który – pomimo swojej żarliwej wiary – właściwie z dnia na dzień traci zaufanie parafian. Wkrótce historie trójki duchownych połączą się po raz kolejny, a wydarzenia, które będą mieć miejsce, nie pozostaną bez wpływu na życie każdego z nich.

Wokalista Black Sabbath trafił do szpitalu z powodu poważnej infekcji ręki. Artysta przeszedł już operację, ale prawdopodobnie będzie musiał mieć jeszcze jedną interwencję chirurgiczną. Ozzy Osbourne musiał z tego powodu odwołać trasę koncertowa i przełożyć ją na 2019 rok. - Jestem praworęczny więc nie mogę nic zrobić - mówi Ozzy Osbourne. - Nie mogę się nawet podetrzeć, a jak się domyślacie nie mam zbyt wielu chętnych do wykonywania tej czynności. Rockman pojawił się 26 czerwca 2018 w krakowskiej Tauron Arenie jako headliner Impact Festivalu. Ozzy Osbourne to członek Rock & Roll Hall of Fame, zdobywca nagród Grammy i frontman legendarnego Black Sabbath. Ostatnią płytą solową Ozzy'ego Osbourne'a pozostaje "Scream" z 2010 roku. Wyświetl ten post na Instagramie. Feeling better after surgery. Ice cream helps Post udostępniony przez Ozzy Osbourne (@ozzyosbourne) Paź 6, 2018 o 5:28 PDT

W lipcu 2016 powstał odcinek serialu "Z Andrusem po Galicji" poświęcony Staremu Sączowi. Jak zwykle na koniec odcinka zabrzmiała piosenka autorstwa Artura Andrusa i Łukasza Borowieckiego. W uzupełnionej tekstowo i muzycznie wersji utwór "A jak patrzy się z Przehyby" pojawił się na ich najnowszej płycie "Sokratesa 18". Tomasz Paulukiewicz, reżyser cyklu "Z Andrusem po Galicji" podjął się wyreżyserowania teledysku. W "Przewodniku Pascala" można przeczytać, że "to w większej części rozległa polana sięgająca 1175 m n.p.m.; sam szczyt (1192 m n.p.m.), a właściwie spłaszczona kulminacja, wznosi się niezauważalnie w lesie, dalej na wschód" i że stąd "można podziwiać cały grzbiet Małych Pienin, masyw Magury Spiskiej na Słowacji, a pośrodku panoramę – często zamgloną – Tatr Bielskich" – notuje Artur Andrus w książeczce dołączonej do płyty "Sokratesa 18". Przypomina również, gdzie znajduje się "Omnia beneficia", na kogo czekała w Starym Sączu królowa Marysieńka, kto pisał tam podręczniki do astronawigacji i co ma z tym wspólnego kajak. Wymienione informacje stały się zbiorem inspiracji, do powstania tego utworu. Bo jak sam autor przyznaje: Każda z tych piosenek ma swoją historię. Wszystkie przynajmniej zahaczają o coś prawdziwego. A większość to właściwie "piosenki faktu".

