KupBilecik

Dezerter - Garaż Kielce

24 lutego 2019 o godz. 20:00

Kielce

- woj. Świętokrzyskie

Garaż - restauracja, bar, pub, Henryka Sienkiewicza 53

To wydarzenie już się odbyło!
Trwa ładowanie komentarzy...
Piotr: Super tranzakcja, szybka i bezproblemowa.
Chromek: Dezerter nie do zdarcia. Ciągle petarda, wielka moc i profesjonalizm. Szkoda tylko, że bez supportu.
Zbyszek: Chłopaki dziękuję za koncert, tylko dlaczego po chyba drugim kawałku nagłośnienie poszło na full i kompletnie nie słychać o czym Robert śpiewa. Ale od 40 lat nadajemy na tych samych falach. "Kłamstwo to nowa prawda" a na mojej posesji baner "Kłamstwo ma Kacze nóżki" ZbyszekzLulkowa
Monika: Wysoki poziom
Kasia: Koncert bardzo dobry!
Legenda polskiego punk rocka - zespół Dezerter powraca do Kielc.
Już w niedzielę 24 lutego zapraszamy Was do Garażu - Sienkiewicza 53, Kielce, na rewelacyjnie zapowiadający się koncert ikony polskiego punka. Start godzina 20:00 bilety w cenie 35,- w przedsprzedaży oraz 45,- w dniu koncertu
Sprzedaż biletów na to wydarzenie została już zakończona!
Aby nie przegapić kolejnego występu tego artysty, aktywuj koniecznie Alert Fana!
Subskrybuj alerty i zamawiaj bilety przed innymi
Darmowy alert mailowy wydarzeń z okolicy!
Darmowy alert SMS wydarzeń z okolicy!
+48
Zobacz komentarze naszych klientów
Piotr
2024-02-13 00:06:42
"Zakupiony bilet był na koncert DEZERTERA. Opisywanie wrażeń uważam za zbędne. DEZERTER to żywa legenda polskiego punka."
Piotr
2024-02-12 20:28:59
"Było mega fajnie. Nagłośnienie ok, nie za głośno, w miarę selektywnie. Ochrona ok."
Monika
2024-02-10 21:12:51
Zbyszek
2023-04-21 20:15:00
"Chłopaki dziękuję za koncert, tylko dlaczego po chyba drugim kawałku nagłośnienie poszło na full i kompletnie nie słychać o czym Robert śpiewa. Ale od 40 lat nadajemy na tych samych falach. "Kłamstwo to nowa prawda" a na mojej posesji baner "Kłamstwo ma Kacze nóżki" ZbyszekzLulkowa"
Chromek
2023-04-04 08:31:09
"Dezerter nie do zdarcia. Ciągle petarda, wielka moc i profesjonalizm. Szkoda tylko, że bez supportu."
Bogumiła
2023-04-04 07:29:20
"BILETY PRAKTYCZNIE OD RAZU DOSTĘPNE, POLECAM."
Kasia
2023-01-23 20:56:52
Piotr
2023-01-23 13:02:09
Katarzyna
2023-01-22 21:51:39
Piotr
2023-01-22 21:41:46
"Super tranzakcja, szybka i bezproblemowa."
Zobacz inne wydarzenia z okolicy
15 czerwca 2024
godz. 10:00

Świnka Peppa i przyjaciele powracają z zupełnie nowym spektaklem - Przygody Świnki Peppy!

