KupBilecik

Good Vibe Festival Kołobrzeg - NANOOK OF THE NORTH, NIEMOC

8 września 2019 o godz. 18:00

Kołobrzeg

- woj. Zachodniopomorskie
To wydarzenie już się odbyło!
Trwa ładowanie komentarzy...
Tomasz: Nanook of the North - muzyka była dodana do niemego filmu, wiec efekt był bardzo ciekawy (taka trochę spokojna muzyka elektroniczna, rzekł bym nawet chillout, ale daje do myślenia). Natomiast Niemoc rozruszała całą salę, zwłaszcza pierwszy rząd. Zespół z Zielonej Góry, ale jeśli grali na Openerze, to nie trzeba dalej reklamować. Trochę tak dziwnie muzyka elektroniczna i sala, ale reakcje ludzi bezcenne

Nanook of the North - duet tworzą Stefan Wesołowski i Piotr Kaliński (Hatti Vatti) - dwaj uznani polscy muzycy, których współpraca w roli kompozytorów układa się równie idealnie jak akustyczne i elektroniczne dźwięki ich kompozycji. Projekt powstał z inicjatywy Sopot Film Festival - muzyków zaproszono do wykonania improwizowanego podkładu muzycznego do klasycznego dokumentu Roberta J. Flaherty'ego z 1922 r. pt. Nanuk z Północy (Nanook of the North). Aby wiernie oddać i pogłębić atmosferę filmu, duet udał się na Islandię - album nagrano w Reykjaviku, a zmiksowano na Grenlandii. Debiutancka płyta "Nanook of the North" ukazała się w renomowanej niemieckiej wytwórni Denovali w marcu 2018 roku. Miała mroczne, chłodne brzmienie i łączyła klasyczne instrumenty Wesołowskiego z syntezatorami Kalińskiego, ale w sposób, o który byśmy ich nie podejrzewali, jakby dwie estetyki w nieprzewidywalny sposób stopiły się w coś więcej. Pełne pogłosów, przestrzenne dźwiękowe pejzaże duetu dawały poczucie odrealnienia. Utwory z jednej strony wywoływały obrazy bezlitosnej, groźnej przyrody, z drugiej - porażały melancholią typową dla Wesołowskiego nawet w bardziej impresyjnych momentach.

Stefan Wesołowski
- skrzypek i kompozytor, najbardziej znany ze współpracy z Jacaszkiem, muzyki do nominowanego do Oscara i nagrody BAFTA filmu dokumentalnego o Marlonie Brando "Listen To Me Marlon" oraz znakomitego, entuzjastycznie przyjętego albumu "Rite of the End" (m.in. nominacja do "Paszportu" Polityki).

Piotr Kaliński (Hatti Vatti) - jedna z najważniejszych postaci polskiego undergroundu. Wcześniej znany z kompozycji opartych na dźwiękach analogowych, od dziesięciu lat eksploruje rozległe obszary muzyki elektronicznej.

Niemoc to elektroniczno-gitarowe trio z Zielonej Góry, Filip Awłas, Michał Drozda i Radek Reguła łączą oniryczną, lekko egzotyczną atmosferę z wyraźnymi wpływami muzyki tanecznej, post-punka i shoegaze. Dzięki doświadczeniom scenicznym i studyjnym zespół dorobił się własnego, charakterystycznego brzmienia, po którym natychmiast można rozpoznać ich utwory.  Zespół konsekwentnie budował swój katalog, utwory Niemocy ukazały się m.in. nakładem Father And Sons Records And Tapes, Brennessel czy MOST. To jednak przede wszystkim koncerty stały się mocą napędową zespołu. Instrumentalne, melodyjne formy przysporzyły Niemocy fanów zarówno wśród amatorów gitarowych brzmień jak i publiki klubowej. Niemoc wystąpiła m.in. na Openerze, węgierskim Sziget, OFF Festivalu, Nowej Muzyce oraz supportowała m.in. M83, zaś w sieci można znaleźć sesje nagrywane m.in. dla Boiler Room, Sofar Sounds czy Pegaza. Rok 2019 jest dla Niemocy nowym otwarciem. Po występach w Polsce i za granicą, wydaniu kilku singli i EPek, 25 kwietnia zespół zadebiutował płytą długogrającą pt. "Baśnie". Płytę zapowiadał singiel "Miss Żużla". "Baśnie" przyniosły słuchaczom 8 utworów, zarówno premierowych jak i tych znanych dotychczasowym fanom zespołu. Płytę nagrał i wyprodukował Michał Kupicz.

