Krzysztof Antkowiak

Popularność zdobył jako nastolatek utworem "Zakazany owoc". 

Dziś jest dojrzałym i charyzmatycznym artystą, a jego autorska płyta "Zostanie mi muzyka" z 2020 r. zdobyła status Platynowej. Krzysztof Antkowiak zaprasza widzów Nie Teatru w podróż przez muzyczne epoki, podczas której usłyszymy piosenki jego autorstwa, ale także Grzegorza Ciechowskiego czy Toma Waitsa. Krzysztof Antkowiak to artysta, którego każdy koncert jest niezapomnianym przeżyciem. Jest jednym z najbardziej charakterystycznych i charyzmatycznych wokalistów swojego pokolenia. Popularność́ zdobył jako nastolatek pod koniec lat 80 utworem "Zakazany owoc". Współpracował z Grzegorzem Ciechowskim, z którym nagrał płytę "Delfin", Edytą Górniak i Justyną Steczkowską. Równolegle pisał muzykę̨ do filmów dokumentalnych oraz komponował dla innych wykonawców. Występował również w filmach i serialach TV. W 2021 roku Krzysztof Antkowiak otrzymał Platynową Płytę za album "Zostanie mi muzyka". Zapraszamy na solowy występ Krzysztofa Antkowiaka, który przy akompaniamencie pianina i sampli płynnie przechodzi z rytmicznych i transowych klimatów do bardzo lirycznych ballad. W swoim występie nawiązuje do kilku muzycznych epok od współczesnych brzmień do lat 70` i 80`. Charakterystyczna i rozpoznawalna barwa głosu oraz ważne teksty sprawiają, że koncert ma swój własny i niepowtarzalny styl. 

W koncercie usłyszymy przekrojowy materiał z twórczości artysty m.in. utwory do których teksty napisał Grzegorz Ciechowski jak i utwory Toma Waitsa w tłumaczeniach Romana Kołakowskiego, Bułata Okudżawy i wielu innych. Swoboda sceniczna i doskonały kontakt z publicznością powodują, że tworzy ze swoimi odbiorcami wyjątkową więź. Jego występy wzbudzają duże emocje i na długo zapadają w pamięć widzów. Budując dynamikę koncertu potrafi zaprosić widownię do swojego świata. Wzrusza, gra na wrażliwości, skłania do refleksji, by za chwilę rozbudzić w widzach ogromną energię, zaprosić do interakcji. Z łatwością przeplata nostalgię i delikatność z niezwykłą dynamiką, dzięki czemu jego występy są emocjonalne i niezapomniane. Przy okazji to artysta, któremu widownia nie pozwala zbyt szybko zejść ze sceny.