KupBilecik

Wiadomości ze świata muzyki i filmu

- Jednym ze wspaniałych pomysłów jakie mamy, które mają sprawić żebyście się uśmiechali szeroko są zaproszeni na te nasze stadionowe koncerty goście - mówi Dawid Podsiadło. - Kto, gdzie będzie kiedy?! To już słodka tajemnica, ale gwarantuję, że pojawienie się każdego z tych wspaniałych artystów na scenie zapewni nam wszystkim chwile wyjątkowe. Aby zachować element niespodzianki nie jest podane, na którym koncercie będzie można spodziewać się danego gościa. Wszystkie dotychczas zakupione bilety zachowują ważność i ich posiadacze będą mogli swobodnie uczestniczyć w koncertach w nowych terminach. Koncerty w Gdańsku i Wrocławiu są całkowicie wyprzedane - bilety sprzedały się w ciągu jednego dnia. Można nabyć ostatnie bilety na Stadion Śląski w Chorzowie - największy koncert w dotychczasowej karierze Dawida, zaplanowany dla prawie 60 tysięcy osób. Harmonogram koncertów: 4 czerwca w Polsat Plus Arena Gdańsk, 18 czerwca w Tarczyński Arena Wrocław, 25 czerwca na Stadionie Śląskim w Chorzowie
To "Polsko / Jaśniej", czyli akustyczna wersja dwóch, rockowych przebojów artysty. Album z zapiskiem całego koncertu ukazał się w listopadzie ubiegłego roku, a już w marcu rozpocznie się trasa koncertowa, promująca materiał. - Przed Wami medley dwóch naszych najbardziej rockowych piosenek w zadziwiająco pastelowej aranżacji:) - zachęca Krzysztof Zalewski - Już za tydzień będziecie mogli usłyszeć te numery na żywo. Z dużym składem i piękną scenografią. Niepowtarzalna, wyjątkowa trasa MTV Unplugged startuje 5 marca. Widzimy się. W marcu i kwietniu Krzysztof zagra 22 koncerty z akustycznymi wersjami swoich największych przebojów. Artysta odwiedzi najważniejsze sceny koncertowe w kraju by zagrać wyjątkowy, akustyczny, ale pełen energii, koncert pod szyldem legendarnego MTV Unplugged. Wszystko to w niezwykłej, słonecznej scenografii w stylu western.
Założona przez Kayah i Tomika Grewińskiego wytwórnia Kayax świętuje w tym roku swoje dwudziestolecie. Z tej okazji powstała akcja "Kayax XX Rework", w której Artyści tworzą nowe, całkiem zaskakujące wersje największych przebojów z katalogu wytwórni. Akcja trwała przez ostatnie dni grudnia, a codziennie w serwisach streamingowych był publikowany inny zaskakujący cover. Do udziału w akcji zostali zaproszeni Krzysztof Zalewski, Mery Spolsky, Arek Kłusowski, Julia Wieniawa i Kuba Karaś czy debiutująca w Kayaxie Ania Leon. Dziś w ramach Kayax XX Rework ukazał się singiel Julii Wieniawy i Kuby Karasia - nowa wersja wielkiego przeboju Skubasa "Nie mam dla Ciebie miłości". Oryginalny utwór został wydany w 2014 roku i znalazł się na drugim albumie Skubasa "Brzask". - Za każdym razem, gdy słyszę ten tekst przechodzą mnie ciarki - mówi Julia Wieniawa. - Jest bardzo bliski mojemu sercu. Myślę, że wielu z nas doświadczyło kiedyś podobnych emocji i w tej piosence może odnaleźć cząstkę siebie. Razem z Kubą chcieliśmy pokazać ten utwór z kobiecej perspektywy. W grudniowej akcji Kayax XX Rework opublikowano w sumie pięć nowych wersji hitów z katalogu wytwórni Kayax. Krzysztof Zalewski przygotował swoją wersję hitu Tymka "Oczko w głowie", Mery Spolsky sięgnęła po "Nie mam czasu na seks" z repertuaru Marii Peszek, debiutantka Ania Leon nagrała elektroniczną wersję hitu "Miłość miłość" Krzysztofa Zalewskiego, Arek Kłusowski stworzył cover "Za późno" Kayah i na sam koniec nową wersję przeboju Skubasa "Nie mam dla Ciebie miłości" stworzyli Julia Wieniawa i Kuba Karaś. To jednak nie jest koniec samego projektu Kayax XX Rework. Wydane do tej pory single spotkały się z tak pozytywnym odzewem, że wytwórnia Kayax postanowiła kontynuować projekt przez cały 2022 rok. Do akcji zostaną zaproszeni kolejni Artyści i Artystki, którzy stworzą swoje, zupełnie nowe wersje niezapomnianych hitów z katalogu wytwórni. Kolejna odsłona już wczesną wiosną. Julia Wieniawa pracuje obecnie nad swoją debiutancką płytą, która będzie mieć swoją premierę w pierwszej połowie 2022 roku. Singlem zwiastującym nadchodzący materiał Artystki był utwór "Na darmo", który miał swoją premierę w sierpniu.
Założona przez Kayah i Tomika Grewińskiego wytwórnia Kayax świętuje w tym roku dwudziestolecie. Z tej okazji powstała akcja "Kayax XX Rework", w której artyści tworzą nowe, zaskakujące wersje największych przebojów z katalogu wytwórni. Akcja trwać będzie przez ostatnie pięć dni grudnia, a codziennie w serwisach streamingowych będzie publikowany inny zaskakujący cover. Do udziału w akcji zostali zaproszeni: Krzysztof Zalewski, Mery Spolsky, Arek Kłusowski, Julia Wieniawa i Kuba Karaś czy debiutująca w Kayaxie Ania Leon. Zalewski sięgnął po jeden z największych hitów ostatniego roku, czyli utwór "Oczko w głowie", który w oryginale wykonuje Tymek wraz z Kubą Karasiem i Urbańskim. Teledysk do tego singla obejrzano na YouTube już prawie 16 milionów razy. W swojej wersji Zalewski postawił jedynie na swój wokal i bawi się nim, jak żywymi instrumentami. W całej piosence nie pojawia się nic poza jego głosem na kilkudziesięciu ścieżkach. - Zawsze chciałem nagrać piosenkę używając jako wszystkich instrumentów tylko swojego głosu - mówi Zalewski. - Czyż można wyobrazić sobie lepszy poligon doświadczalny niż utwór niewłasny? Przed Wami „Oczko w głowie"! Dyskografię Krzysztofa Zalewskiego zamyka wydany pod koniec listopada album "MTV Unplugged". To koncert bez prądu, ale pełen mocy, w każdej sekundzie, od „Her Majesty" z płyty „Zelig", którą Zalewski zaczyna swój występ unplugged, przez piosenki z najnowszego albumu „Zabawa", po „Miłość Miłość" na finał. Jest i premiera: napisany specjalnie na potrzeby koncertu MTV Unplugged utwór „Ptaki", piosenka apel, by wznieść się ponad podziały.Wysoki poziom napięcia pomagają utrzymać świetni goście: Paulina i Natalia Przybysz śpiewające w piosence „Jednego serca" i coverze „Romanca Cherubina" (w oryginale wykonywane przez Wandę Warską i Czesława Niemena), Justyna Święs i Kuba Karaś z zespołu The Dumplings czy wreszcie Miłosz Pękala, wirtuoz wibrafonu.