15 czerwca 2024 o godz. 10:00
18 kwietnia 2024
godz. 19:00

Stand-up Kielce | Damian Skóra w programie "Tyrada"

18 kwietnia 2024 o godz. 19:00
3 kwietnia 2024
godz. 18:00

Stand-up "Zrozumiesz jak dorośniesz"

3 kwietnia 2024 o godz. 18:00
25 kwietnia 2024
godz. 19:00

Damian Bąbol - (Nie)Stand-up | Kielce

25 kwietnia 2024 o godz. 19:00
13 kwietnia 2024
godz. 20:00

Najnowsza odsłona sztuki pokazującej szaleństwo kawalerskiego wieczoru

13 kwietnia 2024 o godz. 20:00
8 czerwca 2024
godz. 20:30

Niech mówią, że to nie jest miłość

8 czerwca 2024 o godz. 20:30
15 kwietnia 2024
godz. 19:00

W programie ''Chcę cię poznać"

15 kwietnia 2024 o godz. 19:00
5 kwietnia 2024
godz. 17:00

Prawda - komedia w reżyserii Wojciecha Malajkata

5 kwietnia 2024 o godz. 17:00
27 października 2024
godz. 18:00

ABBA I INNI symfonicznie

27 października 2024 o godz. 18:00
26 marca 2024
godz. 19:00

Kielce | Antoni Syrek-Dąbrowski | Jaka piękna katastrofa | 26.03.24 g. 19.00

26 marca 2024 o godz. 19:00
Powiązane wiadomości z tym artystą
- Nikt z nas nie spodziewał się, że zamiast na wiosnę będziemy czekać na koniec wojny - czytamy w komentarzu zespołu. - Jako zespół postanowiliśmy zabrać głos w tej bardzo ważnej i dręczącej nas sprawie. Tyle możemy zrobić. Kontynuujemy zatem akcję pomocy uchodźcom z Ukrainy, rozpoczętą aukcjami płyt oraz zbiórkami na koncertach. Dochód z odtworzeń piosenki "Idi" przeznaczamy na ten szczytny cel. Słuchajcie zatem jak najwięcej, aby zebrała się jak największa kwota. Wszystkie dochody z reklam na YT oraz wpływy ze streamingu tej piosenki zostaną przekazane na konto fundacji Ocalenie. W styczniu 2021 roku ukazała się najnowsza płyta Dezertera, "Kłamstwo to nowa prawda".
- Nie mamy wielkiej potrzeby świętowania rocznic - mówi Krzysztof Grabowski o trasie. - Przez lata unikaliśmy okolicznościowych tras, koncertów i fet. Aż dotrwaliśmy do momentu, w którym liczba lat na scenie zaskoczyła nawet nas samych - stuknęło nam 40 lat nieprzerwanej działalności! Uczciliśmy to specjalnym koncertem w Jarocinie. A teraz chcemy trochę przedłużyć to nasze świętowanie i umożliwić tym, którzy do Jarocinie nie dotarli, usłyszenie na żywo kilku piosenek, do których wracamy bardzo rzadko. Zespołowi towarzyszyć będzie The Pau, która wytrwale niesie pochodnię indywidualizmu i buntu, udowadniając, że w pojedynkę również można nieźle hałasować i skłaniać do myślenia. Plan trasy: 29 października - Gdańsk, B90 (gościnnie: KMKZ) 16 listopada - Warszawa, Palladium 26 listopada - Katowice, Królestwo 27 listopada - Kraków, Hype Park Hala 16 grudnia - Poznań, Tama 17 grudnia - Wrocław, Stary Klasztor W styczniu 2021 roku ukazała się najnowsza płyta Dezertera, "Kłamstwo to nowa prawda".
"Kłamstwo to nowa prawda" to najnowsze dzieło Dezertera, które powstało w czasie pandemii 2020. Ten trudny czas, zespół spożytkował na pracę, której owocem jest dziewięć intensywnych w treści utworów, okraszonych charakterystycznym dezerterowym brzmieniem. Materiał jest krótki, zwarty i nie zawiera ani jednego zbędnego dźwięku. Jest on pomostem pomiędzy pierwotną energią, a dojrzałą prostotą. Aby uzyskać zadowalające brzmienie Dezerter zaprosił do współpracy Kubę Galińskiego, z którym realizował EP-kę "Nienawiść 100%", a za mastering odpowiedzialny był Jason Livemore ze studia The Blasting Room w Kolorado. Oto tracklista "Kłamstwo to nowa prawda" 2. Punkt bez powrotu 3. Wszystkie lęki świata 4. Zegar zagłady 5. Odwet 6. Dzień dobry, dzień zły 7. Idziemy po was 8. Izolacja 9. Brunatny
