KupBilecik

Wiadomości ze świata muzyki i filmu

20-letni Bazzi otwierał koncerty Camili Cabello w ramach "Never Be the Same Tour". Młodzi artyści przypadli sobie na tyle do gustu, że po zakończeniu koncertów postanowili wejść razem do studia. Owocem ich pracy jest piosenka "Beautiful". Camila Cabello występowała w Fifth Harmony w latach 2012-2016. Jej debiutancka solowa płyta "Camila" ukazała się w styczniu 2018. Wokalistka współpracowała ponadto z Machine Gun Kellym przy nagraniu "Bad Things" i Pitbullem przy numerze "Hey Ma" z soundtracku do filmu "Szybcy i wściekli 8".
Pełna mądrości, przygód i wzruszeń opowieść o sympatycznym czworonogu, w którego żyłach płynie krew dzikiego wilka. Film jest pierwszą pełnometrażową animowaną ekranizacją przetłumaczonej na 89 języków świata, ponadczasowej książki Jacka Londona. Reżyserią tej pięknej i dynamicznej historii zajął się nagrodzony Oscarem Alexandre Espigares – współtwórca animacji: "Happy Feet: Tupot małych stóp 2” i serialu "Gwiezdne wojny: Wojny klonów”. Nad scenariuszem pracował m.in.: Dominique Monfery, który ma na swoim koncie nominację do Oscara oraz pracę przy hicie "Sekretne życie zwierzaków domowych”. Jedną z firm odpowiedzialnych za produkcję "Białego Kła” jest Superprod Animation, która stworzyła "Sekrety morza” (nominacja do Oscara i Europejska Nagroda Filmowa dla najlepszego filmu animowanego). Biały Kieł to rezolutny i bardzo nietypowy szczeniak – mieszanka psa i wilka. Po rodzicach odziedziczył najlepsze cechy obu ras, więc szybko uczy się, jak przetrwać w mroźnych i nieprzyjaznych krainach dzikiej północy. Niestety szczeniak gubi się i odłącza od rodziny. Z pomocą przychodzi mu wódz indiańskiego plemienia, który przygarnia go do swojej wioski. Pośród nowych przyjaciół, Biały Kieł szybko dorasta i uczy się współpracy z innymi psami i członkami wspólnoty. Niestety na skutek nieprzewidzianych zdarzeń, zwierzak trafia do nowych właścicieli, którzy widzą w nim tylko łatwy zarobek. Na szczęście z pomocą przychodzą mu dobrzy ludzie. Wielka przygoda, która czeka Białego Kła, odkryje przed nim jego prawdziwą naturę i da mu pełną miłości lekcję na całe życie. Obsada angielskiej wersji językowej: Paul Giamatti, Nick Offerman i Rashida Jones. "Biały Kieł" w kinach od 7 września
Piosenka Korteza zatytułowana "Stare drzewa" została napisana specjalnie do filmu Filipa Bajona "Kamerdyner". W teledysku do utworu skomponowanego przez dwukrotnego laureata Fryderyków występuje Sebastian Fabijański. "Kamerdyner" to opowiedziana z epickim rozmachem, inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia splątanych losów Polaków, Kaszubów i Niemców na tle burzliwych wydarzeń pierwszej połowy XX stulecia. Na ekranie imponująca obsada: Janusz Gajos, Sebastian Fabijański, Marianna Zydek, Adam Woronowicz, Anna Radwan, Borys Szyc, Łukasz Simlat, Daniel Olbrychski, Kamilla Baar-Kochańska, Marcel Sabat, Diana Zamojska oraz Sławomir Orzechowski. "Kamerdyner" opowiada historię Mateusza Krola (Sebastian Fabijański), kaszubskiego chłopca, który po śmierci matki zostaje przygarnięty przez pruską arystokratkę Gerdę von Krauss (Anna Radwan). Dorasta w pałacu. Rówieśniczką Mateusza jest córka von Kraussow Marita (Marianna Zydek). Między młodymi rodzi się miłość. Ojcem chrzestnym chłopca jest kaszubski patriota Bazyli Miotke (Janusz Gajos), który podczas konferencji pokojowej w Wersalu walczy o miejsce Kaszub na mapie Polski, a potem buduje symbol jej gospodarczego sukcesu: Gdynię. Traktat wersalski, który daje Polsce niepodległość, sprawia, że von Kraussowie tracą majątek i wpływy. Wszyscy bohaterowie czują, że świat, który znali, wkrótce diametralnie się zmieni. Wśród żyjących obok siebie Kaszubów, Polaków i Niemców narasta niechęć i nienawiść. Wybucha II wojna światowa. W Lasach Piaśnickich naziści dokonują mordu na ludności cywilnej – pierwszego ludobójstwa tej wojny. "Kamerdyner" wejdzie do kin 21 września.