Nie mieli łatwego zadania - zarówno na planie filmowym, jak i w studio nagraniowym musieli zmierzyć się z legendami. Maria Dębska w filmie "Bo we mnie jest seks" wciela się w postać jednej z największych gwiazd… Kaliny Jędrusik. Jej kreacja została uznana za najlepszą kobiecą rolę pierwszoplanową na tegorocznym Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni. Muzyczne zadanie też nie należało do prostych - stworzyć piosenkę nawiązującą do tych obecnych w filmie ikonicznych utworów z Kabaretu Starszych Panów, oddającą nie tylko klimat lat 60., ale także samego filmu. - Jak napisać piosenkę do filmu "najeżonego" najlepszymi polskimi piosenkami autorstwa Przybory i Wasowskiego? Sprawić, by była ukłonem w stronę tamtych czasów, ale jednak brzmiała współcześnie? - zastanawiał się Zalewski. - Miałem z tym nie lada kłopot. W warstwie muzycznej oparłem się więc na pięknym temacie Radka Łuki, który wybrzmiewa w filmie i wokół niego zbudowałem piosenkę. W warstwie tekstowej zaś w ramach preparacji obłożyłem się utworami Przybory, żeby przesiąknąć jego wrażliwością i starałem się wyobrazić sobie, co mógłbym napisać dziś Kalinie Jędrusik. Potem zgromadziłem znakomitych muzyków, żeby pod batutą Andrzeja Smolika nagrać ich na żywo, na taśmę, w studio s4 (im. Jerzego Wasowskiego). Efekt przed Wami. "Nie będzie romansu" w wykonaniu moim i Marysi Dębskiej - filmowej Kaliny. - Po raz kolejny przekonuję się, że nigdy nie wiadomo, co czai się za rogiem. Kiedy spotkaliśmy się z Krzyśkiem Zalewskim na planie filmu "Bo we mnie jest seks", gdzie gram Kalinę Jędrusik, a on jej ukochanego Lucka, nie miałam pojęcia, że niecałe dwa lata później zamkniemy się w studio, żeby nagrać wspólnie piosenkę, opartą na motywie muzycznym z filmu - wspomina Maria Dębska. - Całe życie zajmowałam się muzyką, grą na fortepianie, ale dużo rzadziej śpiewaniem, więc był to dla mnie trochę skok na główkę. Ale czy jest w Polsce ktoś, kto nie chciałby zaśpiewać z Krzyśkiem Zalewskim i to pod dyrekcją Andrzeja Smolika? Znalazłam się w sytuacji najlepszej z możliwych. O ile w filmie, gdzie wykonuję 10 piosenek Kaliny, było mi trochę łatwiej, choćby przez klasyczną frazę, która jest mi bliska, jak i przez fakt, że mogłam bezwstydnie zrzynać od Kaliny jej wykonawcze pomysły, tak tu trzeba było wyjść z klimatu retro i opowiedzieć coś muzycznie na nowo i po swojemu. Jednocześnie mając gdzieś z tyłu głowy przeboje Kabaretu Starszych Panów i muzykę tamtych lat. Krzysiek napisał piękne słowa i muzykę, i ten skok na główkę okazał się bardzo przyjemną podróżą. Przed Wami "Nie będzie romansu". "Bo we mnie jest seks" to ważny fragment życia Kaliny Jędrusik (Maria Dębska), o której śmiało można powiedzieć, że jest największą ikoną polskiej popkultury. To historia wzlotów i upadków jej zawrotnej kariery. Wydarzeniom z życia Jędrusik towarzyszy atmosfera szalonej zabawy środowiska ówczesnej śmietanki towarzyskiej. Na ekranie zobaczymy także inne barwne postaci polskiej kultury: Kazimierza Kutza (Borys Szyc), Tadeusza Konwickiego (Paweł Tomaszewski) czy twórców Kabaretu Starszych Panów - Jeremiego Przyborę (Rafał Rutkowski) i Jerzego Wasowskiego (Dariusz Basiński). Premiera filmu - 19 listopada.
MTV Unplugged to w przypadku Krzysztofa Zalewskiego fantastyczne podsumowanie dotychczasowej kariery oraz uchwycenie go wraz z zespołem w doskonałej formie. Płyta MTV Unplugged ukaże się 26 listopada, a jej pierwszą zapowiedzią jest singiel "Ptaki" - premierowy utwór, napisany specjalnie na ten koncert. MTV Unplugged to kultowy format akustycznych koncertów, który swój początek miał w 1989 roku. Wśród legendarnych artystów, którzy zagrali “bez prądu" są Eric Clapton, Paul McCartney, Nirvana, Pearl Jam czy Oasis. W Polsce udział w projekcie wzięli m.in. Kayah, zespoły Hey i Wilki, Brodka oraz niedawno - Natalia Przybysz. W tym roku do tego wyjątkowego grona dołączył Krzysztof Zalewski. Koncert odbył się 16 czerwca w przestrzeni warszawskiego Och Teatru. Na scenie, razem z Krzysztofem Zalewskim pojawił się poszerzony, 8-osobowy zespół. Artysta wykonał akustyczne wersje swoich największych przebojów z ostatnich czterech albumów "Zelig", "Złoto", "Zalewski śpiewa Niemena" i "Zabawa". Do tego - specjalnie napisany na tę okazję utwór “Ptaki" oraz nowy cover - “Romanca Cherubina", czyli piosenkę wykonywaną oryginalnie przez Czesława Niemena i Wandę Warską na płycie “Muzyka teatralna i telewizyjna" z 1971 roku. Zgodnie z tradycją MTV Unplugged, pojawili się także goście specjalni, którzy zostaną ujawnieni bliżej premiery albumu. Piękna scenografia autorstwa Anny Szczęsny stworzyła klimat jak ze snu - elementy rodem z upalnej Arizony, agawy, wulkany czy wielkie słońce zmieniające się w księżyc. Dzięki tej scenografii w połączeniu ze światłem - koncert był pełnym dniem od świtu do zachodu słońca, a każdy utwór "dział się" o innej porze dnia. Reżyserem tego wyjątkowego wieczoru był Piotr Onopa - twórca m.in. teledysku do "Miłość miłość". - To Mars czy Arizona? Tego do końca nie wiadomo. Zależało nam po prostu na stworzeniu magicznego świata, w którym "odłączone od prądu" piosenki Krzyśka zyskają nowy wymiar - mówi reżyser Piotr Onopa. - Zmieniające barwy słońce w centralnej części sceny, to nie przypadek. Ten świat, rządził się bowiem regułami układu słonecznego - z główną gwiazdą wokół której krążą inne planety. Gości nie brakowało, a atmosfera była gorąca. - W jaki sposób odróżnić nasz unplugged od dziesiątków znakomitych poprzedników? - pyta Krzysztof Zalewski. - Otóż najlepiej napisać nową piosenkę specjalnie na tę okoliczność. Przed Wami: "Ptaki" - numer o tym, że kiedy wzniesiemy się wysoko (jak ptaki) i nabierzemy odpowiedniego dystansu, wszystko to, co nas dzieli, wszystkie mury między nami przestają istnieć. Coś pozytywnego na jesienną słotę. Koncert będzie można obejrzeć w całości już w październiku na Canal+ (premierowy pokaz 16 października), a 26 listopada ukaże się album "MTV Unplugged" z dźwiękowym zapisem tego wyjątkowego wieczoru.
- Na koncercie nie zabraknie wielu znakomitych gości, przywołamy przeboje zespołów, które pojawiały się w Katowicach na przestrzeni półwiecza, no i oczywiście zagram też trochę własnych piosenek - zapowiada Zalewski. - Pełen entuzjazmu zabieram się do prób. Widzimy się pod Spodkiem we wrześniu. Szczegóły wydarzenia na razie nie są znane. Krzysztof Zalewski to wokalista i multiinstrumentalista. Jego ostatnia płyta to "Zabawa" z 2020 roku.
"Na apatię" to kolejny, po świetnie przyjętych "Annuszce" czy "Wszystko będzie dobrze", utwór z ostatniego albumu Krzysztofa "Zabawa", który ukazał się we wrześniu 2020 roku. Singlowi towarzyszy teledysk, wyreżyserowany przez Adama Romanowskiego i zrealizowany na terenie farmy wiatrowej w pomorskim Szymankowie. Na planie artysta stawiał czoła wielu wyzwaniom - jak sam przyznał, był to najbardziej wymagający fizycznie teledysk w jego karierze - sceny kręcone były na szczycie wiatraka, 150 metrów nad ziemią, w jeziorze, podczas ciężkiej ulewy, Zalewski był podwieszany na linie na dużej wysokości i musiał uciekać... to tak w skrócie. - "Na apatię" to piosenka, która szuka odpowiedzi na pytanie - jak zmierzyć się z zagrożeniami współczesnego świata - mówi Krzysztof Zalewski. - Jak poradzić sobie z wizją nadciągającej katastrofy. Jak nie zwariować w rzeczywistości, która codziennie straszy widmem apokalipsy. Autorem pięknego obrazka do utworu jest znakomity Adam Romanowski. Zdjęcia odbyły się w miejscu niezwykłym - na farmie wiatrowej. Może wiatraki, które przewijają się w teledysku są chociaż częściową odpowiedzią na pytania zawarte w piosence. Może poszukiwanie sposobów na powstrzymanie katastrofy klimatycznej, na odejście od paliw kopalnych, na redukcję emisji CO2 jest dobrym kierunkiem. Jest jednym z pomysłów na nadzieję, na odwrócenie zgubnego trendu i powstrzymanie katastrofy. - Zależało mi na tym, żeby w niedosłowny sposób pokazać drogę człowieka do odnalezienia wewnętrznego balansu - dodaje reżyser Adam Romanowski. - Krzysztof przemierza zniszczony świat, spotyka na swojej drodze wiele przeszkód, żeby w końcu osiągnąć spokój. Istotny był również kontekst natury i zniszczeń jakich dokonuje człowiek. Mam nadzieję, że teledysk zostawi w widzu jednak nadzieję i świadomość, że możemy realnie wpływać na nasze otoczenie. Premiera "Na apatię" odbywa się w Światowy Dzień Wiatru i jest to związane z obecną sytuacją ekologiczną na świecie - troską o środowisko naturalne oraz przeciwdziałanie globalnemu ociepleniu. Nasza ziemia z dnia na dzień potrzebuje coraz więcej czystej i taniej energii, a ta jest na wyciągnięcie ręki właśnie na farmach wiatrowych. Jak dodaje Janusz Gajowiecki - prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej: Energia wiatrowa to czysta ekologia i do tego najtańsza dostępna technologia wytwarzania energii. Przy sprzyjających warunkach prawnych w perspektywie 30 lat moglibyśmy w Polsce mieć ponad 70 procent energii wyprodukowanej z wiatraków. Dlatego chcemy szerzyć wiedzę o energii z wiatru i korzyściach jakie z niej płyną i cieszymy się, że coraz więcej osób angażuje się w działania wspierające i edukujące. Im większa będzie wiedza o wiatrakach i poparcie dla nich, tym szybciej będziemy mogli zapobiegać zmianom klimatycznym.
