KupBilecik

Wiadomości ze świata muzyki i filmu

- "Zapasowy tlen" jest o nadziei wyłaniającej się z chaosu i mroku - mówi Piotr Rogucki. - Mimo, że utwór powstawał w zupełnie innej rzeczywistości, to wierzę, że właśnie teraz może komuś okazać się potrzebny. Zaklinamy rzeczywistość słowami - "gdy utracimy panowanie nad światem ktoś się nami zajmie" i gdzieś podskórnie czuję, że tak będzie i tym razem, że zło, które się teraz dzieje, zostanie powstrzymane dzięki bliskości i czułości. - Muzycznie zdecydowaliśmy się na wyraźnie bardziej gitarowe, rockowe i przestrzenne brzmienia w porównaniu z poprzednią płytą - dodaje Kuba Karaś. Do utworu powstał osadzony w stylistyce lat 70. teledysk, w którym możemy zobaczyć cały zespół - Kubę Karasia, Piotra Roguckiego, Wiktorię Jakubowską i Kamila Kryszaka. Gościnnie pojawiają się między innymi Mery Spolsky i Katarzyna Figura. Klip powstał przy współpracy z Browarem Tenczynek, producentem piwa BUH. - "Zapasowy tlen" to plaster, czułe zapewnienie, że mimo trudności zostaniemy ocaleni - wyjaśnia Marta Brodacka odpowiedzialna za scenariusz i reżyserię klipu. - Niczym Ryan Gosling i Russell Crowe z "The Nice Guys", nasi główni bohaterowie - Karaś/Rogucki zostają wezwani w trzy różne miejsca, by rozwikłać mroczne zagadki. Różnica polega na tym, że to nie prywatni detektywi, a bon vivanci, którzy potrafią uleczyć każde złamane serce. "Zapasowy tlen" jest już trzecim singlem zapowiadającym nowe wydawnictwo artystów. Wcześniej ukazały się utwory "Jutro spróbujemy jeszcze raz" oraz "Bezpieczny lot". Premiera drugiego albumu zespołu Karaś/Rogucki planowana jest późną wiosną tego roku.
Kto myślał, że Ofelia biega po polanach śpiewając dawne pieśni, był w błędzie. Od dłuższego czasu budzi się co rano w mieście, pisze i komponuje, odkrywając nowe kolory i postaci, które w niej mieszkają. Zraniona Lisa, władcza Miranda, którą już doskonale znacie, androgeniczna Tamara, słodko-słona Chloe czy zraniona Terry - to tylko niektóre muzyczne odsłony Ofelii. Którą z nich jest? Każdą. "Słony Kiss" to opowieść o bardzo słodkiej zemście, która odbywa się na łamach wewnętrznej estrady Lisy. To już kolejna bohaterka, którą Ofelia porywa do tańca i pokazuje, że szkoda czasu na słone pocałunki. Ofelia (Iga Krefft) ma na koncie bardzo dobrze przyjęty debiutancki album "Ofelia". Fani pokochali piosenki "Zaraz", "Tu", "Ćma" czy "Dwa słowa". W wydaniu "na żywo" cały materiał dostępny jest w serwisach streamingowych, pod nazwą "Księgi Ofeliowe". Artystka wraz z zespołem zarejestrowali wersje live podczas pandemicznej przerwy. Niedługo po tym Ofelia zaczęła pracę nad nowym albumem. Do współpracy przy tym projekcie zaprosiła Kubę Karasia (The Dumplings, Karaś/Rogucki), który jest producentem tej płyty.