Sprzedaż biletów na to wydarzenie została już zakończona!
Aby nie przegapić kolejnego występu tego artysty, aktywuj koniecznie Alert Fana!
Subskrybuj alerty i zamawiaj bilety przed innymi
Darmowy alert mailowy wydarzeń z okolicy!
Darmowy alert SMS wydarzeń z okolicy!
+48
Zobacz komentarze naszych klientów
Tomasz
2019-09-09 19:05:01
"Nanook of the North - muzyka była dodana do niemego filmu, wiec efekt był bardzo ciekawy (taka trochę spokojna muzyka elektroniczna, rzekł bym nawet chillout, ale daje do myślenia). Natomiast Niemoc rozruszała całą salę, zwłaszcza pierwszy rząd. Zespół z Zielonej Góry, ale jeśli grali na Openerze, to nie trzeba dalej reklamować. Trochę tak dziwnie muzyka elektroniczna i sala, ale reakcje ludzi bezcenne"
Zobacz inne wydarzenia z okolicy
13 grudnia 2024
godz. 19:00

Święta w Szkole Magii - Immersyjny Spektakl dla Dzieci

13 grudnia 2024 o godz. 19:00
13 grudnia 2024
godz. 12:00

Święta w Szkole Magii - Immersyjny Spektakl dla Dzieci

13 grudnia 2024 o godz. 12:00
28 lutego 2025
godz. 19:00

Stand-up Kołobrzeg | Michał Pałubski w programie "Polaco Loco"

28 lutego 2025 o godz. 19:00
7 stycznia 2025
godz. 19:00

Komedia serdeczna

7 stycznia 2025 o godz. 19:00
16 stycznia 2025
godz. 19:00

Wypiór

16 stycznia 2025 o godz. 19:00
26 stycznia 2025
godz. 17:00

W programie ''Ola z Zielonego Wzgórza"

26 stycznia 2025 o godz. 17:00
3 lutego 2025
godz. 17:00

Stand-up (nie tylko) po śląsku

3 lutego 2025 o godz. 17:00
27 kwietnia 2025
godz. 17:00

Piotr Bałtroczyk - STAND UP 2025

27 kwietnia 2025 o godz. 17:00
11 lutego 2025
godz. 19:00

"Zaznacz mosty"

