Warsaw Stand-up

Warsaw Stand-up oraz restauracja Albero zaprasza was na wyjątkowe wydarzenie stand-up'owe, w piątek 26.08 o 20:00, nasi najlepsi komicy zaprezentują Państwu swoje najlepsze żarty oraz zapewnią przemiłą atmosferę. 

Dla was wystąpią: 

BARTEK TOCZEK - były filozof, tester fikcji i rzeczywistości. Stand-up traktuje jako cześć treningu Jedi. Prozę życia zmienia na komedię, odwiedzając wieczorami liczne lokale w Polsce. Tyje w standupowe doświadczenie. 

ROMAN KOSTELECKI - najprzystojniejszy oraz najśmieszniejszy komik z Ukrainy. W swojej krótkiej dwuletniej karierze już zdążył zahaczyć o 2 sezony Comedy Club. Jako że jest w naszym kraju od niedawna ma dużo śmiesznych uwag, którymi chętnie się podzieli. 

ARTEK KOCHANOWSKI - ma 29 lat, pochodzi z miasta Warka. Stand-up uprawia od roku. W swoim dorobku ma już sporo sukcesów, większość negatywnych. Najczęściej żartuje ze swoich problemów w relacjach z innymi ludźmi. 

KAMIL MALESZYK - reprezentuje niezręczny styl przyprawiony dozą bardzo suchych żartów. Określenia creepy i cringe są jak najbardziej oddają, to co chce nam przekazać ten początkujący komik. 

BARTEK PACUSZKIE - urodził się i mieszka na warszawskiej Pradze. Lubi żarty które śmieszą wszystkich i te które nie śmieszą nikogo. Ma duży dystans do siebie i otaczającego go świata. Zamienił dziennikarstwo na Stand-up ale trochę żałuje bo polityka bywa zabawniejsza. Jak sam mówi: Stand-up uprawia od niedawna ale za to bez efektów. 

ALEKSIEI ROGOZIN - Aleksei od wielu lat zawodowo i z pasją zabierał pracę Polakom. Teraz robi stand-up, zabierając Polakom też miejsca na scenie. Z wykształcenia historyk, Aleksei nigdy nie pogodził się z losem. Nadal szuka siebie, bo nie pamięta, gdzie zostawił. Dni spędza w archiwach i bibliotekach (przynajmniej tak twierdzi), ale późnym popołudniem wlatuje na scenę, aby marudzić na bóle w plecach i słabnący wzrok. 

SENIOR SUAREZ - wychował się Warszawie grając w futbol. W skrócie całe życie stał w korkach. Nosi wąsy, bo to jedyne co mi rośnie. Interesuje się grzybobraniem.