Kwiat Jabłoni, który wystąpi na Open’er Park 5 sierpnia, to jeden z najpopularniejszych polskich zespołów młodego pokolenia. Kasia i Jacek Sienkiewiczowie mają na koncie dwa świetnie przyjęte albumy. "Niemożliwe" (2019) i "Mogło być nic" (2021). Maria Peszek rozpoczęła karierę muzyczną w 2005 i do dziś zapewniła sobie tytuł jednej z najpopularniejszych artystek na scenie alternatywnej w Polsce. Nowy singiel "Virunga" zapowiada jej piąty studyjny album, który będzie promować podczas koncertu w Gdyni 6 sierpnia. Sokół to jeden z najprężniej działających artystów na polskiej scenie rapowej, na której jest aktywny już od 20 lat. Nie istnieją dla niego zamknięte ramy gatunkowe. Jest eksperymentatorem, który wiersze Różewicza czy Wyspiańskiego interpretuje z taką samą wrażliwością i celnością co uliczne historie z mrocznych obszarów wielkiego miasta. Sokół wystąpi w Gdyni 7 sierpnia. Pezet to jedna z najważniejszych postaci polskiego hip-hopu ostatnich 20 lat. Karierę rozpoczynał pod koniec lat 90. w formacji Płomień 81. Po wydanym w 2012 roku "Radio Pezet" fani musieli czekać aż 7 lat na nowy album. W 2019 roku otrzymaliśmy "Muzykę współczesną", która po premierze pokryła się platyną. Koncert Pezeta na Open'er Park już 8 sierpnia! Rosalie. która również wystąpi na Orange Stage 7 sierpnia, to piosenkarka i autorka tekstów, której styl - balansujący między mainstreamem a undergroundem - najczęściej określany jest jako alternatywne R&B, z wpływami soulu, elektroniki oraz hip-hopu. W 2020 roku ukazał się jej kolejny album "IDeal". A w tym roku została dwukrotnie nominowana do nagrody Fryderyków. Rasmentalism to hip-hopowy projekt stworzony w 2006 roku przez Rasa i Menta XXL. Po kilku "podziemnych" wydawnictwach w pierwszych latach działalności, zespół nagrał 5 albumów: "Za młodzi na Heroda" (2013), "Wyszli coś zjeść" (2015), "1985" (2016), "Tango" (2018) oraz "Geniusz" (2020). Koncert zespołu 7 sierpnia na Open’er Park będzie jednym z ostatnich. W tym roku zespół zapowiedział zakończenie działalności. W ciągu zaledwie kilku ostatnich lat Tymek wydał aż pięć albumów - "JestemTymek", "Sono", "Klubowe", "FIT" oraz "Piacevole", które wielokrotnie osiągały status platynowych i diamentowych. W 2021 roku jako pierwszy artysta wywodzący się̨ z kultury hiphopowej w Polsce otrzymał podwójny diament za singiel "Język Ciała". Artysta przejmie Orange Stage 12 sierpnia. Krzysztof Zalewski swoją debiutancką płytę - rockową, ostrą, surową - wydał zaraz po wygranej "Idola" w 2004. Po latach występów m.in. u Nosowskiej oraz Brodki, Zalewski "zadebiutował" ponownie, albumem "Zelig" (2013), którym zaistniał w świecie muzyki alternatywnej. Rok 2016 to album "Złoto" – jego najbardziej osobista, a zarazem najbardziej przystępna i przebojowa płyta. Obecnie Zalewski promuje swój najnowszy album "ZABAWA". Koncert na Open'er Park już 15 sierpnia! Warszawski duet RYSY tworzą producenci Wojtek Urbański oraz Łukasz Stachurko. Ich muzyka to wypadkowa progresywnych tanecznych rytmów zbudowanych na kanwie niezwykle melancholijnych, a jednocześnie chwytliwych melodii. Zespół zawiesił działalność w styczniu 2017 roku, a reaktywacja nastąpiła 31 grudnia 2020 roku wraz z premierą singla "4GET" – tytułowej kompozycji z nowego albumu, którego premiera jeszcze w czerwcu. Duet zagra na Open’er Park 13 sierpnia, a gościem specjalnym będzie Justyna Święs z formacji The Dumplings! Agim Dżeljilji to producent i DJ, który od kilku lat w solowym projekcie eksploruje brzmienia techno. W 2020 roku ukazał się album producencki A_GIMA, na który składała się muzyka przygotowana pierwotnie na potrzeby gry "This is The Zodiac Speaking". Rok 2021 A_GIM rozpoczął od wydania EP "Rheum", na której znalazły sięm.in. dwie premierowe autorskie kompozycje. A już 13 sierpnia zobaczymy go na Open'er Park. KAMP! to jeden z najważniejszych polskich zespołów elektronicznych, który od początku tworzą Michał Słodowy, Radek Krzyżanowski oraz Tomek Szpaderski. Do dziś wydali 3 albumy zagrali koncerty na całym świecie. W swojej twórczości Kamp! podróżował na granicy popu i elektroniki zjednując sobie publiczność po obu stronach, niemniej romans z elektronicznym popem uznają obecnie za zamknięty, szukając swoich korzeni w techno. Formacja wystąpi na Open'er Park 13 sierpnia. Start sprzedaży biletów w piątek 11 czerwca na www.opener.pl. Do tej pory potwierdzone koncerty Open’er Park: Brodka (15.07), The Dumplings (16.07), Quebonafide (17-18.07), Daria Zawiałow (22.07), Dawid Podsiadło (23-25.07), OIO (29.07), schafter (29.07), Artur Rojek (30.07), Organek (31.07), Molesta Ewenement (1.08).
