Wiadomości ze świata muzyki i filmu

W listopadzie 2019 skoczyliśmy do basenu na bombę. Nie było pewności, czy jest w nim woda. Ale była. Wyprzedaliśmy 7 koncertów Pablopavo i Ludzików, 7 dni z rzędu, w jednym mieście. Tournee Warszawskie okazało się sukcesem i niezapomnianym tygodniem dla nas i - żywimy nadzieję - dla słuchaczy, którzy od poniedziałku do niedzieli stawiali się na koncertach małych, średnich i bardzo dużych. Znane są przypadki osób, które dotarły na wszystkie 7 występów. Próbując zapisać chociaż część tej atmosfery na zawsze, zarejestrowaliśmy dla Was koncerty w Karrot Kawa i Kultura oraz w Hydrozagadce. Pierwszy z nich - kameralny, niemal "domówkowy", a co najważniejsze - akustyczny koncert. Drugi - nagrany w zawsze przyjaznych, chociaż surowych przestrzeniach przy ul. 11 listopada, bardzo głośny i przeszyty tym specjalnym "czymś", co wytworzyło się między Pawłem i załogą, a słuchaczami w popularnym "Hydro". Obcowanie z tym materiałem dzisiaj, w czasach gdy koncerty stanowią bliskie i dalekie zarazem wspomnienie, nabiera dodatkowego smaku. Zanim znów spotkamy się na trasie Pablopavo i Ludzików, przedstawiamy Wam dwupłytowy album "Tournee Warszawskie". Płyta ukaże się w dwóch wersjach: 2xCD oraz 2xwinyl. Oficjalna premiera to 30 marca. Koncerty zarejestrował Andrzej Giegiel/AgroRecording, a za mix i mastering odpowiedzialna jest załoga Studio AS One Przez całe tournee Pablopavo i Ludzikom towarzyszyła ekipa filmowa realizująca klip do utworu "PKB", dowodzona przez załogę Lucky Luciano Pictures (Beniamin jest najlepszy!). Efektem jest koncertowe wideo, w którym udało się uchwycić niepowtarzalną atmosferę tych listopadowych wieczorów.

Wideo powstało do utworu "Brązowy i Niebieski", a można je obejrzeć poniżej. Za scenariusz i reżyserię odpowiada Marcin Podolec. - W ostatnich miesiącach polscy wykonawcy zapełniają coraz większe sale, hale, nawet stadiony – wyjaśnia Pablopavo. - Bardzo nas to cieszy. Świetnie, że publiczność gremialnie chodzi na koncerty polskich wokalistów, raperów, zespołów. Nasz pomysł jest nieco inny, ani lepszy ani gorszy. Wymyśliliśmy sobie tournée dookoła Warszawy. Codziennie koncert w innej dzielnicy, w innym klubie, domu kultury, klubokawiarni. W tych miejscach gdzie wiele zespołów debiutuje, w miejscach które od lat starają się pokazywać ludziom rzeczy nowe, nieszablonowe, alternatywne. Takie, na których na razie nie da się zarobić. To nasz ukłon wobec tych wszystkich osób, które, mówiąc górnolotnie, pracują u podstaw kultury w naszym mieście. Pomysł to ryzykowny i pewnie lekko szalony, ale tylko takie zasługują na swoje miano. Każdy z tych koncertów będzie nieco inny, sami jesteśmy ciekawi jak to wyjdzie. Hadzia! Oto harmonogram Pierwszego Tournée Warszawskiego: 18 listopada - Warszawa, Karrot (Ochota) 19 listopada - Warszawa, Regeneracja (Mokotów) 20 listopada - Warszawa, Kicia Kocia (Grochów) 21 listopada - Warszawa, Hydrozagadka (Praga Północ) 22 listopada - Warszawa, DK Wawer (Wawer) 23 listopada - Warszawa, DK Swit (Bródno) 24 listopada - Warszawa, Pardon To Tu (Śródmiescie) Piosenka "Brązowy i Niebieski" pochodzi z albumu "Marginal", który ukazał się w październiku 2018.