Kolektyw pojawił się w australijskiej stacji radiowej Triple J i w ramach projektu Like A Version zaprezentowała własną wersję połączonych kompozycji "Congratulations" MGMT i Post Malone'a. Dodatkowo na początku i na końcu przeróbki słychać Jacka Blacka czy tez Deweya Finna, postać z filmu "Szkoła rocka" i jego słynny monolog pod tytułem "Zrób sobie przysługę i daj sobie spokój z graniem". Superorganism niedawno przygotowali cover piosenki "Humility" Gorillaz. Superorganism mają na koncie jedną płytę zatytułowaną "Superorganism". Album ukazał się w marcu 2018 roku.
Ella Mai pracuje obecnie nad debiutanckim albumem. Nie wiadomo czy piosenka "Trip" trafi na wydawnictwo. Ella Mai to 23-latka z Londynu. Wokalista ma na koncie trzy EP-ki. Drzwi do światowej kariery otworzyła jej kompozycja "Boo'd Up", która na YouTube ma ponad 160 milionów odsłuchów. To pierwsza piosenka Brytyjki, która trafiła na szczyt listy przebojów w USA od 1992 roku.
W piosence "Out Of My Head" udziela się japońska J-popowoa kapela Wednesday Campanella. W numerze śpiewa wokalistka grupy KOM_I. To pierwsza kompozycja Chvrches od czasu albumu "Love Is Dead", który ukazał się 25 maja. Chvrches zagrali na Open'er Festivalu 4 lipca. Chvrches to grupa z Glasgow, która zadebiutowała w 2013 roku dziełem "The Bones of What You Believe", z którego pochodziły single "Recover" i "Gun". Druga płyta formacji to "Every Open Eye". Longplay miał premierę 25 września 2015 roku.
Istniejąca od 2003 roku i pochodząca ze słynnego z zawodów w sportach zimowych Lahti fińska formacja Korpiklaani, jest polskim fanom folk metalu od lat doskonale znana. Praktycznie nie było w ostatnich latach trasy koncertowej kapeli, która nie zahaczałaby o Polskę. I nic dziwnego, bo pełne energii i zabawowego klimatu połączenie muzyki folkowej i ostrych metalowych patentów, opanowali Finowie jak mało kto w tym gatunku. Korpiklaani nie tylko potrafi porwać energią, lecz również zaczarować wspaniałymi melodiami. Przez ponad 15 lat istnienia zdobyli fanów pod każdą szerokością geograficzną, choć zdecydowaną większość piosenek śpiewają po fińsku. Na wrzesień 2018 roku zapowiadana jest premiera 10 studyjnej płyty klanu wspaniałych wariatów z Krainy Tysiąca Jezior, zatytułowana "Kulkija". Że można się spodziewać potężnego zastrzyku kapitalnych utworów, przekonują już dwa do tej pory ujawnione, czyli "Kotikonnut" oraz "Harmaja". Pochodzący z jednego z najstarszych miast w Finlandii rodacy Korpiklaani z zespołu Turisas to również od lat wielka nazwa na scenie folkowo-metalowej. Na swoją pozycję kapela, którą dowodzą Jussi Wickström (gitara, wokal) i Warlord Nygård (wokal klawisze) pracuje w pocie czoła od 1997 roku. W tym czasie zjeździła z koncertami niemal cały świat, parokrotnie nawiedzając także Polskę, wydała cztery studyjne albumy, kilka singli, EP-kę, demo. Czerpią stylistycznie nie tylko z połączenia folku i metalu, lecz zahacza również Turisas o estetykę powermetalową i symfoniczną. A przekaz słowny inspirowany jest zarówno fińskimi legendami i podaniami oraz mitologią nordycką i fińską (nazwa grupy pochodzi właśnie z niej i oznacza straszliwego morskiego potwora). Ostatnim albumem kapeli pozostaje wydany w 2013 roku materiał, zatytułowany dość wymownie "Turisas2013". Norwegia wprawdzie na świecie najbardziej znana jest z black metalu, ale jak wiadomo, nie brak w krainie fiordów i trolli ciekawych wykonawców, reprezentujących inne odmiany metalu. A propos trolli, jednym z tych, którzy reprezentują połączenie folku z metalem, jest powstała w Oslo formacja Trollfest. Gdyby nazwę rozebrać na jej składowe, czyli troll i fest, można by dojść do wniosku, że interesują ich właśnie mityczne stwory oraz imprezowanie. I tak właśnie jest! Teksty kapeli w dużej mierze obracają się właśnie wokół tych tematów. Trollfest istnieje od 2003 roku i w tym czasie uraczył folkmetalową publiczność siedmioma studyjnymi płytami, z których ostatnią jest wydana w 2017 roku "Helluva". Zapraszamy na koncerty: 15 marca (piątek) 2019 - Kraków Kwadrat 16 marca (sobota) 2019 - Warszawa Progresja 17 marca (niedziela) 2019 - Gdańsk B90 20 marca (środa) 2019 - Wrocław A2 Bilety na koncerty już dostępne sklep.knockoutprod.net oraz tickets.soundrive.pl (koncert w Gdańsku).