Wianki w sierpniu? Tego jeszcze nie było! Wyjątkowe daty, ale też wyjątkowe miejsce: park im. Henryka Jordana. A to wszystko w ramach wydarzenia, które zdominuje kulturalny sierpień w Krakowie, czyli Kraków Culture Summer. Tegoroczne Wianki odbędą się w dwóch odsłonach. Pierwsze koncerty już 13 sierpnia, a na scenie debiutów zagrają lokalni artyści. O godz. 17.00 rozpocznie Atlantyda La5er x ZUZA BAUM – ich koncert to ponadgodzinna prezentacja autorskich kompozycji zespołu. Rapująca i śpiewająca frontmanka, elektryzujące, loopowane partie fletów i saksofonu oraz synthowa wibracja to charakterystyczne elementy ich muzyki. W ten sam dzień zagrają także Rycerzyki, zespół tworzący melodyjną, melancholijno-ekstatyczną muzykę wpisującą się luźno w nurt alternatywnego popu i nawiązującą do klimatu lat 80., oraz the Afronauts łączący to, co najlepsze w funku, jazzie i muzyce afrykańskiej. Na zakończenie wiankowych koncertów 13 sierpnia rozkołysze nas Silent Disco, które stało się już nieodzownym punktem harmonogramu Wiankowych celebracji. Program tradycyjnie przygotował ceniony festiwal Unsound, na którego zaproszenie zagrają najważniejsze postaci lokalnej sceny klubowej. Na jednym z kanałów wystąpią Olivia i Charlie, specjalistki od analogowej muzyki tanecznej: house'u, techno, electro i italo disco. Na drugim - Daniel Drumz i Semprey, których eklektyczne poszukiwania sięgają od house'u po różne odmiany basowej muzyki ze świata. Kolejna odsłona Wianków na Kraków Culture Summer odbędzie się 27 sierpnia. Tego dnia na scenie pojawią się ogłoszeni już wcześniej Beata i Bajm, BOKKA, Izzy and the Black Trees, a także KARAŚ/ROGUCKI i SMOLIK // KEV FOX. Tuż przed gwiazdą wieczoru na scenie pojawi się także zwycięzca konkursu Twoje pięć minut organizowanego przez głównego partnera medialnego Kraków Culture Summer - RMF FM. Duet wokalisty Comy i znanego z the Dumplings Kuby Karasia pojawił się na polskim rynku po ogłoszeniu zawieszenia działalności ich macierzystych składów. Zadebiutowali w ubiegłym roku albumem „Ostatni bastion romantyzmu”, mocno zaznaczając swoją obecność na lokalnym rynku muzycznym. Z kolei zespół SMOLIK // KEV FOX to skład koncertowy zapoczątkowany wspólnym albumem polskiego producenta, kompozytora i multiinstrumentalisty Smolika i brytyjskiego wokalisty, gitarzysty i kompozytora Keva Foxa. Ich muzyka to eklektyczne połączenie brzmień gitar i syntezatorów.
Klip został stworzony na potrzeby konkursu dla młodych twórców Papaya Young Directors 2021 przez Bartka Fica. - Tt nasza kolejna piosenka o miłości, zgodnie z naszymi zapowiedziami, że będziemy pisać o miłości. Miłości różnej, wszak wiele imion ona ma - mówią muzycy. - Historia z konkursem Papaya Young Directors nieco przyspieszyła nasz proces twórczy nad muzyką i tekstem, po prostu musieliśmy oddać master i nie było już odwrotu. Gdyby nie to, musielibyśmy jeszcze sporo poczekać na finalną wersję… Ale podziwiamy tu pracę Bartka Fica, reżysera klipu, bo od samego początku pracował na materiale demo, bez pełnego tekstu i aranżu, działał intuicyjnie, ale trafił w dziesiątkę. Dzięki za tę interpretację naszego pomysłu! - Utwór ujął mnie swoją "płynącą" formą, a sam tekst mnogością historii, które każdy może sobie w niego wpisać - komentuje Bartek Fic. - To historia oparta na faktach. Autobiograficzna. Chciałem napisać historię uniwersalną, w której każdy może odnaleźć siebie. Zwyczajną drogę relacji dwojga ludzi w związku i tego co się w nim pojawia. Poświęcenia, nadziei i ekscytacji. KARAŚ/ROGUCKI zapowiedzieli także koncerty: 2 lipca - Gala Papaya Youg Directors 3 lipca - Katowice 5 lipca – Warszawa