Nowa kompozycja punkowców ze stażem zapowiada album "Kłamstwo to nowa prawda", które powstało w czasie pandemii 2020. Ten trudny czas, zespół spożytkował na pracę, której owocem jest dziewięć intensywnych w treści utworów, okraszonych charakterystycznym dezerterowym brzmieniem. Materiał jest krótki, zwarty i nie zawiera ani jednego zbędnego dźwięku. Jest on pomostem pomiędzy pierwotną energią, a dojrzałą prostotą. Aby uzyskać zadowalające brzmienie Dezerter zaprosił do współpracy Kubę Galińskiego, z którym realizował EP-kę "Nienawiść 100%", a za mastering odpowiedzialny był Jason Livemore ze studia The Blasting Room w Kolorado. Płyta będzie mieć premierę na początku 2021 roku, który jest jednocześnie rokiem czterdziestolecia działalności zespołu.
- Praca nad naszą nową płytą została zakończona pełnym sukcesem - poinformowali muzycy zespołu na swoim facebookowym profilu. - Według nas brzmi świetnie, czyli tak, jak powinna :) Materiał zrealizował i zmiksował Kuba Galiński w swoim studiu Piwnica u Galińskiego w Warszawie, a mastering zrobił Jason Livermore w legendarnym The Blasting Room w Fort Collins w Kolorado. Pierwszy nowy utwór Dezertera poznamy już wkrótce, premiera całego krążka została przewidziana na drugą połowę stycznia.
Suede, jedna z najważniejszych gitarowych formacji lat 90. przyjedzie na festiwal po znakomitej płycie "The Blue Hour", Masecki Jazz Trio zagra m.in. muzykę z "Zimnej wojny", a Dezerter, legenda polskiego punka, swój kultowy debiut. Będzie też metal, soul, rap i synthpop. Metrykalnie Suede to zespół britpopowy i często do tego nurtu zaliczany, ale ambicje i możliwości grupy znacznie wyrastały ponad średnie możliwości tamtego pospolitego ruszenia. Już bardziej na miejscu były porównania do twórczości Davida Bowiego. Suede są niemal tak samo wszechstronni i mają jednego z najbardziej charyzmatycznych frontmanów naszych czasów - Bretta Andersona. Jeżeli takie utwory jak "Beautiful Ones", "Trash" czy "So Young" nie były waszym soundtrackiem do lat 90. to znaczy, że… prawdopodobnie byliście jeszcze wtedy zbyt młodzi. Ale Suede nie pojawiają się na OFFie w ramach sentymentalnego powrotu do przeszłości. Pełny kreślonych z rozmachem, wspaniałych piosenek "The Blue Hour", album nagrany z producentem Alanem Moulderem (m.in. My Bloody Valentine, U2, Ride) to przecież jedna z najlepszych rockowych płyt ubiegłego roku. Być może najlepsza. "Nie ma zagrożenia, każdy jest bezpieczny / Spełniają się marzenia, żołnierze są zbyteczni / Nie ma nienawiści, nie ma też miłości / Zło już nie istnieje, bo nie ma już ludzkości" - głupio przyznać, ale teksty ze spóźnionego debiutu Dezertera (materiał ukazał się nakładem amerykańskiej firmy Maximum Rock’n’Roll w czerwcu 1987 roku, po dwuletniej obsuwie) są dziś tak samo aktualne, jak w połowie lat 80. Zmieniają się ustroje, upadają imperia, powstają nowe, a mechanizmy wciąż te same. Ludzie niestety też. Dlatego "Underground Out of Poland" zagranego w całości na OFF-ie dobrze będzie się wam słuchało. Dlatego "Underground