Zespół Rebeka powraca z nowym singlem "Cavegirl". Po dwóch latach od wydania ostatniej płyty "Davos", Iwona Skwarek i Bartosz Szczęsny wychodzą ze studyjnej jaskini by zaprezentować nowy materiał, którego w całości możemy spodziewać się jeszcze tej jesieni. - Przyznaję, że tekst Cavegirl, to żartobliwe studium mojego charakteru - mówi Iwona Skwarek. - Często czuję się właśnie jak dziewczyna mieszkająca w jaskini, poza czasem, pod górą kołder, która wszędzie się spóźnia. Myślę, że każdy zna taki stan, w którym bardzo nie chce mu się opuszczać swojego azylu i nawet spacer z psem jest nie do zrobienia. Przyjaciele radzą "zacznij uprawiać jogę" ale Ty wiesz, że to się nigdy nie zdarzy. Mam nadzieję, że ta piosenka pozwoli każdemu uśmiechnąć się do siebie z czułością. Sama praca nad piosenką była dla nas wchodzeniem na nowe terytoria, było to bardzo ekscytujące. Jest połączeniem delikatności i rytmiczności. Mam poczucie, że inaczej tam śpiewam, że używamy poszczególnych instrumentów w nowy dla nas sposób.
Reżyserię zajęła się Karena Evans, która ma już na koncie teledyski "Nice For What", "God's Plan" czy "I'm Upset". Klip nagrano w Nowym Orleanie. Phylicia Rashad gra w teledysku mamę dziewczyny Drake'a. Ponadto w klipie pojawiają się odpowiedzialny za akcję #InMyFeelingsChallenge Shiggy oraz La La Anthony, Yung Miami czy Big Freedia. Akcja #InMyFeelingsChallenge polegająca na tym, że różne osoby wyskakują z auta i tańczą podczas gdy auto jedzie przyczyniła się do popularności piosenki, ale też jest dość niebezpieczna. Jedna osoba na Florydzie już została ranna z tego powodu. Drake to kanadyjski raper, który - po serii mikstejpów - zadebiutował oficjalnie w 2010 roku longplayem "Thank Me Later". Wydany w 2011 wspólny utwór z Rihanną, "Take Care", stał się międzynarodowym przebojem i sprawił, że zatytułowany tak samo album był jednym z najważniejszych w 2011 roku. W 2013 roku ukazał się jego kolejny krążek "Nothing Was the Same". Wydana w 2016 roku płyta "Views" spędziła 13 tygodni na szczycie notowania Billboard 200 i jako pierwsza w historii odnotowała miliard odtworzeń w serwisie Apple Music. W roku 2018 raper wydał album "Scorpion".
Produkcja oparta jest na kinowym hicie z 1996 roku, "Zmowa pierwszych żon". W komedii wyreżyserowanej przez Hugh Wilsona, Diane Keaton, Bette Midler i Goldie Hawn zagrały trzy przyjaciółki, które postanawiają zemścić się na swoich niedoskonałych mężach. W telewizyjnej wersji komedii bohaterkami będą Ari, Bree oraz Hazel, które jednoczą siły w obliczu rozwodów. Jill Scott zagra Hazel, kiedyś muzyczną gwiazdę, dziś żyjącą w cieniu męża menadżera. Michelle Buteau sportretuje Bree, panią doktor i matkę, która uczy się na nową swojej seksualności po tym jak przyłapała męża na zdradzie. Rola Ari czeka na obsadę. Zdjęcie zaplanowano na jesień. Muzyczny dorobek Jill Scott zamyka album "Woman" z 2015 roku. Ostatnie filmy z udziałem Amerykanki to "Get on Up" i "Baggage Claim". Michelle Buteau zagrała ostatnio w komedii "Isn't It Romantic" z Priyanką Choprą.