Miejski festiwal Lato na Pradze ogłasza drugą edycję. Po raz kolejny warszawska Praga stanie się koncertowym sercem miasta. Zagrają m.in. Nosowska, Mery Spolsky, Karaś/Rogucki, Clock Machine, Mrozu, JWP/BC, Wojtek Mazolewski, Vito Bambino, Fukaj & Szczyl, Coals, LemON i Undadasea. Projekt Lato na Pradze jest dowodem na to, że bezpieczna organizacja plenerowych koncertów jest możliwa i można cieszyć się muzyką na żywo przy zachowaniu wszystkich zasad sanitarnych. Tego lata ponownie będziecie mogli poczuć klimat letnich festiwali bez wyjeżdżania z miasta. Najlepsi polscy artyści wystąpią dla swoich fanów w przepięknych i klimatycznych przestrzeniach Pragi Centrum. Zabytkowa przestrzeń Pragi Centrum ponownie stanie się miasteczkiem festiwalowym. Foodtrucki, bary, zielone strefy relaksu oraz muzyka na żywo - to tylko kilka z atrakcji, które znajdziecie podczas Lata na Pradze. 03.07.2021 - Mrozu 06.07.2021 - Mery Spolsky 09.07.2021 - Karaś / Rogucki 13.07.2021 - Sonbird 17.07.2021 - Undadasea 23.07.2021 - Vito Bambino 27.07.2021 - Clock Machine 28.07.2021 - JWP/BC 30.07.2021 - Nosowska 01.08.2021 - Wojtek Mazolewski 18.08.2021 - Coals 21.08.2021 - LemON 28.08.2021 - Fukaj & Szczyl Podczas pierwszej edycji wystąpili m.in: Krzysztof Zalewski, Beata Kozidrak, Daria Zawialow, Kayah, Nosowska, Hania Rani, Brodka, Natalia Przybysz, Kwiat Jabłoni, Jan Rapowanie, Ralph Kaminski, Bitamina, Król i Sanah. Bilety na wszystkie wydarzenia dostępne są na followthestep.com.
- "Kilka westchnień" to ostatnia piosenka, którą skomponowaliśmy tworząc materiał na płytę - mówi Kuba Karaś. - Powstała w bardzo szybkim tempie i od razu czuliśmy, że to może być singlowy numer. Miała być wydana w maju, ale ten rok nas nie rozpieszczał i po drodze napotkaliśmy na wiele przeszkód... Tak czy inaczej, bardzo się cieszę, że udało się doprowadzić do premiery tego utworu, może właśnie to on miał zamknąć 2020. Przyznam, że to mój ulubiony numer na "Ostatnim bastionie romantyzmu". A jeśli zastanawialiście się kiedyś nad znaczeniem tekstu utworu "Kilka westchnień", to Piotr Rogucki śpieszy z wyjaśnieniem. - Jest to piosenka o punkcie, w którym podczas bycia ze sobą dwojga kochanków, na chwilę cały świat przestaje istnieć. Taka chwila w języku medycznym nazywana jest orgazmem. Karaś/Rogucki to duet, który pojawił się na polskim rynku po ogłoszeniu zawieszenia działalności zespołów The Dumplings i Coma. Kuba Karaś odpowiada w tym tandemie za produkcję, Piotr Rogucki zajmuje się tekstami, a obaj dopieszczają muzykę. Z pozoru karkołomne połączenie dwóch odmiennych wrażliwości i metryk, dało harmonijny efekt w postaci płyty "Ostatni bastion romantyzmu", która miała premierę 14 lutego 2020. "Ostatni bastion romantyzmu" czyli 11 opowieści o miłości w czasach cybernetycznej zarazy. Na płycie znajdują się utwory, które artyści opisują jako erotyki motoryzacyjno-katastroficzne, opowiadające o uczuciach w epoce końca cywilizacji. Całość przybrała formę mroczną, gęstą i duszną, zainspirowaną muzyką lat 80., zimną falą oraz new romantic.