11 lutego 2025 o godz. 19:00
10 stycznia 2025
godz. 17:00

VIVA Wiedeń - VIVA Broadway

10 stycznia 2025 o godz. 17:00
Powiązane wiadomości z tym artystą
"Notoryczni debiutanci" - mówią sami o sobie z ironią, bo choć trio Niemoc istnieje już 7 lat, to wciąż są określani jako "młodzi zdolni”. Brzmienie zespołu jest połączeniem nowoczesności z nostalgią lat 80. i 90. Energetyczne gitary i dynamiczne syntezatory to ich znak rozpoznawczy, o czym najlepiej przekonać się na koncertach. Niemoc wystąpiła m.in. na Open'erze, węgierskim Sziget, OFF Festivalu, Nowej Muzyce oraz supportowała m.in. M83 i Kamp! W sieci można znaleźć ich sesje nagrywane m.in. dla Boiler Room, Sofar Sounds czy Pegaza. "Mediolan" to utwór, którego historia zaczyna się niedługo po zakończeniu prac nad płytą "Kilka Najlepszych Dni w Życiu". W swojej pierwotnej, instrumentalnej wersji otworzył nam drzwi do uczestnictwa w projekcie My Name is Poznań. W czasie trwania programu mieliśmy okazję współpracować z Piotrkiem Kołodyńskim występującym solo jako Oysterboy, który wzbogacił "Mediolan" o nostalgiczną warstwę wokalną oraz z Marcinem Macukiem - uznanym producentem, który zaproponował zupełnie nowatorski dla naszego zespołu szlif brzmieniowy. Dla nas ten utwór to innowacyjny i odważny krok, a dla słuchaczy - mamy nadzieję - moment wytchnienia w niepewnych czasach. Trzynastka reprezentantów stolicy Wielkopolski na My Name Is Poznań wyłoniona została z ponad 250 zgłoszeń, złożonych do konkursu Studio Otwarte - nawet jury złożone z dziennikarzy i animatorów sceny muzycznej było zaskoczone bogactwem lokalnej sceny. Dzięki wsparciu miasta Poznań mogliśmy zaproponować nagranie piosenek 13 wykonawców ze znakomitymi realizatorami i producentami dźwięku. W nagraniach młodym poznaniankom i poznaniakom pomagali m.in. Emade, Marcin Macuk, Paweł Krawczyk i Marcin Bors. - Tak powstał naszyjnik z pięknie oszlifowanych kamieni - śmieje się inicjator projektu Michał Wiraszko. Kompilacja ukaże się 30 marca na wszystkich największych platformach streamingowych, a także będzie dostępna do kupienia w wersji fizycznej na stronie Sklepzmuzyka.pl.
Kolejna wizyta na naszym festiwalu grupy Trupy Trupa będzie uwerturą do tego, co wydarzy się we wrześniu – zespół wyda wreszcie długo oczekiwany album "Of The Sun" i pod szyldem Paradigm Talent Agency i ATC Live ruszy w kolejną triumfalną podróż przez światowe kluby i festiwale. Płyta ukaże się w Polsce za sprawą Anteny Krzyku, w Europie z nalepką Glitterbeat (m.in. The Mekons, Altin Gun, Gaye Su Akyol), w Stanach w kultowym Lovitt Records (siostrzanej wytwórni legendarnego Dischordu) i w Japonii w wytwórni Moorworks (Xiu Xiu, Beach Slang). Gitarowy jazgot i filozoficzna zaduma, psychodelia i post-punk – Trupa Trupa konsekwentnie kroczą raz obraną drogą i cieszy nas fakt, że znowu wiedzie ona przez OFF Festival. Dzięki stworzonej wspólnie z Nocnym płycie "Nocna zmjana" Jan-rapowanie z Krakowa odebrał niedawno statuetkę Popkillera w kategorii Odkrycie Roku 2018. W marcu br. panowie poszli za ciosem, wydając album "Plansze", który jak niewiele innych oddaje nastroje pokolenia dwudziestolatków i zarazem nie podąża ślepo za nowoszkolną modą. To jego własna muzyka i jego własny język – nic dziwnego, że niespełna pięć lat po wzięciu mikrofonu do ręki Jan-rapowanie wyrasta na jednego z najważniejszych raperów w kraju. Trio z Zielonej Góry długo dobrze się zapowiadało, zarówno znakomitymi koncertami, jak i udanymi singlami i EP-kami. Zapowiadali też dużą płytę, ale tak to się przeciągało, że już myśleliśmy, że można ją między bajki włożyć. Na szczęście w kwietniu obietnica została spełniona – "Baśnie" czarują wszystkim, co w Niemocy najlepsze, od dyskotekowych rytmów po postpunkowy niepokój. Takie piosenki mogły powstać tylko w podmiejskim garażu z polskiego pustaka, na którego ścianie wisi pożółkły plakat z panoramą Ibizy. Albo to nasze zdjęcie z panoramą Tatr. Poczujecie się na tym koncercie tak błogo, jak wasi dziadkowie w waszym wieku. Albo jak wasi dziadkowie teraz – na fajfie w Ciechocinku. Wspólny projekt formacji Babu Król i Smutnych Piosenek, uwieczniony na płycie "Nowa fala polskiego dansingu vol I i II", jest zabawny i nostalgiczny zarazem. Jest pastiszem naszej rodzimej tradycji muzyki tanecznej, ale kłania się jej w pas, nie szydzi. Poza autorskimi numerami usłyszycie zapewne na tym koncercie kilka numerów, przy których szaleliście na szkolnych dyskotekach, ale w wersjach, które wpisują się doskonale w czas dorosłych poszukiwań i