FEST Festival, którego druga edycja startuje 11 sierpnia w chorzowskim Parku Śląskim, ujawnia kolejnych artystów. Line up wydarzenia zasilają: Rag’n Bone Man, Dillon, Jan Blomqvist & Band, Krzysztof Zalewski, Molesta Ewenement, Mrozu, Mura Masa, Schafter, Sohn, Tymek, Fukaj i JWP/BC. Kolejnym headlinerem tegorocznej edycji FEST Festivalu jest Rag’n Bone Man. Brytyjczyk solową karierę rozpoczął od wydania EP-ki "Bluestown", która poprzedziła dwa kolejne mini-albumy: "Wolves" i "Disfigured". Wydawnictwa pozwoliły wokaliście zdobyć sporą grupę fanów, także wśród dziennikarzy muzycznych, którzy umieścili go w czołówce listy "BBC The Sound Of 2017". Nie ma chyba w Polsce osoby, która nie znałaby jego wielkiego hitu "Human”. Niedawno wydał swój nowy album "Life By Misadventure”, na którym znalazł się kawałek nagrany we współpracy z P!nk. Mura Masa, świat poznał go za sprawą piosenek z EP-ki "Someday Somewhere", którą wypuścił w kwietniu 2015 roku. Sporym uznaniem cieszył się zwłaszcza singel "Firefly", który królował na listach przebojów. Wydawnictwo sprawiło, że Mura Masa znalazł się na prestiżowej liście artystów nominowanych do wyróżnienia "BBC Sound of 2016". Współpracował z takimi zespołami jak BTS, Chic oraz A$AP Rocky’m, Charlie XCX czy Christine and the Queens. Jego debiutancki album był nominowany do nagrody Grammy w kategoriach Best Dance/Electronic Album i Best Recording Package. Krzysztof Zalewski to człowiek orkiestra, który nie może żyć bez sceny. Na swoim koncie ma 4 albumy studyjne z których pochodzą takie utwory jak "Jaśniej” "Luka”, "Polsko” czy wielki przebój "Miłość Miłość”. Jest współautorem hitu "Początek” Męskie Granie Orkiestra, za który został wyróżniony Fryderykiem. W 2020 roku ukazał się jego ostatni długogrający album "Zabawa”. Mrozu to jeden z najciekawszych głosów polskiej sceny muzycznej, a jego koncerty to prawdziwy zastrzyk energii. Zadebiutował ponad 10 lat temu wydając w tym czasie 5 albumów, które zyskały status Złotych i Platynowych płyt. Jego przeboje zdobywały szczyty radiowych list przebojów, a hity takie jak "Jak nie my to kto”czy "Nic do stracenia” nuciła cała Polska. Tydzień temu ukazał się singiel "Złoto” który jest zapowiedzią kolejnego albumu artysty. 13 sierpnia podczas tegorocznej edycji wystąpi grupa Molesta Ewenement. Zaliczani są do prekursorów nurtu ulicznego rapu w Polsce. Grupa powstała w 1995 w Warszawie z inicjatywy raperów Piotra "Vienia” Więcławskiego i Pawła "Włodiego” Włodkowskiego. Tymek powiew świeżości na rodzimej scenie hip-hopowej. Jest jednym z najważniejszych głosów Nowej Fali. Jego kawałki i płyty wielokrotnie osiągały status Diamentowych oraz Platynowych Płyt, a jego singiel "Język Ciała” w 2021 uzyskał status Podwójnie Diamentowej Płyty, co sprawiało, że został pierwszym przedstawicielem kultury hip-hopowej, któremu udało się to osiągnąć. Na swoim kanale YouTube, Tymek ma blisko pół miliarda odtworzeń. Artysta wystąpi tego lata w Parku Śląskim 13 sierpnia. Sohn to z kolei multiinstrumentalista i producent, któremu już pierwszy singiel „The Wheel” przyniósł uznanie oraz zainteresowanie takich portali jak Pitchfork czy The Fader. Miał okazję komponować dla Rihanny, remiksować The Weeknd i Disclosure, a jego produkcje pełne delikatności bliskie są twórczości chociażby James’a Blake’a. Dzięki debiutanckiemu albumowi „Tremors”, wydanemu w 2014 roku nakładem wytwórni 4AD, Sohn stał się jednym z najbardziej obiecujących artystów sceny elektronicznej. Skład JWP/ BC można spokojnie uznać za legendę polskiego hip-hopu, są oni obecnie na warszawskiej scenie hip-hopowej prawie od początku jej istnienia. Crew (skupione pierwotnie tylko wokół graffiti) powstało w 1996 roku dzielnicy Bielany, a w jego szeregach działali wówczas m.in. Nizor, Josk, Eros, Glok - w późniejszych latach do grupy dołączyli także Goal i Meat, wydany w 2017 roku na 20.rocznicę istnienia grupy. W 2020 roku na rynku pojawił się ich album "Koledzy”mixed Falcon1. Wystąpią w Chorzowie 13 sierpnia. Jan Blomqvist & Band urodzony w latach 80′ berliński artysta solowy i frontman swojego zespołu. On i jego band grają muzykę określaną mianem tanecznej elektroniki oraz club soul’u. Kiedy nauczył się grać jak Keith Richards, zdał sobie sprawę, że wolałby być jak Mick Jagger. Założył swój pierwszy zespół w małej miejscowości w północnych Niemczech. Mając 21 lat Jan Blomqvist poznał bliżej brzmienia techno. Uświadomiło mu to, że muzyka powinna być jego zawodem. „Bycie nauczycielem jest bardzo ryzykowne, jeśli nie lubisz wstawać rano”. W 2012 roku, jego koncert na dachu berlińskiego klubu Weekend został zarejestrowany na YouTube i do dziś obejrzały go miliony osób. Na swój pierwszy album „Remote Control” (wydany w 2016 roku) poświęcił dużo czasu. Jak twierdzi, uwielbia „half beats”, ale nie znosi półśrodków. Według Jana praca w studio oznacza również czerpanie z doświadczeń nabytych podczas grania na żywo. Razem ze swoim zespołem zagrają 12 sierpnia taneczny electro-pop. Dillon, czyli Dominique Dillon de Byington to brazylijska piosenkarka i pianistka na stałe mieszkająca w Niemczech. Jej debiutancki album „The Silcence Kills” z 2011 roku zaskarbił sobie uznanie krytyków na całym świecie, a jej wokal porównywano z artystkami takimi jak Björk i Lykke Li. Oprócz tego w jej dorobku znajdują się między innymi długogrające wydawnictwa: „The Unknown” (2014) „Live at Haus der Berliner Festspiele” (2016) i „Kind” (2017). Artystka zagra 12 sierpnia. Trudno zdecydować, czy schafter stał się twórcą najbardziej oczekiwanego polskiego debiutu 2019 roku w momencie, w którym singiel „hot coffee” opanował listy przebojów w komercyjnych rozgłośniach radiowych, czy dopiero, kiedy jego trasa koncertowa wyprzedała się na pniu. Jego debiutancka płyta „audiotele” odbiła się szerokim echem zarówno w środowisku muzycznym, jak i wśród publiczności. Na albumie znaleźli się goście zarówno ci spodziewani - Taco Hemingway i Żabson, jak i zupełnie zaskakujący: Belmondo, Ras, Młody Dzban i Oki. Milionowe odtworzenia jego utworów w serwisach Youtube czy Spotify mówią same za siebie – schafter to poważny gracz na polskim rynku hip-hopu. Fukaj jeden z najpopularniejszych newcomerów polskiej sceny hiphopowej. Został zauważony przez Matę a stał się rozpoznawalny głównie za sprawą nominacji od Quebonafide do Hot16Challenge. Drzwi do kariery ostatecznie otworzył mu udział w SBM Starter. Młody raper ze szczecina cechuje się niesamowitą charyzmą i nietuzinkowymi tekstami. Nie ogranicza się do utworów w jednym klimacie muzycznym i stale eksperymentuje. Jego kawałek "Owoce” ma już prawie 4 miliony wyświetleń na YouTube. Dotychczas ogłoszeni artyści (A-Z): Alan Walker, Aurora, Bakermat, The Blaze DJ SET, Boy Pablo, Daria Zawiałow, Denzel Curry, Dillon, Fisher, Fukaj, James Bay, Jan Blomqvist & Band, Jan-Rapowanie, JWP/ BC, Kayah & Goran Bregovic, Kiasmos DJ SET, Kokoroko, Kungs, Krzysztof Zalewski, Kwiat Jabłoni, Kygo, Mery Spolsky, Molesta Ewenement, Mura Masa, Mrozu, Nothing But Thieves, Ofenbach, OIO, Pezet, Princess Nokia, Purple Disco Machine, Rag’n’Bone Man, Ralph Kaminski, Rasmentalism, Robin Schulz, Sam Feldt LIVE, Sanah, Schafter, Slowthai, Sohn, Smith & Thell, Sobel, Sokół, Tommy Ca$H, Tymek, Undadasea oraz Yung Lean. Bilety na FEST Festival 2021 są dostępne na stronie www.festfestival.pl FEST Festival 2021 zaplanowany jest na 11-14 sierpnia w Parku śląskim w Chorzowie. W 2020 roku w Chorzowie koncerty planowali: James Bay, Sigrid, Denzel Curry, Mark Ronson, Daughter, La Roux czy Princess Nokia.