Bloodshot to bezwzględny mafijny zabójca Angelo Mortalli, wrobiony w morderstwo. Kiedy trafia do programu ochrony świadków, zostaje zdradzony przez agenta FBI. Porwany, następnie zostaje poddany eksperymentom, a jego ciało wypełniają tysiące nanobotów. Wszystko po to, by zmienić go w idealnego żołnierza, którego rany się goją, a ciało zmienia kształty i wchodzi w interakcje z nowoczesnymi technologiami. W roli głównej wystąpi Vin Diesel. W filmie zagrają także Eiza Gonzalez, Michael Sheen oraz Toby Kebbell, Sam Heughan, Talulah Riley i Alex Hernandez. Jóhannes Haukur Jóhannesson zagra postać Nicka Barisa. Lamorne Morris zagra Wilfreda Wigansa, młodego jau7kowaca i niespoedziewanego soejusznika Bloodshota. Postać Bloodshota w 1992 stworzyli Kevin Van Hook, Don Perlin i Bob Layton. Scenariusz napisał Eric Heisserer. Za kamerą zadebiutuje Dave Wilson, który ma spore doświadczenie, gdyż pracował przy wielu projektach z Timem Millerem ("Deadpool"). Premiera planowana jest na luty 2020 roku. Lamorne Morris znany jest z serialu "Jess i chłopaki".
Film opowie historię byłego gliniarza Jerome Jacobson, z Rhode Island, który został szefem ochrony w firmie McDonald’s a następnie sfałszował loterię sieci z fastfoodem dzięki czemu on i jego znajomi ukradli 24 miliony dolarów w nagrodach. Proceder trwał długo, a zaangażowani w niego byli mafiosi, właściciele klubów ze striptizem, a nawet rodzina Mormonów. Jerome Jacobson został złapany po długim śledztwie FBI. Scenariusz piszą Paul Wernick i Rhett Reese. Film powstaje dla wytwórni Fox. Matt Damon pracuje obecnie na planie filmu "Ford v. Ferrari", Ben Affleck natoamist zaangażowany jest w projekcie "The Last Thing He Wanted".
Jennifer Love Hewitt gra siostrę strażaka Evana "Bucka" Buckleya (Oliver Stark). Dziewczyna pracuje jako dyspozytorka. Aktorka zastąpiła w serii Connie Britton. "9-1-1" jest proceduralem - serialem, w którym w ramach jednego schematu przedstawiane są kolejne sprawy. Akcja opowiada o napięciach, którym w codziennej pracy muszą sprostać policjanci, strażacy i ratownicy. Bohaterowie walczyć będą o życie ofiar różnych wypadków i dramatycznych sytuacji, a zarazem starać się rozwiązać własne problemy. W obsadzie znaleźli się Peter Krause, Angela Bassett, a także Aisha Hinds, Rockmond Dunbar, Oliver Stark oraz Kenneth Choi. Twórcami sa Ryan Murphy i Brad Falchuk.
Główną bohaterką książki jest czarnoskóra szefowa agencji reklamowej - Violet (w tej roli zobaczymy Sanaę Lathan). Kobieta postanawia zmienić swoje życie - zaczyna od ścięcia prostych i długich włosów, a następnie porzuca wieloletniego partnera - Clinta (w tę postać wcieli się Ricky Whittle). Choć zadowolona z odzyskanej wolności, okazuje się jednak zupełnie nie przygotowana na reakcję swoich przyjaciół i współpracowników. Scenariusz adaptacji napisała Tina Chism, a poprawki nanieśli Lisa Loomer, Adam Brooks i Gina Prince-Bythewood. W obsadzie znaleźli się również Ernie Hudson i Lynn Whitfield. Reżyserią zajął się Haifaa Al-Mansour.