Jarvisa Cockera znamy i kochamy jako lidera Pulp, jednego z tych zespołów, które zdefiniowały brzmienie muzyki gitarowej lat 90. Zasłuchiwaliśmy się w jego albumach solowych (i tym z Chilly Gonzalesem), podziwiając muzyczną wszechstronność i błyskotliwość tekstów. Byliśmy w kontakcie – co z tego, że jednostronnym – dzięki jego audycjom w BBC 6. Z nadzieją i niecierpliwością wypatrujemy więc spotkania z nowym wcieleniem artysty, czyli projektem JARV IS, którego pierwsze koncerty na Wyspach spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem. Pablopavo ostatnio spotkać można często na festiwalach literackich – gratulujemy sukcesu "Mikrotyków". Trudno jednak zarzucić Pablopavo zaniedbywanie muzyki, bo ciągle coś nagrywa i wydaje, w różnych składach, konfiguracjach i gatunkach, nie mówiąc już o gościnnych występach (ponoć zebrało się tego już z pół setki płyt). W ubiegłym roku wydał swój piąty album z Ludzikami i pierwszy w estetyce disco. Oczywiście, "Marginal” to nie "Gorączka sobotniej nocy”, ale taniec ze spuszczoną głową. Trochę euforyczny, bo jutra nie ma, trochę smutny, bo dziś też życie nie jest wesołe. Na koncercie pewnie usłyszymy i starsze piosenki, o tych wszystkich wspaniałych bohaterach, z którymi za sprawą Pabla mogliśmy się zaprzyjaźnić. Może nawet tę o Krzyśku. Do Electro Acoustic Beat Sessions przyznają się zarówno jazzmani, jak i raperzy – nic dziwnego, każdy chciałby mieć tyle dobra po swojej stronie. Dowodzona przez Marka Pędziwiatra wrocławska ekipa lawiruje pomiędzy gatunkami, najwyższej jakości kulturę muzyczną łącząc ze skłonnością do szukania artystycznego guza. Ich wydany w 2017 album "Repetitions (Letters To Krzysztof Komeda)” to jedna z najlepszych prób zmierzenia się z dziedzictwem wybitnego polskiego jazzmana (wyróżniona m.in. pierwszą Nagrodą GaMa i nominacją do Fryderyka). Ich nowy materiał – "Slavic Spirits” – to sięganie znacznie głębiej do naszego wspólnego dziedzictwa, próba uchwycenia ducha Słowian w niesłowiańskiej przecież muzyce. Pomoże im w tym znakomity londyński multiinstrumentalista Tenderlonious, który pojawi się na scenie uzbrojony we flet i saksofon sopranowy. Pianistka, kompozytorka, aranżerka i wokalistka Hanna Raniszewska nie czekała aż ślepy los da jej szansę, ale ciężko na nią pracowała. Niestraszne jej żadne wyzwanie, nieobca żadna muzyczna estetyka. Opracowywała na nowo dawne pieśni Henry’ego Purcella i Johna Dowlanda, grała utwory Grzegorza Ciechowskiego (w duecie z Dobrawą Chocher), komponuje dla teatru, współpracuje z Misią Furtak, współtworzy duet Tęskno (z Joanną Longić), którego album "Mi” zachwycił nas w ubiegłym roku. Tym razem jednak przyszedł czas na Hani projekt solowy, udokumentowany znakomitym albumem "Esja”, który powstał trochę w Warszawie, trochę w Reykjaviku (w studiu Bergura Þórissona, współpracownika Björk i Ólafura Arnaldsa) i tak pięknie brzmi – jak Islandia i jak Polska zarazem. Honey