Kiedy Kuba Karaś i Piotr Rogucki tworzyli w zeszłym roku album "Ostatni bastion romantyzmu", nic nie zapowiadało tego, że materiał okaże się co najmniej profetyczny. A ponieważ rok 2020 nie szczędzi nam "wrażeń", panowie postanowili ponownie zakląć rzeczywistość - tym razem absurdalno-pozytywnym przekazem płynącym z klipu do utworu "Witaminy". - "Witaminy" to piosenka o tym, że miłość jest lekarstwem na wszystkie zagrożenia, które niesie ze sobą nasza niespokojna cywilizacja - mówi Piotr Rogucki. - W piosence "Witaminy" znajduje się mój ulubiony refren na płycie, lubię też dynamikę tego numeru. Klip wymyśliliśmy wspólnie z bratem. Bartek jest też odpowiedzialny za realizację i poskładanie tego w całość - dodaje Kuba Karaś. Wraz z premierą obrazu do czwartego singla z "Ostatniego bastionu romantyzmu" artyści ogłaszają preorder albumu w wersji winylowej. Każdy z egzemplarzy zostanie własnoręcznie podpisany i ponumerowany przez artystów. Link do preorderu znajduje się tutaj. Karaś/Rogucki to duet, który pojawił się na polskim rynku po ogłoszeniu zawieszenia działalności zespołów The Dumplings i Coma. Kuba Karaś odpowiada w tym tandemie za produkcję, Piotr Rogucki zajmuje się tekstami, a obaj dopieszczają muzykę. Z pozoru karkołomne połączenie dwóch odmiennych wrażliwości i metryk, dało harmonijny efekt w postaci "Ostatni bastion romantyzmu" - płyty, która miała swoją premierę 14 lutego 2020. "Ostatni bastion romantyzmu" czyli 11 opowieści o miłości w czasach cybernetycznej zarazy. Na płycie znajdują się utwory, które artyści opisują jako erotyki motoryzacyjno-katastroficzne, opowiadające o uczuciach w epoce końca cywilizacji. Całość przybrała formę mroczną, gęstą i duszną, zainspirowaną muzyką lat 80., zimną falą oraz new romantic. Kuba Karaś o płycie: "Ostatni bastion romantyzmu" to dla mnie wyjątkowa płyta. Współpraca z Piotrem nad tym albumem trwała ponad rok (najdłużej w moim życiu). Nagrywaliśmy w różnych miejscach i porach roku. Przy kreowaniu własnego brzmienia i pisaniu piosenek pomagał nam też Kamil Kryszak. Mnogość muzycznych eksperymentów z różnymi efektami, ale też instrumentarium była często zainspirowana podróżami po różnych rejonach świata. Nie mogę doczekać się zaprezentowania tych utworów na żywo, mamy świetny skład i zależy nam na pokazaniu prawdziwego show, aby te utwory wybrzmiały na 150%. Piotr Rogucki o płycie: "Ostatni bastion romantyzmu" to płyta z koncepcją, opowiadamy o miłości, ale staramy się nie robić tego w banalny sposób, jeden do jednego. Słychać tu strach za plecami. To nasza opowieść o miłości w czasach zarazy. Scenografią do rozmyślań są katastrofy drogowe, ciasnota miasta, strach przed zagładą cywilizacji, samotność w sieci, zagrożenia płynące z nieludzkiej polityki, czy klęski żywiołowe i na tym tle prawdziwe uczucie. Na ile jest możliwa miłość w takich warunkach? A może jedynie miłość jest sposobem na naprawę świata? Bo to, że nasz świat wymaga naprawy, to już nie jest tylko wrażenie malkontentów, ale wspólny niepokój wszystkich wrażliwych i świadomych ludzi. Muzycznie poszliśmy za instynktem świeżej energii spotkania, mieszając sporo emocji z bitami tanecznymi, grubym basem i dużą ilością melodii opartych na eksperymentalnym brzmieniu gitar i syntezatorów.