Annie Clarke, jak naprawdę nazywa się St. Vincent, na swoim koncie instagramowym pochwaliła się kawałkiem mówiąc, że znakomicie się bawiła podczas jego przygotowania. Artystka wykorzystała beaty J Dilli. Trzeba przyznać, że St. Vincent zmieniła mocno popowy kawałek w coś smakowitego inaczej. "Girls Like You" to piosenka Maroon 5 z szóstej płyty "Red Pill Blues", która ukazała się w listopadzie 2017. W singlowej wersji kompozycji udziela się Cardi B. W teledysku pojawiają się piękne kobiety zarówno aktorki jak i piosenkarki. Są wśród nich Camila Cabello, Gal Gadot, Millie Bobby Brown, Jennifer Lopez, Mary J. Blige, Tiffany Haddish oraz Ellen DeGeneres. Na koniec wideo u boku Adam Levine'a pojawia się jego żona Behati Prinsloo z córeczką Dusty Rose. https://youtu.be/EBuSKj3XNu8 I HAD THE BEST TIME MAKING THIS MAROON 5/CARDI B REMIX. THANKS TO THEM FOR HAVING ME. LOTS OF DILLA SAMPLES MAKING THE BEAT AND LOTS OF DANCING ALONE IN MY STUDIO. MIXED BY MY GIRL LAURA SISK. Post udostępniony przez St. Vincent (@st_vincent) Sie 2, 2018 o 8:45 PDT
Cykl o szpiegu znanym z powieści Toma Clancy'ego nie jest bezpośrednią literacką adaptacją, ale współczesną wersją przygód agenta CIA. W nadchodzącej produkcji śledzić będziemy poczynania Ryana (John Krasinski), rozpracowującego siatkę terrorystów w Europie i na Bliskim Wschodzie, którzy przygotowują się do wielkiego ataku na USA. W serialu grają także Wendell Pierce i Abbie Cornish. Serial realizują Carlton Cuse (nadzór nad projektem) i Graham Roland (scenarzysta). Premiera planowana jest na 31 sierpnia 2018 roku. Pierwszy sezon ma 8 odcinków. Michael Kelly znany z serialu "House of Cards" pojawi się w drugim sezonie serialu jako oficer CIA, który współpracuje z Jackiem Ryanem. Wcześniej do obsady dołączyli Noomi Rapace i John Hoogenakker. Zdjęcia będą kręcone latem w Europie, RPA oraz USA.
W nowej wersji "Facetów w czerni", bohaterów będzie raczej grupa, niż jak do tej pory duet. Znajdą się wśród nich biały mężczyzna, czarnoskóra kobieta oraz starszy mężczyzna. Białego mężczyznę gra Chris Hemsworth. Afro-Amerykanką jest Tessa Thompson a starszym mężczyzną jest Liam Neeson. Jeśli wierzyć doniesieniom, Liam Neeson wcieli się w szefa brytyjskiego oddziału MIB. Poza nimi w filmie pojawi się także Kumail Nanjiani i Rafe Spall. W filmie zagrają także bracia Laurent Nicolas Bourgeois oraz Larry Nicolas Bourgeois, tancerze znani jako Les Twins. Emma Thompson znowu wcieli się w Agentkę O, szefową Facetów w czerni. W filmie zagra też Rebecca Ferguson. F. Gary Gray reżyseruje na podstawie scenariusza Matta Hollowaya i Arta Marcuma. Akcja filmu ma się rozgrywać w Londynie. Nowa produkcja trafi do kin 14 czerwca 2019 roku. Oryginalni "Faceci w czerni" pojawili się w kinach 20 lat temu. Film zarobił 589 milionów dolarów. Sequel z 2002 przyniósł 441 miliony dolarów, a ostatni film z serii z 2012 roku 642 miliony dolarów. Wszystkie trzy filmy wyreżyserował Barry Sonnenfeld. Rebecca Ferguson ostatnio zagrała w filmie "Mission: Impossible Fallout".
Film do góry nogami odwraca podania o człowieku śniegu. Głównym bohaterem będzie Yeti, który wierzy, że ludzie naprawdę istnieją, choć społeczeństwo, w którym żyje uważa inaczej. Zwiastun komediowej produkcji można zobaczyć poniżej. Channing Tatum gra Yeti o imieniu Migo, Jamesa Cordena usłyszymy jako Małą Stopę o imieniu Percy. Głosów udzielą także Zendaya, Common, LeBron James, Gina Rodriguez, Danny DeVito, Yara Shahidi, Ely Henry oraz Jimmy Tatro. Scenariusz napisali John Requa i Glenn Ficarra, a za kamerą stanął Karey Kirkpatrick. Premiera animacji wyznaczona została na 28 września 2018 roku.
"The Masked Singer" to nowe reality show, które zdobyło wielką popularność w Korei Południowej i teraz telewizja Fox przenosi format do Stanów Zjednoczonych. W programie biorą udział gwiazdy, które ukrywają się w kostiumie i w masce. Prowadzący, jury, widzowie i publiczność nie wiedzą kto śpiewa. Tożsamości wokalisty nie znają także inni uczestnicy programu. Co tydzień jedna osoba odpada i wtedy się ujawnia. Wśród jury zasiądą Ken Jeong, Jenny McCarthy, Nicole Scherzinger oraz Robin Thicke. Program poprowadzi Nick Cannon. Zapewne już niedługo podobny program zobaczymy w Polsce. - Coraz rzadziej zdarzają się świeże pomysły na reality show - mówi producent Craig Plestis. - Jak tylko zobaczyłem "The Masked Singer" wiedziałem, że trzeba ten program sprowadzić do Ameryki. Nick Cannon, były mąż Mariah Carey ostatnio zagrał w filmach "Chi-Raq", "Aaliyah" i "King of the Dancehall". Jego dyskografię zamyka "White People Party Music" z kwietnia 2014 roku.