Out of Poland" zagranego w całości na OFFie źle będzie się wam słuchało. Marcin Masecki wielokrotnie gościł już na OFF Festivalu – z Paristetris, Profesjonalizmem, Warszawską Orkiestrą Rozrywkową, u boku Jacka Sienkiewicza… - więc nie musimy was kusić przymiotnikami w rodzaju "fenomenalny" czy "wszechstronny", bo wszyscy to wiedzą. Nie ma drugiego takiego pianisty, nie tylko w Polsce. Tym razem pojawi się w roli lidera jazzowego trio, w skład którego wchodzą również kontrabasista Piotr Domagalski i perkusista Jerzy Rogiewicz. To o tyle ciekawe, że przed jazzem Masecki długo umykał w awangardę – ale już jest gotów stawić czoła tej wielkiej tradycji. W programie koncertu m.in. utwory z "Zimnej wojny" Pawła Pawlikowskiego, filmu, który – mamy nadzieję – lada moment dostanie Oscara, albo i kilka. Ich pierwszy hit nosił tytuł "Everybody Wants To Be Famous" – achievement unlocked, to wyzwanie Superorganism mają już za sobą. To indiepopowa sensacja, która w ubiegłym sezonie podbiła największe festiwalowe sceny i zadebiutowała albumem z nalepką Domino. Ośmioosobowa, wesoła gromadka to jeden z najbardziej międzynarodowych (w składzie muzycy z Wielkiej Brytanii, Japonii, Australii i Nowej Zelandii) i wielobarwnych projektów na dzisiejszej scenie. Muzyka zespołu jest równie eklektyczna i oryginalna. Jeśli (odpukać!) tego dnia na OFFie będzie padało, idźcie na Superorganism – na ich koncertach zawsze świeci słońce. "No One Deserves Happiness" – tytuł wstrząsającego i pięknego zarazem albumu The Body z 2016 roku doskonale oddaje atmosferę ich muzyki. Nie ma w niej światła, radości, oddechu, to królestwo rozpaczy. Od tamtej pory dyskografia grupy powiększyła się o kilka dobrych pozycji, zarówno stworzonych całkowicie samodzielnie, jak i w ramach kooperacji z innymi zespołami (mają już na koncie takie płyty m.in. z Full Of Hell, Uniform, Thou i Krieg). Bo jedno o The Body trzeba wiedzieć na pewno – nie ma takiej ekstremy, w którą Chip King i Lee Buford nie odważyliby się zabrnąć, i nie ma takiego eksperymentu, na który by się nie odważyli. Funkcjonują na obrzeżach sceny metalowej, ale trudno powiedzieć, co to właściwie za muzyka. Poza tym, że przerażająco dobra. Niemal religijne uniesienie, medytacyjne, leniwe tempo, psychodeliczne odloty – ale to wszystko podszyte metalową siłą i doomową posępnością. Kalifornijskie trio OM trudno umiejscowić w kontekście konkretnego gatunku czy sceny, choć wiele o możliwościach tej supergrupy mówi jej skład. Na czele śpiewający basista Al Cisneros, również lider stoner/doomowej legendy Sleep, na bębnach Emil Amos (z kultowej formacji Holy Sons), klawisze obsługuje Tyler Trotter (Phantom Family Halo, Watter). Spodziewajcie się hipnotyzującego rytuału. Świat usłyszał o IC3PEAK w ubiegłym roku, kiedy FSB i inne państwowe służby wzięły na celownik trasę duetu. Koncerty odwoływano, w ostatniej chwili przenoszono w inne, często dzikie miejsca, zastraszano właścicieli klubów, zatrzymywano muzyków. Ale Nastya i Nick robili swoje, w otoczeniu równie nieustraszonej, coraz liczniejszej publiczności. Warto jednak na IC3PEAK zwrócić uwagę nie dlatego, że są w Rosji muzycznymi dysydentami, ale ze względu na ich twórczość – łączącą mroczne, witchhouse’owe brzmienia z energią undergroundowego hip-hopu