niepokojów. "Wiejski Dżez" – tytuł ich drugiej płyty Kapeli Maliszów mówi wszystko. To muzyka korzeni, osadzona w tradycji Karpat, gdzie mieszkają Malisze, ale ochoczo czerpiąca również z innych, choćby mazowieckich źródeł. Ale to także swobodny lot jazzowej improwizacji, śmiałej reinterpretacji tego co swojskie, w duchu tego co uniwersalne. Ojciec, czyli Jan, który gra na skrzypcach, basach, lirze korbowej i akordeonie, stoi po stronie tradycji, a dzieci - Zuzanna (śpiewa i gra na basach oraz bębnie) i Kacper (gra na basach i nyckelharpie, ale przede wszystkim na skrzypcach) rzucają jej wyzwanie. Z tego konfliktu pokoleń wpisanego w muzykę zrodziło się wyjątkowe brzmienie, nie tylko jak na polskie warunki. Zespół dowodzony przez pochodzącego ze Śląska znakomitego saksofonistę Michała Fetlera (możecie go kojarzyć m.in. z Jazz Bandu Młynarski-Masecki i grupy Tsigunz Fanfara Avantura), który brzmień przyszłości szuka w przeszłości. Konkretnie: na szelakowych płytach sprzed stu lat, zawierających nagrania wielkopolskich orkiestr. Polmuz sampluje strzępy mazurków i oberków sprzed wieku i na tym fundamencie buduje fascynujące improwizacje, z wykorzystaniem saksofonów, kontrabasu, perkusji i radzieckiego syntezatora Polivoks. To muzyka jedyna w swoim rodzaju, więc lepiej tego koncertu nie przegapić. Warszawskie trio Tentent, występuje w składzie: Emil Litwiniec (gitara, wokal), Jan Wiśniewski (bas, chórki) i Kuba Korzeniowski (perkusja, chórki). Ich muzyka z jednej strony tętni blisko krautrockowej i postpunkowej surowości, ale z drugiej nie jest pozbawiona chwytliwości, kojarzącej się wręcz z pierwszą falą polskiego rock’n’rolla. Naprawdę da się pogodzić fanów Joy Division i Czerwonych Gitar? Szanujemy to. Łukasz, Szczepan i Nikodem Pospieszalscy, czyli drugie pokolenie muzykującej rodziny, zaczyna tam, gdzie ich ojcowie skończyli (OK, wiemy, nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa) – od połączenia jazzu z muzyką rozrywkową, ale we współczesnym, godnym XXI wieku ujęciu. Z jednej strony Santabarbara przyznaje się więc do inspiracji Tie Breakiem, ale z drugiej nawiązuje do Radiohead czy muzyki techno. Przede wszystkim jednak robią to po swojemu. Projekt Dynasonic w skład którego wchodzą perkusista Mateusz Rychlicki (Kristen, Kobieta z Wydm), basista Adam Sołtysik (kiedyś Pogodno) i odpowiadający za elektronikę Mateusz Rosiński (wd30) musi być skupiony przede wszystkim na rytmie. Sami nazywają tę muzykę dubwavem, ale szerokie inspiracje łączą w minimalistycznym, wyzwalającym transie. Jak same twierdzą, Cudowne Lata są "zespołem muzycznym na dwa serca i dwie gitary" – lepiej tego nie można ująć. Ania z Warszawy dodatkowo śpiewa, Amina z Krakowa obsługuje też klawisze i bębny, a ich muzyka jest o ich miłości. Płyta będzie dopiero we wrześniu, ale zwiastujący ją singel "Zapach i ty" każe nam przypuszczać, że to będzie mocny kandydat do miana debiutu roku. Podczas tegorocznej edycji OFF Festivalu wystąpią również wcześniej ogłoszeni: Foals, Suede, Jarvis Cocker introducing JARV IS..., Stereolab, Neneh Cherry, Aldous Harding, Superorganism, Hania Rani, Perfect Son, Electric Wizard, The Gaslamp Killer, The Comet is Coming, Juan Wauters, Daughters, Dr. Rubinstein, Lotic: Endless Power, The Body, Dezerter gra "Underground Out of Poland", slowthai, Black Midi, VTSS, Trio Jazzowe Marcina Maseckiego, OM, SAMA‘, Jakuzi, Phum Viphurit, Durand Jones & The Indications, Lebanon Hanover, Honey Dijon, Loyle Carner, Tęskno, Pablopavo i Ludziki z Naprawdę Dużym Zespołem, The Real Gone Tones, Emerald, Octavian, EABS feat. Tenderlonious, Tuzza, Ammar 808, Tirzah, Soccer Mommy, P.Unity, Veronica Vasicka, Wczasy, Entropia, Boogarins, Bamba Pana & Makaveli oraz Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk“. OFF Festival Katowice 2019 odbędzie się w dniach 2-4 sierpnia, tradycyjnie w Dolinie Trzech Stawów. Trzydniowe karnety w cenie 400 zł można kupić w OFF Sklepie. W sprzedaży są już również bilety na pole namiotowe, w cenie 80 zł.
X
Chcesz, abyśmy powiadamiali Cię o nowych wydarzeniach Good Vibe Festival Kołobrzeg w Twojej okolicy?
Zostaw nam swoje dane, a natychmiast poinformujemy Cię, jak tylko nowe wydarzenie pojawi się w sprzedaży!
Twoję imię
Miejscowość
Adres mailowy
Numer telefonu +48
© 2011 - 2024 dla KupBilecik.pl - internetowy system biletowy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Zdobywaj wejściówki i śledź nasze profile
Facebook » Instagram »
Alert biletowy
Dodaj swój email lub telefon »
ZARZĄDZANIE COOKIES