W programie "Spin the Wheel" wszystko będzie ogromną. Samo koło fortuny będzie wielkie, ogromne także będą pieniądze jakie mogą wygrać uczestnicy, a co za tym idzie także wielkie pieniądze będą mogli stracić. - Ten program będzie wielki na wielu poziomach - mówi Rob Wade z telewizji Fox. - Naprawę będziemy zmieniać życie ludzkie. Dax Shepard zagrał ostatnio w filmie "Święta w El Camino". Justin Timberlake sprzedał dotychczas ponad 32 miliony albumów i wyprzedał największe sale koncertowe na całym świecie. Zdobył też niezliczoną liczbę nagród i nominacji oraz zyskał status jednej z najbardziej poważanych i wpływowych osób w show-businessie. Zdobyły szereg certyfikatów sprzedaży. Timberlake pięć razy podbił listę singli Billboard Hot 100, a 17 razy jego utwory znalazły się w pierwszej dziesiątce amerykańskiego zestawienia najpopularniejszych piosenek. Album, "Man of the Woods", miał premierę 2 lutego 2018 roku. Justin Timberlake w ostatnich latach angażuje się też w przedsięwzięcia aktorskie. Wkrótce pojawi się na planie filmu "Spinning Gold", którego bohaterem będzie Neil Bogart, twórca Casablanca Records.
Piosenka promuje album "Miłość. Strona B", który ukazał się 8 czerwca. - Nie mam wątpliwości, że to kobiety rządzą światem. Są grawitacją - mówi Leski. - My, mężczyźni pędzimy do nich z siłą pocisku, nie zważając na wybuch. To z jednej strony historia kobiety silnej i wyzwolonej, a z drugiej jest to opowieść o kobiecie wpisującej się w pokojową filozofię naszych czasów, co jednak nie przeszkadza jej w poruszaniu się na froncie i decydowaniu o linii pocisku.
Bohaterem "The Sweetest Fig" jest majętny dentysta samotnie mieszkający w Paryżu. Mężczyzna ma psa, nad którym się znęca. Pewnego dnia jedna z jego klientek nie ma jak zapłacić za wyrwanie zęba, ale daje dentyście dwie figi twierdząc, że gdy je zje spełnię się jego marzenia. Dentysta nie bardzo wierzy w słowa staruszki, ale zjada figę i następnego dnia budzi się najbogatszym człowiekiem świata. Drugą figę zjada jednak pies i wkrótce zamienia się w dentystę, a ten staje się psem. Za produkcję odpowiada sam autor książki Chris Van Allsburg oraz William Teitler, Mike Weber, Ted Field oraz Jessie Henderson. Chris Van Allsburg jest autorem książek, na podstawie których powstały filmy "Jumanji" oraz "Ekspres polarny". Paul Feig ma na koncie komedie "Agentka" czy "Druhny".
Projekt oparty jest na artykule Marka Seala "The Over The Hill Mob", który ukazał się w "Vanity Fair", a traktował o napadzie na jubilera na Hatton Garden, dokonany przez... grupę gangsterów-emerytów. W filmie grają Michael Caine, Michael Gambon, Charlie Cox, Jim Broadbent, Ray Winstone oraz Francesca Annis i Tom Courtenay. Za reżyserię odpowiada James Marsh. Film trafi do kin 14 września.