Dijon to urodzona w Chicago, działająca w Nowym Jorku i Berlinie producentka, DJ-ka, aktywistka na rzecz osób transpłciowych i ikona mody. W jej muzyce słychać zarówno to, co wyniosła z domu (a rodzice mieli ponoć niezłą kolekcję płyt z soulem i R&B), jak i to, czym nasiąkała za młodu w klubach Chicago. Eklektyzm i odwaga to fundamenty jej oryginalnego stylu. Sophie Allison pochodzi z Nashville i twierdzi, że jej idolkami są Taylor Swift i Avril Lavigne. Nie spodziewajcie się jednak wybuchowej mieszanki country z radiowym popem. Pieśni, które Soccer Mommy samodzielnie tworzy, ujmują wrażliwością, kruchym pięknem i niemal zawstydzającą szczerością. Warto przesłuchać jej płyty domowej roboty – czyli "For Young Hearts” i "Collection” – ale wydany w 2018 roku "Clean” to już lektura obowiązkowa. "I wanna be that cool” – śpiewa Sophie w jednym z utworów. To trochę dziwne, bo już jest. P.Unity do Fryderyków nominowani byli w kategorii blues, pewnie dlatego, że trudno powiedzieć, co właściwie gra ten warszawski zespół. Na pewno jest to funk, ale też soul, jazz i rap, a wszystko unurzane w kwaśnym, psychodelicznym sosie. Słychać w tym ducha i Parliament/Funkadelic, i tych poszukiwań Prince’a, które rzadko gościły na listach przebojów. Jeśli podoba wam się debiutancki album P.Unity, czyli "Pulp”, albo ich współpraca z Michałem Urbaniakiem, to wiedzcie, że to tylko uwertura do tego, co będzie się działo na koncercie. Podczas tegorocznej edycji OFF Festivalu wystąpią również wcześniej ogłoszeni: Foals, Suede, Stereolab, Neneh Cherry, Aldous Harding, Superorganism, Perfect Son, Electric Wizard, The Gaslamp Killer, The Comet is Coming, IC3PEAK, Daughters, Lotic: Endless Power, The Body, Dezerter gra "Underground Out of Poland", slowthai, Black Midi, Trio Jazzowe Marcina Maseckiego, OM, SAMA‘, Jakuzi, Phum Viphurit, Durand Jones & The Indications, Lebanon Hanover, Loyle Carner, Emerald, Octavian, Ammar 808, Tirzah, Wczasy, Entropia, Boogarins, Bamba Pana & Makaveli oraz Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk“. OFF Festival Katowice 2019 odbędzie się w dniach 2-4 sierpnia, tradycyjnie w Dolinie Trzech Stawów. Trzydniowe karnety w cenie 360 zł możecie już kupić w OFF Sklepie. Cena ta obowiązuje do 9 czerwca lub do wyczerpania biletów z drugiej puli. W sprzedaży są już również bilety na pole namiotowe, w cenie 80 zł.

"Marginal" to płyta dyskotekowa, choć nie ma pewności czy istnieją odpowiednie dyskoteki, w których można by ją zagrać. Jeśli nie, słuchacze będą musieli sobie taką dyskotekę wyobrazić, albo zbudować. Pierwszym singlem z płyty jest utwór "Karwoski", utrzymana w konwencji disco kompozycja, którą sam Pablopavo nazywa "Piosenką o czasie i o tym jak sobie z nim (nie)radzić". Singlowi towarzyszy klip w reżyserii Maćka Bielińskiego, wyprodukowany przez ekipę Lucky Luciano i – jak zapowiada zespół – jest to najlepszy klip w blisko dziesięcioletniej historii grupy.