Mark Knopfler, jeden z najbardziej uznanych artystów wszech czasów, ogłosił światową trasę koncertową wraz z jego zespołem na 2019 rok. Trasa "Down The Road Wherever" rozpocznie się w kwietniu w Barcelonie i będzie kontynuowana przez całą Europę, gdzie ostatnim koncertem w tej części trasy będzie show w Weronie w lipcu. Knopfler, który 16 listopada wyda swój dziewiąty solowy album "Down The Road Wherever", zawsze postrzegał trasę koncertową jako integralną część związaną z wydaniem nowego albumu, rozpoczynającego się od pisania utworów poprzez ich nagrywanie, kończąc na trasie, podczas której wykonuje stare i nowe utwory. Mark mówi: "Moje piosenki są stworzone do wykonywania na żywo. Kocham cały proces pisania ich samemu i nagrywania ich potem wraz z zespołem, ale ostatecznie najlepszą częścią jest wykonywanie ich na żywo dla publiczności. Lubię całe to zamieszanie - podróżowanie z miasta do miasta i interakcje z tą grupą muzyków - to totalna przyjemność. Naprawdę bardzo na to czekam." Knopfler, który nagrał "Down The Road Wherever" w swoim studio British Grove w zachodnim Londynie, będzie występował podczas trasy z rozbudowanym dziesięcioosobowym zespołem, z którym w większości pracuje już od ponad dwóch dekad: Guy Fletcher (klawisze), Richard Bennett (gitara), Jim Cox (fortepian), Mike McGoldrick (gwizdek i flet), John McCusker (skrzypce i cytra), Glenn Worf (bas), Danny Cummings (perkusja) and Ian Thomas (bębny). Nowymi członkami zespołu będą: Graeme Blebins (saksofon) i Tom Walsh (trąbka). Płyta "Down The Road Wherever" zawiera 14 eleganckich, nowych utworów Knopflera inspirowanych całym spektrum tematów z jego życia. Podczas trasy koncertowej Mark wraz z zespołem zagrają wybrane nowe utwory, a także nie zabraknie tych dobrze znanych z dotychczasowego dorobku Artysty. Możemy też liczyć na jedną lub dwie niespodzianki z odległych zakątków jego repertuaru. Uznany za jednego z najlepszych gitarzystów wszech czasów, Mark Knopfler sprzedał ponad 120 milionów albumów w całej karierze (w Dire Straits oraz solowej), a wiele jego utworów stało się standardami, w tym: "Money For Nothing", "Sultans of Swing", "Romeo & Juliet" i "Walk Of Life". Wydał osiem solowych albumów, a także nagrał "Neck and Neck" z gitarzystą Chetem Atkinsem i współpracował z Emmylou Harrisem przy "All The Roadrunning". Stworzył także kilka ścieżek dźwiękowych do filmów, w tym "Local Hero", "The Princess Bride" i "Altamira". Poza produkcją własnych płyt, Knopfler wyprodukował także albumy dla m.in. Boba Dylana i Randy’ego Newmana. Knopfler został Oficerem Orderu Imperium Brytyjskiego w 1999 roku, a także otrzymał prestiżową nagrodę Lifetime Achievement Award w Ivor Novellos w 2012 roku. Bilety w cenie od 150 zł dostępne będą w ogólnej sprzedaży od poniedziałku, 5 listopada od 10.00 na LiveNation.pl.

Jamie Lee Curtis ponownie wciela się w Laurie Strode, a partnerują jej Judy Greer (w roli córki) oraz Andi Matichak (jako wnuczka). W nadchodzącym obrazie Laurie Strode ponownie będzie musiała stawić czoła Michaelowi Myersowi, zamaskowanemu psychopatycznemu zabójcy. Ze spotkania z nim cztery dekady temu ledwo uszła z życiem. Reżyserią zajął się David Gordon Green ("Wicedyrektorzy", "Kryzys to nasz pomysł", "Manglehorn"). Twórca - razem z Dannym McBride'em - napisał również scenariusz. Film zarobił w weekend 77,5 miliona dolarów. Druga nowość tego tygodnia to ostatni film Roberta Redforda "Gentleman z rewolwerem". To wydarzyło się mniej więcej naprawdę. Forrest Tucker wiódł bardzo uporządkowane życie. W równie bezczelny, co sympatyczny sposób rabował banki, a kiedy czasem powinęła mu się noga i trafiał za kratki, uciekał z więzienia tylko po to, by dokonywać kolejnych napadów. Dopiero gdy spotkał na swej drodze wyjątkową kobietę, znalazł powód, by się ustatkować i schować swój rewolwer gdzieś na dno szuflady. Jednak mając siedemdziesiątkę na karku trudno jest zrezygnować ze starych przyzwyczajeń. Kiedy nadarzy się okazja, by zrobić ostatni skok, Tucker będzie musiał odłożyć planowanie emerytury na później. W filmie grają też Sissy Spacek i Casey Affleck. W trzy dni film zarobił 2,1 miliona dolarów. Oto top 10: 1. "Halloween" - 77,5 mln dolarów 2. "Narodziny gwiazdy" - 19,3 mln dolarów 3. "Venom" - 18,1 mln dolarów 4. "Goosebumps 2: Haunted Halloween" 9,7 mln dolarów 5. "Pierwszy człowiek" - 8,6 mln dolarów 6. "Nienawiść, którą dajesz" - 7,5 mln dolarów 7. "Mała Stopa" - 6,6 mln dolarów 8. "Night School" - 5 mln dolarów 9. "Źle się dzieje w El Royale" - 3,3 mln dolarów 10. "Gentleman z rewolwerem" - 2,1 mln dolarów