Płyta ukaże się w Polsce nakładem Mystic Production, zaś na świecie Metal Blade (USA) oraz Nuclear Blast (Europa). Tytuł albumu wydaje się nietypowym tytułem dla black metalowego krążka, ale pochodzenie może zadziwić fanów jeszcze bardziej niż same słowa. - To werset z Biblii - zdradza Nergal. - A właściwie cytat samego Jezusa Chrystusa. Użycie tych słów w kontekście tytułu naszej nowej płyty postrzegam jako ekstremalne świętokradztwo. Muzyka zawarta na "I Loved You At Your Darkest" to czysty, miażdżący black metalowy majestat, wypełniony piekielnymi riffami, grzmiącymi kanonadami perkusji i chórami liturgicznymi, przywodzącymi na myśl klasyczne horrory. To jak dotąd najbardziej zróżnicowana propozycja wydawnicza Behemoth: z jednej strony ekstremalna i radykalna, z drugiej najbardziej rockowa z dotychczasowych płyt zespołu. Album został wyprodukowany przez Behemoth. Bębny współprodukował Daniel Bergstrand (Meshuggah, In Flames), miksem zajął się Matt Hyde (Slayer, Children Of Bodom), masteringiem Tom Baker (Nine Inch Nails, Marilyn Manson), a w nagraniach wzięła udział siedemnastoosobowa polska orkiestra pod dyrekcją Jana Stokłosy. Tracklista "I Loved You At Your Darkest" przedstawia się następująco: 1. Solve 2. Wolves ov Siberia 3. God = Dog 4. Ecclesia Diabolica Catholica 5. Bartzabel 6. If Crucifixion Was Not Enough... 7. Angelvs XIII 8. Sabbath Mater 9. Havohej Pantocrator 10. Rom 5:8 11. We Are the Next 1000 Years 12. Coagvla Teledysk nakręciła Grupa 13.
- Sytuacja jest dla nas ciężka i jeszcze raz przepraszamy za zmiany w tegorocznym Prog In Park, ale fakt jest taki, iż z powodów niezależnych od nas wypadła jedna z dwóch gwiazd wieczoru jaką dla wielu uczestników było niewątpliwie Sons Of Apollo - piszą organizatorzy imprezy w oświadczeniu. - I stało się to na niecałe cztery tygodnie przed festiwalem, które są niezwykle kluczowe dla powodzenia, bądź co bądź świeżej i budującej swoją pozycję imprezy. Anathema zbliża się do 30 roku istnienia. Trzecia dekada na scenie stuknie jej w 2020 roku. Kiedy wiele zespołów z takim stażem jedynie odcina kupony od minionej sławy, desperacko stara się utrzymać na powierzchni, powstała w 1990 roku w Liverpoolu kapela przeżywa swoje najwspanialsze chwile i jest w formie tak dobrej, jak nigdy wcześniej. Jedenasta płyta Anathemy, "The Optimist" (2017), została uznana za "Album Roku" podczas Progressive Music Awards, a na liście OLIS dotarła do wysokiej siódmej pozycji. To mówi wiele. W Polsce Anathema cieszy się ogromną estymą fanów, którzy licznie pojawiają się na wszystkich koncertach Anglików. Od lat nie ma trasy Brytyjczyków, która nie zahaczyłaby o Polskę. Zaczynali od doom metalu pożenionego z death metalem, ale w drugiej połowie lat 90. XX wieku odbyli podróż do łagodniejszej krainy dźwięków, którą eksplorują do tej pory. Bliżej dziś Anathemie do Pink Floyd i solowego Davida Gilmoura oraz Katatonii niż wczesnego Paradise Lost. Ich obecna muzyka to mnóstwo emocji, piękne pejzaże malowane długimi dźwiękami, klimaty niczym z filmów oraz przejmujące historie w tekstach. Oraz to, za co fani Anathemę uwielbiają, całkowita szczerość i pasja, bijące z każdego wydawnictwa. Bracia Cavanagh dbają też o to, aby być blisko fanów, czuć ich wsparcie, bo dzięki nim mogli zajść tak daleko, jak zaszli w minionych kilku latach. Vegard Sverre Tveitan, norweski kompozytor i multiinstrumentalista, którego świat metalu zna od ponad 25 lat pod ksywką Ihsahn, w październiku 2017 roku skończył zaledwie 42 lata, a wydaje się, że obecny jest w naszej, fanów pamięci od niepamiętnych czasów. Wszystko przez to, że źle znosi nudę i jest tytanem pracy oraz wulkanem pomysłów. To Ihsahn w dużym stopniu odpowiada za oderwanie black metalu od sztampy jako główna kreatywna siła legendarnego Emperor. Wraz z małżonką przez kilka lat tworzył w ramach ciekawego tworu pod nazwą Peccatum. Swój wielki talent ujawnił też, chociażby w Thou Shalt Suffer. Pochodzi z małego norweskiego miasteczka Notodden, położonego we wschodniej części jednego z najbogatszych państw świata. Ciekawostka, bliźniaczym miastem Notodden są polskie