Siódma edycja Enea Spring Break odbędzie się w dniach 23-25 kwietnia w Poznaniu Wśród ogłoszonych wykonawców znajdują się m.in.: Mrozu, Król, , Ralph Kaminski, Mata, Natalia Nykiel, Julia Pietrucha, Natalia Przybysz, Biały Tunel, Igor Herbut, Rosalie., Mery Spolsky, Sonbird, Syny, Piernikowski, Otsochodzi, Julia Marcell, Bovska, Meek, Oh Why?, Karolina Czarnecka, Swiernalis, Ptakova, Tęskno, Sanah, Sonia Stein, Stach Bukowski.
"Chciałbym coś wreszcie poczuć. Do skóry, do kości, do kosteczek. Do ości, do kosteczek, do chrząstek" - słyszymy w utworze "Katrina", który ukazał się dzisiaj wraz z albumem duetu Karaś/Rogucki. Do piosenki powstał zrealizowany z iście filmowym rozmachem klip. Wideo, które wyreżyserował Przemek Dzienis można obejrzeć poniżej. Opowieść o tęsknocie, postnowoczesności, niepokoju i nieuchronnym końcu, czyli album "Ostatni bastion romantyzmu" doczekał się swojej premiery w walentynkową pluchę. Karaś/Rogucki to duet, który pojawił się na polskim rynku po ogłoszeniu zawieszenia działalności zespołów The Dumplings i Coma. Kuba Karaś odpowiada w tym tandemie za produkcję, Piotr Rogucki zajmuje się tekstami, a obaj dopieszczają muzykę. Z pozoru karkołomne połączenie dwóch odmiennych wrażliwości i metryk, dało harmonijny efekt w postaci "Ostatniego bastionu romantyzmu". To 11 opowieści o miłości w czasach cybernetycznej zarazy. Na płycie znajdują się utwory, które artyści opisują jako erotyki motoryzacyjno-katastroficzne, opowiadające o uczuciach w epoce końca cywilizacji. Całość przybrała formę mroczną, gęstą i duszną, zainspirowaną muzyką lat 80., zimną falą oraz new romantic.
- To piosenka, która zwraca się do Was z pytaniem, na ile jest możliwa miłość w świecie cybernetycznej gonitwy - mówi Piotr Rogucki o utworze "Bolesne strzały w serce". - Czy wrażenia, które odczytujemy przebywając w sieci są adekwatne do tych, które odczuwalibyśmy w realu. Jednocześnie jest to piosenka o tym, jak trudno się nasycić wirtualną sławą, a także o niepokojach, które odczuwamy kiedy ktoś przestaje interesować się nami w mediach społecznościowych. - "Bolesne strzały w serce" jak większość utworów z debiutanckiego albumu duetu Karaś/Rogucki powstały na wyjeździe do odosobnionego miejsca na wyspie Bornholm - mówi Kuba Karaś o powstaniu utworu i teledysku do "Bolesnych strzałów w serce" - Mogliśmy się skupić tylko na tworzeniu muzyki. Co do klipu, to można go rozumieć jako odzwierciedlenie naszej relacji, próbujemy się uzupełniać, wymieniać pomysłami by ostatecznie stworzyć spójny i ważny dla nas przekaz duetu Karaś/ Rogucki. Karaś/Rogucki to duet, który pojawił się na polskim rynku po ogłoszeniu zawieszenia działalności zespołów The Dumplings i Coma. Kuba Karaś odpowiada w tym tandemie za produkcję, a Piotr Rogucki zajmuje się tekstami, a obaj dopieszczają muzykę. Z pozoru karkołomne połączenie dwóch odmiennych wrażliwości i metryk dało harmonijny efekt w postaci materiału, który z początkiem 2020 roku ujrzy światło dzienne w formie albumu. Singiel "Bolesne strzały w serce" to pierwszy singiel zapowiadający album. Płyta ukaże się na początku 2020 roku nakładem wytwórni Kayax i znajdzie się na niej