i melancholijną melodyką Wschodu. Swoją twórczość nazywają audiowizualnym terrorem nie bez powodu – tego się nie tylko słucha (nowa płyta "Сказка" – znakomita), ale i ogląda. To właśnie świetne, kontrowersyjne teledyski ściągnęły im na kark władze. Całą prawdę mówi komentarz pod jednym z jego klipów na YouTube: "Nikt inny nie ma tekstów, które tak potrafią uchwycić lęki niższej klasy w Wielkiej Brytanii. Typ jest mesjaszem, który nie rzuca się w oczy". Nic dziwnego, że kiedy slowthai pojawił się na scenie, porównywano go do Sleaford Mods i The Streets, do początków grime’u. Ale ci pierwsi to starzy goście, mają swoje problemy, a po The Streets słuch zaginał, a grime dziś się pięknie monetyzuje. Dlatego właśnie Tyron Frampton aka slowthai jest rapowym głosem brytyjskiej ulicy numer jeden. I nie niesie dobrych wieści... Czy Marvin Gaye albo na przykład Gil Scott Heron mają dziś godnych następców? Ciężka sprawa, poprzeczka wysoko. Ale warto zwrócić uwagę na śpiewającego sercem Duranda Jonesa, który zaczynał od gospel w Luizjanie, by na uniwersytecie w Indianie zebrać superczujnie grający zespół Indications. Dzięki debiutanckiej płycie zostali okrzyknięci największą nadzieją amerykańskiego soulu, nowy album – szykowany na marzec "American Love Call" – tylko potwierdzi ich pozycję. "Move and groove" – takie jest życiowe motto Jonesa i wszystko wskazuje na to, że jest na dobrej drodze. "Fantezi Müzik", debiutancki album Jakuzi z 2016 roku (a właściwie reedycja z nalepką labelu City Slang, o rok młodsza) pokazał światu, że w tureckim undergroundzie jest życie. Styl grupy płynnie łączy chwytliwe, pełne rozmachu refreny z postpunkową nerwowością, ale ma to wszystko indywidualny, charakterystyczny dla Jakuzi posmak. "Hata Payı", szykowana na kwiecień nowa płyta, ma pociągnąć ten temat głębiej w mrok. Nie możemy się doczekać. Widzieliście ją już i słyszeliście na OFFie. Emerald Rose Lewis wspomaga M.I.A. na koncertach jako DJ-ka i hype woman. Jej miksy znane są doskonale słuchaczom Rinse FM, a więc wszystkim, którzy chcą być na bieżąco z tym, co w klubach Londynu piszczy. Jej specjalność to 2-step, UK funk, house i garage. Podczas tegorocznej edycji OFF Festivalu wystąpią również wcześniej ogłoszeni: Neneh Cherry, Electric Wizard, Aldous Harding, Perfect Son, Loyle Carner, Lotic: Endless Power, Phum Viphurit, Black Midi, Daughters, The Gaslamp Killer, The Comet Is Coming, SAMA', Boogarins, Lebanon Hanover oraz Bamba Pana & Makaveli. OFF Festival Katowice 2019 odbędzie się w dniach 2-4 sierpnia, tradycyjnie w Dolinie Trzech Stawów. Trzydniowe karnety w cenie 330 zł możecie już kupić w OFF Sklepie. Cena ta obowiązuje do 7 kwietnia lub do wyczerpania biletów z drugiej puli! W sprzedaży są już również bilety na pole namiotowe, w cenie 80 zł.
X
Chcesz, abyśmy powiadamiali Cię o nowych wydarzeniach Dezerter w Twojej okolicy?
Zostaw nam swoje dane, a natychmiast poinformujemy Cię, jak tylko nowe wydarzenie pojawi się w sprzedaży!
Twoję imię
Miejscowość
Adres mailowy
Numer telefonu +48
© 2011 - 2024 dla KupBilecik.pl - internetowy system biletowy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Zdobywaj wejściówki i śledź nasze profile
Facebook » Instagram »
Alert biletowy
Dodaj swój email lub telefon »
ZARZĄDZANIE COOKIES