Suwałki. Od małego Ihsahn przejawiał ogromny talent muzyczny. Dość szybko opanował grę na gitarze i pianinie, a niedługo po tym, zaczął tworzyć własne piosenki. W wieku 13 lat na jego drodze pojawił się Samoth, z którym później stworzył Emperor. Zespół, który na trwałe zmienił oblicze black metalu. Rozpad Emperor spowodował, że Ishahn z powodzeniem zaczął tworzyć muzykę na własny rachunek. Muzykę, łączącą w sobie wiele elementów, jako że Norweg czerpie inspiracje z wielu źródeł, nie wyłączając nawet techno. Od połowy pierwszej dekady XXI wieku na koncie Ihsahna jest sześć solowych studyjnych płyt, z których ostatnią, znakomicie ocenioną "Arktis.", będzie promować w Polsce. Gościnnie pojawił się na niej Matt Heafy z Trivium, a także Jorgen Munkeby z Shining. Pochodzą z tego samego miasta, co jedna z gwiazd "Prog In Park", Ihsahn. Z legendarnym muzykiem Emperor większość Leprous nie raz stała na scenie, wspierając go podczas tras koncertowych. Z Ihsahnem łączą kwintet jeszcze fantastyczne umiejętności muzyczne i niebanalne pomysły na kompozycje. Dzięki nim Leprous jest dziś w czołówce zespołów, które należą do nurtu progmetalowego. Aczkolwiek w przypadku Norwegów określenie to jest z całą pewnością niewystarczające. Choć wyraźnie słyszalne są w muzyce Leprous klimaty progmetalowe, norweska formacja bynajmniej nie trzyma się kurczowo tej stylistyki. Wprost przeciwnie. Czerpie również z metalu, symfonicznego rocka, jego alternatywnej odmiany, a wokal Einara Solberga, szczególnie na doskonałej ostatniej studyjnej płycie "Malina", zapewne wielu skojarzy z tym, jak śpiewa Thom Yorke z Radiohead. Jest tu też trochę pięknych orkiestracji, świetnej, ilustracyjnej elektroniki i jeszcze wiele, wiele więcej kolorów. To sprawia, że słuchanie Leprous jest niczym pasjonująca podróż przez krainę, którą niby znamy, ale która w ostatnim czasie doznała interesujących zmian w krajobrazie. "Malina" to pierwsze dzieło Norwegów (piąte studyjne w ogóle), które opiera się wyłącznie na czystych wokalach i pierwsze, na którym słychać grę nowego gitarzysty, Robina Ognedala. Adam Waleszyński (gitara), Maciej Karbowski (gitara, instrumenty klawiszowe), Przemek Węgłowski (gitara basowa) i Tomasz Stołowski (perkusja) tworzą Tides From Nebula już od dekady. Warszawski zespół, który zdobył sporą popularność również poza Polską, proponuje muzyczne opowieści, nakreślone wyłącznie przy pomocy dźwięków. Dużą sztuką jest ściągnąć uwagę słuchacza samymi tylko dźwiękami, TFN udało się to na każdej z czterech studyjnych płyt. Kwartet umie przyłożyć, umie wprowadzić sielankowy nastrój, świetnie czuje się, bujając w przestrzeni kosmicznej. To jakby dźwiękowy film, tylko bez podkładu wizualnego. Kinematograficzny klimat zapewne był jednym z czynników, który przyciągnął do Tides From Nebula samego Zbigniewa Presinera. Światowej sławy kompozytor muzyki filmowej współpracował z kapelą przy znakomitej płycie "Earthshine". Nic nie ustępuje jej wciąż promowana przez TON "Safehaven" z 2016 roku (wysokie 13. miejsce listy OLIS). Czechy plus Howard Phillips Lovecraft, plus metal równa się Postcards From Arkham. Właśnie u naszych południowych sąsiadów, w położonym niedaleko od polskiej granicy Hawirzowie, Marek "Frodys" Pytlik założył tak nazywającą się formację. Inspirowana twórczością genialnego pisarza, muzyką filmową, post rockiem i post black metalem czeska formacja, tworzy muzykę, w której jest miejsce zarówno na mnóstwo przestrzeni, jak i momenty bardzo brutalne. Do tej pory na koncie Postcards From Akrham, który już parokrotnie grał w Polsce, są trzy pełnowymiarowe albumy. Ostatni, "Manta", ukazał się w sierpniu 2017 roku, a promował go wideoklip do mistycznej i jednocześnie brutalnej piosenki "The Kvlt Ov Dream". Sprawdźcie, bo warto. Zarówno album, jak i teledysk.
<<<   -   666  667  668  669  670  671  672  673  674   -   >>>
© 2011 - 2024 dla KupBilecik.pl - internetowy system biletowy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Zdobywaj wejściówki i śledź nasze profile
Facebook » Instagram »
Alert biletowy
Dodaj swój email lub telefon »
ZARZĄDZANIE COOKIES