Tymczasem ciepłą balladą "Zima" (do wysłuchania poniżej) przypominają zdezorientowanym, jaką mamy porę roku. By godnie pożegnać ostatni album "Ladinola", zespół rusza w marcowo-kwietniową trasę koncertową, podczas której będzie można nabyć winylową wersję albumu prosto z tłoczni. Będzie to dwupłytowa edycja na grubym winylu (180 gr) z dodatkowym, nigdzie niepublikowanym, utworem. Oddając głos Pablopavo: "Będziemy grać tu i tam, promując winylową "Ladinolę" i zapowiadając nową płytę, która pewnie pojawi się jesienią. Będzie sporo premierowych piosenek, przetykanych wiązankami nieśmiertelnych przebojów. Mamy siebie, Was, neon i dwa układy taneczne - co może pójść źle?" Pablopavo i Ludziki pojawią się w następujących miejscach: 14.03 Krosno, RCKP 23.03 Gdańsk, IKM 06.04 Kraków, Żaczek 07.04 Suchy Las, CKiBP 08.04 Wrocław, Stara Piwnica 13.04 Kwidzyn, Piwnica Kulturalna Spichlerz 14.04 Kutno, CTMiT Festiwal Złoty Środek Poezji

Pezet jest jednym z najważniejszych polskich raperów, dlatego jego ubiegłoroczny, dość niespodziewany powrót do koncertowania i nagrywania stał się wydarzeniem, komentowanym nie tylko w środowisku hip-hopowym. Najpierw gościnny udział w nagraniu "Co jest ze mną nie tak" Czarnego Hi-Fi, a następnie zapowiedź solowego materiału i wydanie singla "Nie zobaczysz łez" dały nadzieję, że kilkuletnia przerwa w muzycznym życiorysie Pezeta dobiega końca. Jak bardzo czekano na jego nowe rzeczy pokazują liczby nabite przez wspomniany singiel - 10 tysięcy sprzedanych egzemplarzy - złota płyta i 4 miliony wyświetleń pod klipem. I nawet jeśli szybko nie dojdzie do premiery całego materiału, popularność Pezeta nie osłabnie. To kwestia jego niepodrabialnego stylu oraz kilku pozycji w dyskografii, które są filarami polskiego hip-hopu - płyt składu Płomień 81 (macierzystej formacji Pezeta) oraz dwóch albumów nagranych wspólnie z producentem Noonem - "Muzyka klasyczna" i "Muzyka poważna". Ważnych utworów, gościnnych występów czy własnych produkcji Pezet ma jednak dużo więcej, zatem spodziewajcie się przekrojowego koncertu. Tym ważniejszego, że będzie to jego pierwszy występ w Krakowie od blisko roku. Co prawda "nic tak nie dojeżdża jak codzienność", ale pewnie wielu z chęcią wybrałoby codzienność Mesa - koncerty, nagrania albumów, współpraca z czołówką polskiej sceny muzycznej, prowadzenie wytwórni i marki odzieżowej itd. Bo Ten Typ Mes to wszechstronny artysta z 10 płytami na koncie (w tym dwiema złotymi) swobodnie mieszający rap z elektroniką, g-funkiem i jazzem. Jego ostatni solowy album, "AŁA" ukazał się pod koniec ubiegłego roku i promowany był m.in. wspólnym nagraniem z Dawidem Podsiadło. To co dodatkowo wyróżnia twórczość Mesa na tle dużej części polskiej rap gry, to podejście do występów na żywo, które rzeczywiście są zgodne z nazwą. Mesowi na scenie towarzyszy duży skład, nadający jego utworom nowej energii. O swojej najnowszej płycie, nagranej z Ludzikami, Pablopavo napisał, że to "godzina muzyki umiarkowanie młodzieżowej". Jednocześnie szybko się asekuruje, że to jednak album popowy z ładnymi melodiami. I my się z tym zgadzamy, bo "Ladionola" to płyta, która zostaje ze słuchaczem na długo, tak jak i poprzednie, niebanalne propozycje Pablopavo, który z powodzeniem i coraz większą liczbą fanów lawiruje między piosenka