Inspirację dla utworu stanowiła nowa powieść Wojciecha Chmielarza "Wilkołak", w której adaptacji Krzysztof Zalewski zagrał główną rolę. Pod wpływem prozy Chmielarza muzyk błyskawicznie stworzył utwór, będący przedłużeniem powieściowego świata "Wilkołaka". - Strasznie byłem ciekaw, co nagra Krzysztof Zalewski. Powstał "Wilk" - kawałek równocześnie mocno wpadający w ucho i niepokojący. Nastrojowy i w fajny, dojrzały sposób nawiązujący do mojej książki. Podoba mi się - mówi o singlu Wojciech Chmielarz. Krzysztofowi Zalewskiemu w studiu towarzyszył producent i muzyk Andrzej Smolik. Wspólnie rozwinęli mroczną, niepokojącą kompozycję Zalewskiego do formatu przebojowego singla. Od 13 maja utwór "Wilk" jest obecny na antenach stacji radiowych. Tego dnia singiel miał też premierę cyfrową w aplikacji Empik Music, w której jest dostępny na wyłączność. Połączeniem dwóch światów - audiobookowego i muzycznego - jest produkcja wieńcząca projekt "Wilkołak", czyli teledysk do singla "Wilk" z udziałem głównej obsady serialu audio. Obok Krzysztofa Zalewskiego występują w nim Aleksandra Popławska i Cezary Pazura. Artysta nie ukrywa, że rola w klipie przyniosła mu dużo satysfakcji: - Zawsze marzyłem, żeby zagrać kogoś w rodzaju Colombo albo Magnum, lub jeszcze lepiej: Rusta jak Matthew McConaughey w "True Detective". No i stało się. We wspaniałej etiudzie filmowej, czerpiącej pełną garścią z seriali kryminalnych i kina noir, miałem zaszczyt wystąpić w roli detektywa - opowiada muzyk. Autorem scenariusza i reżyserem klipu "Wilk" jest Maciej Buchwald, absolwent Wydziału Reżyserii PWSFTViT w Łodzi, a ostatnio - autor m.in. głośnego teledysku "Patoreakcja" Maty, jednego z największych hitów polskiego YouTube'a ostatnich miesięcy. Reżyser przyznaje, że był pod wrażeniem talentu aktorskiego Krzysztofa Zalewskiego. - Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony warsztatem Krzyśka, który nie jest przecież zawodowym aktorem. Potrafił on perfekcyjnie wykonywać różne techniczne zadania, a jednocześnie dość trudne sceny aktorskie, z bardzo ograniczoną ekspresją, gdzie gra się bardzo wewnętrznie i w zasadzie tylko "oczami", wypełniał zróżnicowanymi emocjami, zawierającymi niuanse i subtelności - podsumowuje Buchwald. W klipie obserwujemy historię detektywa, który próbuje rozwikłać zagadkę porzuconego w lesie samochodu i śladów popełnionej zbrodni. Oczami głównego bohatera podążamy za możliwymi wersjami wydarzeń, a typowo kryminalna konwencja miesza się z napięciem godnym thrillera psychologicznego. Inspiracje wizualne Buchwalda i autora zdjęć Tomasza Gajewskiego były bardzo szerokie - od kina Davida Finchera i nurtu neo-noir, po seriale w rodzaju "True Detective" czy plastykę filmu "Labirynt" Dennisa Villeneuve'a. Buchwald przyznaje, że ogromnym komfortem była praca na planie z gwiazdami polskiego kina, Aleksandrą Popławską i Cezarym Pazurą. - Ola Popławska to aktorka, która bardzo szybko potrafi wejść w określony stan emocjonalny, a w naszym teledysku operujemy głównie mimiką bohaterów. Natomiast Cezary Pazura to ogromne doświadczenie, które również przekłada się na jakość pracy. Nie bez znaczenia był również fakt, że oboje znali się z pracy przy słuchowisku, w związku z czym panowała między nimi bardzo dobra energia - kończy Buchwald.
- Dla mnie coś absolutnie niesamowitego i trudno mi nawet powiedzieć, jak bardzo się cieszę. Zalewskiego słucham od kilku lat (i nie, nie mówię tutaj tylko o "Początku") - komentuje popularny pisarz. - Uwielbiam "Miłość, miłość" czy "Annuszkę". I kiedy po raz pierwszy usłyszałem o tym pomyśle, to byłem po prostu zachwycony. Zalewskiemu, który zagra Dawida Wolskiego, partnerować będą Cezary Pazura i Aleksandra Popławska. Pierwszy odcinek serialu na podstawie nowej książki z gliwickiego Chmielarza cyklu będzie miał premierę 22 kwietnia. Krzysztof Zalewski to wokalista i multiinstrumentalista. Jego ostatnia płyta to "Zabawa" z 2020 roku.
Z okazji premiery serii przyrodniczej "Planeta doskonała" BBC Earth wspólnie z Krzysztofem Zalewskim i Smolikiem postanowili tchnąć nową energię w kultowy utwór, który dla wielu z nas był pierwszym manifestem ekologicznym i muzycznym hołdem oddanym naturze. Nowa aranżacja utworu "Kolorowy wiatr" z filmu "Pocahontas" w zestawieniu z wyjątkowymi ujęciami z serii mają przypominać o nietracącym na aktualności przesłaniu, że nasz unikatowy świat nie jest nam dany na zawsze i jeżeli chcemy go ocalić, to musimy sobie przypomnieć jak żyć z nim w harmonii. "Planeta doskonała" z narracją niezastąpionego Sir Davida Attenborough (premiera 31 stycznia na kanale BBC Earth) ukazuje, jak istotna dla życia na ziemi jest równowaga. Jest ona możliwa dzięki temu, że siły natury, takie jak: wulkany, światło słoneczne, pogoda czy oceany mogą mieć zarówno życiodajną jak i destrukcyjną moc. To samo dotyczy człowieka, który w serii ukazany jest, jako najnowsza siła wpływająca na stan naszego świata. Choć obecnie jego działalność jest w dużej mierze niszczycielska, to ma on również potencjał by wpływać pozytywnie na życie naszej planety. Za produkcję nowej wersji piosenki "Kolorowy wiatr" w wykonaniu Zalewskiego odpowiada Smolik, a teledysk obrazują ujęcia z serii "Planeta doskonała" BBC Earth. - "Kolorowy wiatr" to swoisty hymn celebrujący wyjątkowość tego, co nas otacza - mówi Krzysztof Zalewski. - Nie wyobrażam sobie utworu, który lepiej oddawałby przesłanie najnowszej serii BBC Earth mówiącej o tym, że wszystkie siły natury działają w sposób doskonały i nawet swą niszczycielską działalność potrafią zrównoważyć tak, by umożliwiać życie setkom tysięcy gatunków roślin i zwierząt, a także nam ludziom. Choć wobec ogromu natury zdajemy się być dość mali, to w naszych rękach jest dziś walka o jej przetrwanie. Mam nadzieję, że dzięki nowej aranżacji utworu wypracowanej wspólnie ze Smolikiem dotrzemy z tym ważnym przesłaniem jak najszerzej. - Oddajemy w Wasze ręce naszą wersję bardzo znanej, wręcz kultowej piosenki, z którą wielu z Was ma dużo miłych wspomnień - dodaje Smolik. - Zazwyczaj dotykanie takich świętości budzi we mnie obawy, ale zaproszenie od Krzyśka Zalewskiego i jego obecność, a przede wszystkim idea całej serii "Planety doskonałej" były wystarczającymi powodami by podjąć się tego wyzwania. Miłej podróży. Dokumenty przyrodnicze BBC Earth wraz z narracją Sir Davida Attenborough od lat stanowią niezwykłą platformę edukacji – pokazują zarówno zapierające dech w piersi obrazy ze świata naturalnego, jak i podkreślają wagę troski o naszą planetę. Najnowszą serię dokumentalną "Planeta doskonała" w polskiej wersji językowej można oglądać co niedzielę, od 31 stycznia o godz. 11:00 w BBC Earth.
W najnowszej odsłonie konkursu młodzi twórcy będą mogli stworzyć teledyski dla Krzysztofa Zalewskiego, Kayah, Julii Wieniawy, Barbary Wrońskiej, zespołu Bloo Crane oraz duetu Karaś/Rogucki. Wytwórnia Kayax już po raz drugi wspiera inicjatywę Papaya Young Directors. W minionej edycji uczestnicy konkursu zrealizowali teledyski m.in. dla Natalii Przybysz, Barbary Wrońskiej, Smolika/Keva Foxa, Kroków i Skubasa (klip zrealizowany przez duet twórców: Michała Włodarczyka, Łukasza Rucińskiego zdobył I Nagrodę w tej kategorii). Zobacz teledysk do utworu "Ojciec i syn" Skubasa poniżej. Konkurs polega na napisaniu autorskiego pomysłu na film/teledysk w odpowiedzi na brief marki lub artysty. Prace zgłaszane są anonimowo przez panel uczestnika na stronie www.papayayoungdirectors.com. Panel zostanie uruchomiony w dniu startu konkursu - 15 lutego 2021 r. Najlepsze scenariusze przechodzą do kolejnego etapu, podczas którego wybierani są finaliści. To właśnie do nich trafia nagroda I stopnia - 11 000 zł na realizację projektu. Powstałe filmy rywalizują o Grand Prix, a także inne nagrody partnerów konkursu. Artyści zobaczą twój film dopiero podczas finału. W konkursie może wziąć udział każdy w przedziale wiekowym 20-35 lat (liczone rocznikowo). Prace można składać pojedynczo lub w duetach.
