Judy Greer chce krzyczeć w "Halloween"

Judy Greer prowadzi rozumowy w sprawie udziały w nowym filmie z serii "Halloween".

Aktorka miałaby zagrać Karen Strode, córkę postaci portretowanej przez Jamie Lee Curtis, która niedawno potwierdziła, że wraca do swej kultowej roli.

To właśnie od roli Laurie Strode rozpoczęła się hollywoodzka kariera Jamie Lee Curtis. Wtedy też zyskała przydomek królowej krzyku. Po latach aktorka powróci do swojej bohaterki w filmie, którego reżyserią zajmie się David Gordon Green ("Wicedyrektorzy", "Kryzys to nasz pomysł", "Manglehorn"). Twórca - razem z Dannym McBride'em - napisał również scenariusz.

Strode ponownie będzie musiała stawić czoła Michaelowi Myersowi, zamaskowanemu psychopatycznemu zabójcy. Ze spotkania z nim cztery dekady temu ledwo uszła z życiem.

Producentem filmu będzie Jason Blum, który ma w swoim dorobku takie hity, jak "Paranormal Activity" czy "Amityville: Przebudzenie".

John Carpenter, którego film z 1978 roku zapoczątkował całą serię horrorów (ostatnia wersja powstała w 2007 roku), będzie pracował nad obrazem jako konsultant kreatywny oraz producent wykonawczy. - 38 lat po pierwszym "Halloween" pomogę w realizacji 10. sequela. Najstraszniejszego z nich wszystkich - skomentował mistrz grozy.

Judy Greer znana jest z filmów "Ant-Man", "Jurassic World" czy "Wojna o planetę małp". Ostatnio można było ją oglądać w serialach "I'm Sorry" i "Bez zobowiązań".