autorską, miejskimi legendami i alternatywą. Choć debiutancki album Piotra Zioły, "Revolviing Door" utrzymany był w klimacie muzyki rozrywkowej lat 50. i 60. to kolejne ruchy młodego wokalisty pokazują jego wszechstronność. Najpierw współpraca z Rysami przy singlu "Przyjmij brak", a następnie wokalny udział w nagraniu "Bilet" przygotowanym przez producencki duet Flirtini okazały się ogromnymi sukcesami. Dobre recenzje jego pierwszej płyty, radiowa popularność kolejnych utworów i wreszcie zdobycie Fryderyka za "Fonograficzny Debiut Roku" dobitnie pokazują, że Piotr Zioła - parafrazując tekst utworu z Flirtini - wcale nie ma biletu donikąd, tylko na sam szczyt. Ralph Kaminski to wokalista, autor tekstów oraz kompozytor tworzący autorska muzykę nawiązującą stylistyką do artystycznego popu z elementami muzyki filmowej, mocno okraszoną dźwiękami skrzypiec i fortepianu. Jego debiutancki album "Morze" odniósł spory sukces komercyjny a przede wszystkim zyskał doskonały odbiór prasy i mediów i na kilku blogach został wręcz uznany za płytę roku. W Krakowie Ralph Kaminski wystąpi wraz z zespołem My Best Band in the World, w składzie: Agnieszka Bigaj (piano), Paweł Izdebski (gitara akustyczna i ukulele), Piotr Lewańczyk (gitara basowa, moog), Magdalena Laskowska (skrzypce), Michał Piotrowski (perkusja), Katarzyna Sylla (skrzypce), Kuba Jakubowski (wiolonczela) i będzie to koncert w ramach trasy "Lato bez Ciebie" promującej dopiero co wydany klip pod tym samym tytułem. Bovska została okrzyknięta jedną z najważniejszych debiutantek 2016 roku. Pierwszy nakład jej debiutanckiej płyty, "Kaktus", został wyprzedany 2 dni po premierze, a utwory Bovskiej jeszcze przed premierą albumu biły rekordy popularności w Internecie, gdzie dotychczas odtworzono je ponad 10 milionów razy. Artystka otrzymała również Złotą Płytę za sprzedaż ponad 10 tysięcy egzemplarzy singla "Kaktus" oraz nominację do Fryderyka w kategorii Fonograficzny Debiut Roku. W zaledwie rok od premiery swojej pierwszej płyty, Bovska zaprezentowała drugi album zatytułowany "Pysk", który opisuje jako energię i haj, ciemność i światło, w połączeniu z lekkością i rytmicznością beatu. Łagodność wokali, które jednak często nieoczekiwanie tną na ostro. Znany z Małych Miast Mateusz Holak postawił na karierę solową i zaczął od sukcesu. Jego singiel "Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" to jeden z alternatywnych przebojów wakacji, od którego trudno się uwolnić. Nagranie pochodzi z albumu "The Introvert", którego nie znajdziecie jednak na stojakach z płytami, tylko… na półkach z prasą muzyczną. Został on bowiem wydany w formie magazynu z CD, stanowiącymi nierozłączną całość. Ten zabieg zresztą nie dziwi, bo Holak na co dzień zajmuje się grafiką i projektowaniem, zatem magazyn plus płyta dały mu możliwość przedstawienie spektrum sowich możliwości artystycznych. Na żywo Holaka zobaczymy z pełnym live bandem i VJ-em. Kraków Live Festival odbędzie się w dniach 18-19 sierpnia. Wcześniej udział potwierdzili Alt-J, Ellie Goulding, Wiz Khalifa i Lana Del Rey. Bilety: karnet 2-dniowy - 359 zł/ karnet 2-dniowy + pole namiotowe - 419 zł bilet jednodniowy - 199 zł Zniżka dla dzieci: od 3. do 10. roku życia - 50% ceny biletu: 179 zł / 209 zł / 99 zł. Dzieci do 3. roku życia: udział bezpłatny.