Do sieci trafił właśnie teledysk Krzysztofa Zalewskiego do utworu "Wszystko będzie dobrze", który pochodzi z niedawno wydanego albumu "Zabawa". Nie bez powodu premiera klipu przypadła na Blue Monday, czyli najbardziej depresyjny dzień w roku. Artysta chciał w ten sposób przekazać swoim odbiorcom nadzieję na lepsze jutro oraz to, że wszystko będzie dobrze. Tuż po niełatwym, 2020 roku, każdemu z nas przydadzą się takie słowa otuchy na nowy, 2021 rok. Teledysk został nakręcony w warunkach pandemicznych i jest symbolem sytuacji, jaka panuje obecnie na świecie. W klipie Krzysztof Zalewski wykonuje utwór na fortepianie, a jego publicznością są oczy słuchaczy "uwięzione" w ekranach telewizorów. Stanowi to metaforę zarówno smutnej rzeczywistości koncertowej, która ograniczyła nasze uczestnictwo w wydarzeniach do obecności online, jak i relacji międzyludzkich. Teledysk powstał we współpracy z reżyserem Miłoszem Sakowskim, z którym Krzysztof miał okazję niedawno pracować na planie kampanii społecznej. - Pomyślałem, że wykorzystam obrazy czyhającej na nas katastrofy klimatycznej do opisu porywów serca - mówi Krzysztof Zalewski o teledysku. - A muzycznie chciałem oddać hołd Eltonowi, Freddiemu i Kiwanuce. W międzyczasie dopadła nas pandemia, więc teledysk autorstwa Miłosza Sakowskiego nawiązuje do nowej rzeczywistości, gdzie komunikujemy się ze sobą głównie przez ekrany i mimo gęstej sieci połączeń, telefonów, internetu i social mediów jesteśmy coraz bardziej samotni. Tak czy siak, niezależnie od pandemii, złamanych serc, nadciągających powodzi i komet, pamiętajcie - wszystko będzie dobrze. - Jako reżyser, ale i scenarzysta często tworzę projekty mocno zakorzenione w fabule, a w teledysku do "Wszystko będzie dobrze" miałem okazję opowiedzieć historię otwartą na interpretacje, złożoną z symboli, które tworzą znaczenia w zależności od punku widzenia, wrażliwości i oczu patrzącego - mówi Miłosz Sakowski o teledysku. - To inspirujące wyzwanie, za które jestem wdzięczny Krzyśkowi i mam nadzieję, że to nie ostatni nasz wspólny projekt.
Krzysztof Zalewski to artysta zaangażowany, który nie boi się zabierać głosu w dyskusji dotyczącej naszej rzeczywistości. Po takich protest songach jak "Jaśniej" czy "Polsko", Zalewski zaprezentował "Lustra" - utwor z nowej płyty zatytułowanej "Zabawa". - Utwór napisany prawie rok temu, spowodowany rosnącą frustracją na działania rządzących, niestety ciągle boleśnie aktualny - mówi Krzysztof Zalewski. - Ograniczanie praw kobiet w środku szalejącej pandemii przelało czarę goryczy. Oto mój muzyczny komentarz. Nasze ulice. Ta "Zabawa" nie jest dla dziewczynek. Dla chłopczyków też nie. Bo "Zabawa" jest płytą dorosłą. To przemyślenia 35-letniego mężczyzny, nad którego głową zawisł cień. Który mimo to – a może właśnie dlatego – gra, śpiewa i tańczy. Bawi się. Na przekór czasom, ale nie ludziom wbrew. "Życie to nie zabawa, tylko zawody" – konstatuje Zalewski w otwierającym album utworze tytułowym. Jeśli z tej perspektywy spojrzeć na jego twórczość, łatwo zauważyć, że wymyślił sobie dyscyplinę, w której ściga się tylko sam ze sobą, zgarniając kolejne mistrzowskie tytuły. Zaczął od hołdu dla hard rocka i grunge'u ("Pistolet"), później gwałtownie skręcił w progrockowe labirynty ("Zelig"), by za chwilę pokazać, że potrafi porwać tłumy dobrą poprockową piosenką, najczęściej z drugim dnem ("Złoto"). Od kogo – między innymi – się tej sztuki uczył, przyznał nagrywając "Zalewski śpiewa Niemena". Cztery świetne płyty, każda inna, więc warto kontynuować tę chlubną tradycję i nagrać coś znowu porywającego i jak zawsze zaskakującego. Znowu się udało. - "Płyta jest taneczna i nieco mroczna, acz bardziej taneczna niż mroczna. Nocna. To taniec na koniec świata. Nieco apokaliptyczne przemyślenia 35-letniego mężczyzny" – tak "Zabawę" widzi jej twórca. - Znaki na niebie zwiastują kłopoty / Doszły na świecie do głosu złe głosy / Idzie trzęsienie ziemi i wielka woda – straszy w jednym z tekstów Zalewski, choć sam się swoim czarnym wizjom nie poddaje. - A ja się czuję dziwnie lekko. "Co prawda teksty pisałem przed koronawirusem, albo na samym początku, gdzie dochodziły tylko jakieś memy o Chinach, ale przebijają się momentami apokaliptyczne wizje – przyznaje artysta. – Trochę też rozprawiam się ze swoimi demonami, piszę do syna, ale głównie, jak zwykle, piszę o sobie. Urodził się rockmanem, więc nawet tym razem nie zrezygnował całkiem z gitary elektrycznej, rockowym duchem przesycona jest większość utworów. Na pierwszy plan wypłynęły jednak syntezatory, najważniejszy jest rytm. Zalewski śmiało urozmaica go zapożyczeniami z odległych światów – to brzmi jak biały soul, za chwilę pulsuje disco noir, następnie Krzysztof rapuje, albo zmiękcza serca i zwilża oczy wzruszającą balladą. Wszystkie partie instrumentalne – i wokale do piosenki "Szpieg" – nagrane zostały w łódzkim Tonn Studio, wypróbowanym już przy "Złocie", ze sprawdzonymi wtedy współpracownikami: Maciejem Stanieckim i Krzysztofem Tonnem. Pozostałe partie wokalne Zalewski nagrał na swojej sali prób, a pomógł mu z tym Jurek Zagórski, który produkował płytę z piosenkami Niemena. Słusznie, nie zmienia się zwycięskiej drużyny. Za mix i mastering albumu odpowiada Rafał Smoleń, z wyjątkiem miksu piosenki "Wszystko będzie dobrze", autorstwa Andrzeja Smolika. Ta "Zabawa" nie zrodziła się ze smarkatej beztroski. Wręcz przeciwnie: ona bierze się z niepokoju, ale i przekory. - Trzeba tańczyć za wszelką cenę, nawet wbrew sobie, wbrew nastrojowi – twierdzi Krzysztof Zalewski i po wysłuchaniu tego słodko-gorzkiego albumu trudno nie przyznać mu racji.