materiał, który sami artyści opisują jako erotyki motoryzacyjno-katastroficzne. I jak zapewne się domyślacie, nie będą to zwykłe piosenki o miłości. Będą to utwory opowiadające o uczuciach w epoce końca cywilizacji. Całość przybrała formę mroczną i gęstą, zainspirowaną muzyką lat 80., zimną falą i new romantic. Tuż po premierze albumu, duet Karaś/Rogucki rusza w trasę koncertową, która obejmie następujące miasta: 20.02 Wałbrzych, Stara Kopalnia 21.02 Wrocław, Stary Klasztor 27.02 Poznań, Tama 05.03 Bielsko-Biała, Klimat 06.03 Opole, NCPP 02.04 Łódź, Wytwórnia 03.04 Gdańsk, Stary Maneż 05.04 Kraków, Studio 08.04 Warszawa, Stodoła
Karaś/Rogucki to duet, który pojawił się na polskim rynku muzycznym po ogłoszeniu zawieszenia działalności zespołów Coma i The Dumplings. Kuba Karaś odpowiada w tym tandemie za produkcje, a Piotr Rogucki zajmuje się tekstami, a oboje dopieszczają muzykę. Z pozoru karkołomne połączenie dwóch odmiennych wrażliwości i metryk dało harmonijny efekt w postaci materiału, który z początkiem 2020 roku ujrzy światło dzienne w formie albumu. Panowie anonsują start wspólnej działalności utworem, który połączył ich jakiś czas temu. Mowa o "1996", z albumu T.Cover. Artyści postanowili przypomnieć tę piosenkę właśnie teraz. Okazuje się, że tekst, który opisuje polską rzeczywistość sprzed 23 lat nadal jest boleśnie aktualny. - Dla mnie współpraca z Piotrkiem Roguckim to nowa przygoda - mówi Kuba Karaś. - Do tej pory pracowałem głównie z kobietami, co uwielbiam, ale super jest też zbierać nowe doświadczenia u boku takiej persony jak Piotr. Do powstania projektu Karaś/Rogucki doszło bardzo naturalnie. Po prostu czuliśmy, że dobrze nam się pracuje, a energia przepływa. Pokrywa nam się też duża część inspiracji. - Nie da się ukryć że mimo różnicy wieku zaprzyjaźniliśmy się z Kubą i to bardzo - dodaje Piotr Rogucki. - Zadziałał mechanizm porozumienia ponad stereotypami, polubiły się też nasze dusze. Proste, że chcieliśmy ten stan rzeczy pogłębić, a przyjaźń zintensyfikować. Akurat planowałem odpoczynek od zespołu i chciałem stworzyć album solowy oparty na spójnej koncepcji. Niezależnie od moich planów Kuba zaproponował – "zróbmy coś razem". Pomyślałem, że nie ma przypadków i trzeba iść za tą energią, która pojawiła się przy naszym spotkaniu. Po jakimś czasie uznaliśmy, że stworzymy zespół. Płyta ukaże się na początku 2020 roku nakładem wytwórni Kayax i znajdzie się na niej materiał, który sami artyści opisują jako erotyki motoryzacyjno-katastroficzne. Nie będą to zwykłe piosenki o miłości. Będą to utwory opowiadające o uczuciach w epoce końca cywilizacji. Całość przybrała formę mroczną i gęstą, zainspirowaną muzyką lat 80., zimną falą i new romantic. – Rozgryzamy temat, czy i jak istnieje miłość zakłócana pędem cywilizacji, rozwojem technologii, klimatycznym Armagedonem i niepokojami społecznymi na całym świecie - dodaje Piotr Rogucki. - Miłość w zagrożeniu.
© 2011 - 2024 dla KupBilecik.pl - internetowy system biletowy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Zdobywaj wejściówki i śledź nasze profile
Facebook » Instagram »
Alert biletowy
Dodaj swój email lub telefon »
ZARZĄDZANIE COOKIES