Reklama płyty ukazała się w magazynie "Uncut" a jej wydanie potwierdził także Damon Albarn umieszczając tę reklamę na swoim Twitterze. Za produkcję albumu odpowiada legendarny producent pracujący m.in. z Davidem Bowiem, Tony Visconti. Wcześniej Damon Albarn mówił, że album będzie "dość dziwaczną odą do Północnej Anglii, czy raczej Blackpool" oraz, że będzie "post-Brexitowym komentarzem". Przypomnijmy, że w skład kapeli wchodzą: Damon Albarn (Blur, Gorillaz), Paul Simonon (The Clash), Simon Tong (The Verve) oraz Tony Allen (Africa 70 / Fela Kuti). The Good, The Bad & The Queen - Merrie Land 16 November 2018 #thtbtq #goodbadqueen #damonalbarn #paulsimonon #simontong #tonyallen pic.twitter.com/nmmYOEjQ8c— Damon Albarn (@DamonUnofficial) 18 października 2018

Kompozycja "Champagne Rose" podchodzi z debiutanckiego albumu Quavo zatytułowanego "Quavo Huncho". W piosence udziela się nie tylko Madonna, ale też Cardi B. Madonna pracuje obecnie nad nową płytą, która ma się ukazać w 2019 roku. Madonna wydała swój trzynasty longplay - "Rebel Heart" - w marcu 2015 roku. W trwającej od początku lat 80. karierze sprzedała pond 300 milionów płyt na całym świecie. Wśród jej największych hitów znajdują się "Like A Virgin", "Papa Don't Preach", "Like A Prayer", "Vogue", "Take A Bow", "Frozen", "Music", "Hung Up" czy "4 Minutes". Kapela Migos, którą tworzy też Quavo, ma na koncie trzy albumy "Yung Rich Nation" (2015), "Culture" (2017) oraz "Culture II" ze stycznia 2018 roku. Wyświetl ten post na Instagramie. Favorite Drink ............... #champagnerose #quavohuncho #whereisstarrah Post udostępniony przez Madonna (@madonna) Paź 19, 2018 o 9:23 PDT

"Knives Out" to kryminał z morderstwem w tle. Opowieść rozgrywa się współcześnie, ale unosi się nad nią duch Agathy Christie. - Jestem wielkim fanem Daniela i od lat chciałem z nim pracować - mówi Rian Johnson. - Gdy pisałem tekst zastanawiałem się kto mógłby być detektywem i wtedy okazało się, że Daniel będzie miał chwilę wolnego czasu. Bardzo się cieszę na współpracę. Wierzę, że stworzymy bohatera na miarę Herculesa Poirot. Plan jest taki, żeby film zrealizować zanim Daniel Craig zajmie się Bondem, a Rian Johnson stanie na planie nowej trylogii "Gwiezdnych wojen". W filmie gra też Chris Evans, który dosłownie kilka dni temu pożegnał się z Kapitanem Ameryką, czyli bohaterem którego grał od 2011 roku oraz Lakeith Stanfield znany z serialu "Atlanta". W filmie pojawi się też Michael Shannon, który zagrał ostatnio w serialu "Mała doboszka" oraz znana z "Blade Runner 2049" Ana de Armas. Teraz dołączył Don Johnson, który pracuje obecnie na planie serialu "Watchmen". Zdjęcia zaplanowano na listopad.

Piosenkę wykonuje Andrea Bocelli i jego 20-letni syn Matteo Bocelli. W klipie wokaliści pojawiają się przy fortepianie. W teledysku zobaczyć mozna nowe ujęcia z filmu. Kanwą projektu jest dzieło "Dziadek do orzechów" niemieckiego romantyka E.T.A. Hoffmanna, które wielokrotnie inspirowało różnych artystów, w tym Piotra Czajkowskiego do stworzenia baletu. Klara (Mackenzie Foy) marzy tylko o jednym - kluczu do szkatułki, w której znajduje się bezcenny prezent od jej nieżyjącej już matki. Złota nić, którą otrzymuje od ojca chrzestnego, sędziego Droselmajera (Morgan Freeman), ma ją zaprowadzić do klucza. Dziewczyna trafia jednak do równoległego świata, w którym poznaje rycerza Filipa (Jayden Fowora-Knight), gang myszy oraz regentów trzech królestw - Śniegu, Kwiatów i Słodyczy. Klara i Filip muszą stawić czoła złej Gignger (Helen Mirren), by zdobyć dla dziewczyny upragniony klucz. W obsadzie znalazła się także Keira Knightley, która wciela się we wróżkę. Misty Copeland zagra w obrazie balerinę w tanecznych sekwencjach. Tom McCarthy ("Spotlight") napisał scenariusz, a Mark Gordon, Lindy Goldstein, Sam Dickerman i Allison Erlikhman oraz Sara Smith odpowiadają za produkcję obrazu, który stanowi aktorski remake animacji Disneya z 1940 roku. Reżyserią zajęli się Lasse Hallström i Joe Johnston. Premierę wyznaczono na 2 listopada 2018 roku.