Współczesne autorskie wersje ponadczasowych przebojów Marka Grechuty i zespołu Anawa przygotowali: Wojciech Waglewski, Katarzyna Nosowska, Krzysztof Zalewski, Hubert "Spięty" Dobaczewski, Katarzyna "Kasai" Piszek oraz muzycy zespołu Voo Voo. Premierowe wykonanie ich interpretacji odbędzie się 24 października w ramach festiwalu Soundedit '20 w Łodzi. Transmisja tego wydarzenia zostanie również udostępniona w sieci. - Niestety, nigdy nie spotkałem i nie słyszałem Marka Grechuty na koncercie - wspomina Wojciech Waglewski. - Grałem za to lata całe w Osjanie, który stanowił kiedyś trzon Anawy. Realizacja koncertu Anawa 2020 wynika z mojego przekonania o konieczności utrzymywania ciągłości polskiej tradycji muzycznej, bo tylko dzięki temu wybijemy się na niepodległość twórczą. Do projektu zaprosiłem artystów, którzy nie dość, że umieją śpiewać, to w dodatku posiadają wyrazistą osobowość. A czy utwory Grechuty zachowały swą uniwersalność? Mam nadzieję, że odpowiedź na to pytanie przyniesie koncert... Choć dla mnie jest ona oczywista. Bilety na festiwal kosztują 149 złotych, można je kupić w kasie Klubu Wytwórnia, w sieci salonów Media Markt oraz na stronach ---, --- i nck.---. Możliwość obejrzenia samego koncertu Anawa 2020 kosztuje 20 złotych. Kompilacja "Anawa 2020" będzie dostępna w sprzedaży od 23 października w księgarni NCK, sklepie internetowym ART2 Music Shop i w Empiku. Wydawnictwo promuje utwór "Zadymka". Oto tracklista tej płyty: 1. Voo Voo - Stoją gorzkie pagórki: Intro 2. Voo Voo & Katarzyna Nosowska - "Zadymka" 3. Voo Voo & Kasai - "Niepewność" 4. Voo Voo & Krzysztof Zalewski - "W dzikie wino zaplątani" 5. Voo Voo & Spięty - "Twoja postać" 6. Voo Voo & Krzysztof Zalewski i Kasai - "Nie dokazuj" 7. Voo Voo & Spięty i Kasai - "Będziesz moją panią" 8. Voo Voo & Kasai - "Piosenka" 9. Voo Voo - "Korowód"
Piąty album muzyka trafi do sprzedaży 18 września. - Każdy winyl i kompakt zamówiony przez sklepzmuzyka.pl podpiszę dla Was osobiście. Trzymajcie się pięknie i do zobaczenia na koncertach - zachęca artysta. W zestawie znajdą się znane już single "Tylko nocą" oraz "Annuszka". Oto tracklista: 1. Zabawa 2. Annuszka 3. Dystans 4. Oddech 5. Lustra 6. Tylko Nocą 7. Wszystko będzie dobrze 8. Na apatię 9. Szpieg 10. Ojcowie 11. Grzeczny bądź W dniu premiery Zalewski z zespołem zagrają specjalny koncert z materiałem z nowej płyt w Praga Centrum. Na to wydarzenie będzie w sprzedaży tylko i wyłącznie 200 biletów a pierwszeństwo ich zakupu dostaną osoby które kupią płytę na Allegro. https://na.allegro.pl/preorder
- Piosenka jest próbą odpowiedzi na pytanie - o czym bym myślał, wiedząc, że zostało mi pięć minut życia - mówi o piosence Zalewski. - Jak poradzić sobie ze świadomością nieuchronności śmierci. Stąd "Annuszka". W "Mistrzu i Małgorzacie", jednej z moich ulubionych powieści, Woland mówi Berliozowi, że biegu zdarzeń nie da się odwrócić, że i tak zginie pod kołami tramwaju, bo Annuszka już kupiła olej. "Nie dość, że kupiła, ale już go nawet rozlała". Tekst jest też o tym, że mamy skłonność do upiększania wspomnień. Takie połączenie "In My Time Of Dying" Led Zeppelin i "Filandii" Świetlików. To drugi po "Tylko nocą" singiel zapowiadający nowy materiał wokalisty. Teledysk do "Anuszki" wyreżyserowali Monika Brodka i Przemek Dzienis. Wideo, w którym pojawiają się klimaty rodem z Davida Lyncha można obejrzeć poniżej. - Klip do "Annuszki" to osobista tęsknota za kinem lat 90. - opowiada Brodka. - Kiedy Krzysiek wysłał mi kawałek z pytaniem, czy nie wyreżyseruje dla niego klipu, pomysł pojawił się od razu i był praktycznie zamknięty. Romans i kino akcji w jednym, z nutką abstrakcji i surrealizmu, rodem z filmów Lyncha. Na planie spotkała się wspaniała ekipa zdolnych ludzi. Bez nich ten wideoklip nie byłby taki sam. Dziękuję wszystkim za fantastyczną przygodę i Krzyśkowi za zaufanie. - Jeśli chodzi o klip, to od dawna chciałem, żeby Brodka wyreżyserowała teledysk do mojej piosenki - dodaje Krzysztof Zalewski. - Rozmawialiśmy o tym wcześniej parokrotnie, ale dopiero teraz się udało, z czego ogromnie się cieszę. Bardzo podobały mi klipy jej autorstwa do "Up In The Hill" i "Santa Muerte". Monika ma wielkie wyczucie wizualne, wie czego chce i potrafi to skutecznie przekazać ekipie. Duet reżyserski Brodka/Dzienis wsparła jeszcze światowej klasy operatorka - Magdalena Górka, a więc spotkał się tu prawdziwy dream team. Maggie (w tej roli Agnieszka Żulewska) i Johnny zamieszkali w tym stworzonym przez nich, pięknym filmowym, Lynchowskim świecie. Piosenki "Anuszka" i "Tylko nocą" zapowiadają nadchodzący album Krzysztofa Zalewskiego, który ukaże się 18 września. Niebawem fani mogą spodziewać się uruchomienia pre-orderu nowego wydawnictwa artysty.
Wokalistę na żywo będzie można zobaczyć w lipcu i sierpniu. W ramach trasy artysta odwiedzi Ustroń, Poznań, Opole, Kołobrzeg, Świnoujście, Giżycko, Ostróda, Kielce, Płock i Inowrocław. Dokładną rozpiskę można znaleźć na Facebooku Zalewskiego. Bilety dostępne w serwisach Biletyna i Adria-Art oraz na stronie Kujawskiego Centrum Kultury. Rok 2020 to dla Krzysztofa Zalewskiego czas nowości. Po półrocznej ciszy oraz 4 latach od wydania ostatniego autorskiego albumu, Krzysztof wraca z nowym singlem "Tylko Nocą" zapowiadającym nowy materiał, którego premiera przewidziana jest na jesieni.
Freekwencja Festiwal odbędzie się w mieście, które spełni dwa warunki: powyżej 50 tysięcy mieszkańców i w najbliższych wyborach pochwali się najwyższą frekwencją. - Deklarujemy, że na zaproszenie miasta, które podejmie nasz challenge i w którym frekwencja wyborcza obliczona średnio dla obu tur wyborów będzie najwyższa, stawimy się, by zagrać na darmowym festiwalu - czytamy w ogłoszeniu organizatorów. - Wszyscy artyści uczestniczący w akcji zrzekają się swojego honorarium. - Widzę, że trzeba ludzi motywować, bo nie chodzą na wybory, to najlepszym sposobem, jaki znam jest zagranie za friko dla tych, którzy pójdą głosować najtłumniej - skomentował pomysł raper Sokół. - Niech wam będzie, mamy deal - głosujcie a ja zagram. I to nie sam, jest całkiem grube grono. Udział w imprezie potwierdzili dotychczas Artur Rojek, Clock Machine, Daria Zawiałow, Dawid Podsiadło, Krzysztof Zalewski, Miuosh, Mrozu, Organek, Pezet, Ralph Kaminski, Sokół oraz Żabson, a lista wciąż jest otwarta. Termin pozostaje do uzgodnienia ze zwycięskim miastem. Szczegóły pod tym adresem. Wyświetl ten post na Instagramie. Zbliżają się wybory. Zawsze przy tej okazji zachęcam Was do wzięcia aktywnego udziału, ale choćbym chciał, nikogo do głosowania nie zmuszę. Tym razem postanowiłem że po prostu powiem Wam jaki ja mam powód głosować. Może Wy znajdziecie swój #milionypowodow" repost - share - vote Post udostępniony przez Dawid Podsiadło (@dylanwishop) Cze 24, 2020 o 9:41 PDT
Autorami klipu do "Tylko Nocą" są Marta Frączek i Piotr Onopa, który współpracował już z Krzysztofem Zalewskim, tworząc obrazy do "Miłość Miłość" i "Jednego Serca". - Noc jest wentylem bezpieczeństwa opowiada Krzysztof Zalewski. - Czasem, gdy można się obnażyć, zdjąć maskę. Miejscem na to co nieuświadomione lub ukryte. Taniec podobnie. Pozwala wyzwolić się ze schematów dnia codziennego, uwolnić się na chwilę z narzuconych ról. Czasami trzeba tańczyć jak wariat, żeby nie zwariować. - Wyobraźmy sobie świat, w którym to, co dzieje się w dzień, nie ma już znaczenia - dodają twórcy Marta Frączek i Piotr Onopa. - Bo tego świata już nie ma. Jest Noc. Niczym świat równoległy, w którym możemy pozwolić sobie na więcej, na dzikość, na taniec, na szaleństwo, na zew pierwotnej energii. Taki świat udało się stworzyć w sercu Bieszczad, gdzie przez dwie czerwcowe noce kręciliśmy ten klip. Teledysk powstawał przez dwie noce w bieszczadzkich lasach, a plan regularnie odwiedzały lisy, nietoperze i sarny. Ekipa pracowała w odcięciu od cywilizacji, w deszczu i błocie, w towarzystwie tysięcy komarów. Helena Ganjalyan, występująca w klipie choreografka, która przygotowała całą sekwencję tańca,pracowała z Krzysztofem przez trzy tygodnie przed nagraniem. Przełomem w twórczości Krzysztofa Zalewskiego była wydana w 2016 roku płyta "Złoto" – zresztą ozłocona już przez Związek Producentów Audio Video. Kolejny sukces przyniosła Krzysztofowi płyta "Zalewski śpiewa Niemena". Koncerty zagrane w wyjątkowym składzie, które promowały to wydawnictwo początkowo grane w klubach, przeniosły się do filharmonii i zabrzmiały w najpiękniejszych koncertowych salach w Polsce. Wszystkie te osiągnięcia złożyły się finalnie na nagrodę polskiej branży fonograficznej w postaci dwóch Fryderyków w 2018 roku. Nagrody zostały wręczone w kategoriach Nowe Wykonanie za album "Zalewski śpiewa Niemena", a także Kompozytor Roku, którą Krzysztof razem z Dawidem Podsiadło odebrał za utwór "Początek". Dodatkowo teledysk do tej piosenki również został nagrodzony Fryderykiem. W tym samym roku miała miejsce premiera nowego utworu pt. "Kurier", który promował film Władysława Pasikowskiego o takim samym tytule.
Koncert Krzysztofa Zalewskiego #zrównoważonyprzeznature solo act został zarejestrowany 4 czerwca 2020 roku na Hali Dach Beskidów na Żywiecczyźnie we współpracy z marką Żywiec Zdrój. Wydarzenie było transmitowane na Facebooku oraz YouTube i oglądane przez blisko 180 tysięcy fanów. Niestety występ został przerwany przez gwałtowną burzę, a artysta zdążył zagrać tylko cztery utwory. Teraz oddaje w ręce fanów "making of" z tego pełnego emocji dnia. #zrównoważonyprzeznaturę koncert Krzysztofa Zalewskiego to połączenie dobrze znanej fanom artysty formuły solo actu i niezwykłych, dzikich i nieskażonych krajobrazów Żywiecczyzny. Podczas wydarzenia Krzysztof wziął sam we władanie wszystkie instrumenty znajdujące się na scenie, m.in.: bębny, gitarę elektryczną, gitarę akustyczną, szereg instrumentów klawiszowych, bas, ksylofon i przeszkadzajki - zaloopował je i nagrał na żywo, tworząc tym samym niepowtarzalną, muzyczną rzeczywistość. Niestety koncert został przerwany przez nieprzewidywalną górską pogodę. Krzysztof zdążył zagrać jedynie cztery utwory zanim nas scenę nadciągnęłam gwałtowna i ulewna burza, która pokrzyżowała plany artyście i ekipie. Krzysztof Zalewski jednak nie byłby sobą, pozostawiając słuchaczy w niedosycie - dokończył swój występ w nieco mniej widowiskowej formie - śpiewając i grając na gitarze do kamerki swojego telefonu - temu skromnemu wykonaniu nie brakowało jednak wielkich emocji.
Pierwsi ogłoszeni artyści: Nosowska, Krzysztof Zalewski, Smolik // Kev Fox, Natalia Nykiel, Natalia Przybysz, Kwiat Jabłoni, Sonbird, KARAŚ/ROGUCKI, Kamp!, Reni Jusis, Jan Serce, Clock Machine, Mery Spolsky i Włodi. Przez całe wakacje, topowi polscy muzycy będą występować w niezwykle urokliwym ogrodzie kompleksu Pragi Centrum. Lato na Pradze to nie tylko koncerty. To też letnie miejsce spotkań przy muzyce, piciu i jedzeniu - namiastka letnich festiwali w sercu Warszawy. Zielone strefy relaksu, food trucki, bar i granie na żywo w scenerii murów dawnej praskiej stalowni - wszystko to składać się będzie na Miasteczko Praga Centrum. W trakcie wydarzeń zostaną zachowane odpowiednie środki bezpieczeństwa jak np. płyny dezynfekujące, pozwalające na uczestnictwo w wydarzeniu w warunkach sterylnych. Podczas eventów organizatorzy zapewniają swobodne przemieszczanie się z zachowaniem dystansu społecznego. Liczba biletów w sprzedaży może ulec powiększeniu wraz z poluzowaniem obostrzeń sanitarnych. Sprzedaż koncertów dla pierwszych 150 osób na każde z wydarzeń startuje 4 czerwca o godzinie 12:00. Sprzedaż biletów i więcej informacji na: ---/latonapradze Kamp! - 1 lipca 2020 Reni Jusis - 2 lipca 2020 Włodi - 3 lipca 2020 Jan Serce - 4 lipca 2020 Sonbird - 9 lipca 2020 Natalia Przybysz- 1 sierpnia 2020 Krzysztof Zalewski - 5 sierpnia 2020 Kwiat Jabłoni- 12 sierpnia 2020 SMOLIK // KEV FOX - 13 sierpnia 2020 KARAŚ/ROGUCKI - 14 sierpnia 2020 Clock Machine - 15 sierpnia 2020 Nosowska - 19 sierpnia 2020 Mery Spolsky - 20 sierpnia 2020 Natalia Nykiel - 29 sierpnia 2020
Mimo kolejnych znoszonych restrykcji, ciężko przewidzieć kiedy znowu będziemy mogli uczestniczyć w koncertach takich, jakie do tej pory znaliśmy. A ponieważ fanom muzyki, tak samo jak artystom, brakuje tej wyjątkowej formy wymiany energii, Krzysztof Zalewski postanowił wziąć sprawy we własne ręce. 4 czerwca o godzinie 20.00 artysta zagra koncert w formule solo act live. Mimo dalszych ograniczeń w przemieszczaniu i spotykaniu się z bliskimi i przyjaciółmi, tego dnia dzięki internetowi, muzyce i słusznej sprawie, będziemy znowu mogli być razem, żeby nacieszyć ucho piosenkami Krzysztofa, a oko pięknymi krajobrazami Żywiecczyzny. Dodatkowo, wszystkie środki zebrane podczas koncertu zostaną przekazane w całości na rzecz sadzenia nowych drzew na Żywiecczyźnie. Pomysłodawcą i współorganizatorem wydarzenia jest Żywiec Zdrój. Podczas wydarzenia Krzysztof weźmie sam we władanie wszystkie instrumenty znajdujące się na scenie, m.in.: bębny, gitarę elektryczną, gitarę akustyczną, szereg instrumentów klawiszowych, bas, ksylofon i przeszkadzajki - zaloopuje je i nagra na żywo, tworząc tym samym niepowtarzalną, muzyczną rzeczywistość. Koncert będzie można oglądać na żywo 4 czerwca o godzinie 20.00 na kanale KayaxTV na Yotutube, na Facebooku artysty, Kayaxu i marki Żywiec Zdrój. - Bardzo tęsknię za koncertami, cieszę się więc niezmiernie, że będę mógł zagrać solo act na żywo online, w dodatku w tak pięknych okolicznościach przyrody i niepowtarzalnej atmosferze - mówi Zalewski- . Gram na Żywiecczyźnie - miejscu, którego nie mogłoby przecież zabraknąć na mojej letniej mapie koncertowej i z którym mam wiele pięknych, muzycznych wspomnień. Oglądajcie mój koncert prosto z malowniczej, żywieckiej polany i dołączajcie do zbiórki pieniędzy na rewitalizację zielonych terenów Żywiecczyzny. Ważnym elementem całego przedsięwzięcia będzie zbiórka pieniędzy, które, dzięki współpracy z Fundacją Ekologiczną ARKA oraz Lasami Państwowymi w całości przeznaczone zostaną na sadzenie nowych drzew w tym regionie.
<<<   -   1  2   -   >>>
© 2011 - 2024 dla KupBilecik.pl - internetowy system biletowy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Zdobywaj wejściówki i śledź nasze profile
Facebook » Instagram »
Alert biletowy
Dodaj swój email lub telefon »
ZARZĄDZANIE COOKIES